Wysłany: Pią Mar 26, 2010 13:10 [R620] Kąt wtrysku paliwa
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1995
Witam.
Muszę założyć kolejny wątek na temat tego silnika.
Sprawa tak wygląda wyskakuje błąd 34.
Pojechałem na komputer, pokazało mi, że mam zapłon wyprzedzony o 18st, no to zacząłem regulować pompą, to udał mi się zejść na 11, ale wtedy auto strasznie słabo odpala, w sumie to tak koło 15 st najlepiej odpala i chodzi.
I teraz, może ktoś z was ma jakiś pomysł o co chodzi... dodam, że rozrząd jest dobrze ustawiony na znakach, pasek nigdzie nie przeskoczył...??
Muszę przyznać, że auto zaczyna mnie pomału irytować....
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lut 14, 2011 22:31, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Mar 26, 2010 13:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tzn, nie wiem dokładnie jak powinny wyglądać znaki od strony pompy wtryskowej, ale jak na komputerze ustawiłem wtrysk na 10st, to auto już nie odpaliło, dopiero tak koło 15st ładnie odpala, i nie pracuje zbyt głośno.
a moc silnika chyba normalna, do do 140km/h to momentalnie się rozpędza...
Dodam tylko, że pompa przestała tak głośno bzyczeć.
Heh.
To to ja już dokładnie przeczytałem.
I tak jak piszę, dalsze opóźnianie nie daje efektu, bo silnik po prostu nie odpala, w tej chwili jest ustawiony na słuch.
Ogólnie jak na to patrze, to mechanicznie wszystko jest ok.
Myślę, że to któryś czujnik musi kłamać... Może macie jakieś pomysły który??
[ Dodano: Pią Mar 26, 2010 23:25 ]
I tak jak to jest teraz ustawione, to byłoby ok, tylko, jak jadę przez jakiś czas z określoną prędkością obrotową silnika, to się zapala CE.
Dopóki się nie zapala, to silnik ma moc i dobrze przyspiesza, ale jak się zapala CE, to już wyraźnie słabnie, tzn utrzymuje prędkość, ale z przyspieszaniem są już problemy, i jak puszczę na moment pedał gazu, to CE gaśnie i za chwilę znowu zapala, i tak w kółko...
Najprościej ustawisz kąt wtrysku najpierw blokujesz koło zamachowe kołkiem sprawdzasz czy koło rozrządu jest na znaku następnie pompę po zdjęciu paska blokujesz kołkiem przy czym te 4 śruby do ustawiania kąta wtrysku powinny być idealnie na środku fasolek i zakładasz pasek zwracając uwagę na prawidłowy naciąg dolnej części paska.Check Engine zapala się i gaśnie przy ujęciu gazu z powodu zbyt wczesnego wtrysku.Nie możesz zejść regulacją na 4 stopnie bo prawdopodobnie pasek pompy założony do przodu o 1 ząbek,pasek nie może być zbyt ciasny bo pęknie wspornik pompy ani zbyt lużny bo oszukuje na kącie wtrysku.
dzięki za wyczerpującą informację.
Jutro zrobię tak jak napisałeś, i dam znać co z tego wyszło.
Pozdrawiam.
[ Dodano: Pon Mar 29, 2010 13:36 ]
No to tak:
Ustawiłem wszystko na znakach, tzn: zablokowałem koło zamachowe, znaki na lewym kole zębatym wałka rozrządu się zgadzały. i się okazało, że pompa wtryskowa była przesunięta o 3 ząbki. No to ustawiłem pompę idealnie na znakach, i kicha, silnik albo odpala, albo nie odpala, a jak już odpal to strasznie kopci niebieskim dymem, i strasznie głośno chodzi, jakby wtrysk był o wiele za wcześnie, i ogólnie to nie miało siły jechać.
To wróciłem do tej różnicy 3 ząbków, i teraz ładnie pracuje, ma moc, tylko trochę ciężko odpala, to pewnie wtrysk jest trochę za mocno opóźniony, no i CE się zapala.
Nie mam już pomysłu o co może chodzić...
Czy komputer ma duży wpływ na sterowanie wtryskiem paliwa?? bo jak poustawiałem silnik na znakach, to nie kasowałem komputera, a pokazywał błąd kąta wtrysku paliwa??
Może macie jeszcze jakieś pomysły??
Witam.Pomysłów jest parę.Napiszę ze swojego doświadczenia. 1.Sprawdż najlepiej w 2 osoby szczelność połączeń turbina-kolektor ssący,przy zwiększeniu obrotów ok.4000 czy nie ma przedmuchów na rurach,intercoolerze,łączenia,wnioskuję z przeciążenia turbiny lub niewydolności i zostaje odcięta zazwyczaj 2000 do 3000 obr.min,rura gumowa powinna twardnieć..2.Zawór wyprzedzenia kąta wtrysku w pompie wtryskowej może być zatarty.3.Oberwana podstawa pompy wtryskowej.4.Kąt wyprzedzenia wtrysku powinien być między 2 do 4 stopni ni 10 dlatego zapala się check engine.Są w pompie jeszcze zawór odcinający co po włączeniu zapłonu wraz z zaworem wyprzedzenia kąta wtrysku słychać 2 stuknięcia i bzyczenie nastawnika dawki paliwa ale sądzę że te 2 ostatni nie mają wpływu na te objawy bo by działo się co innego.Swoją drogą nie może być tak że pompa nie jest ustawiona na blokadzie to może doprowadzić do jej uszkodzenia i silnika.Ja stawiam na pompę,może się mylę bo nie ma jak obejrzeć i osłuchac motornie .Jak nie dasz rady bym na Twoim miejscu podjechał do bardzo doświadczonego pompiarza.Pozdrawiam.
[ Dodano: Sro Mar 31, 2010 07:19 ]
Sprostuję bo pisząc[ 2 ostatnie] mam na myśli zawór odcinający i nastawnik dawki,turbina zostaje odcięta gdy jest nieszczelność lub jest na wykończeni.U mojego Roverka były identyczne objawy,CE zapalał się ok.2300 obr. i silnik słabł,po ujęciu gazu ożywał bo CE zgasł,powód jak piszę uszczelka wydmuchnięta kolektor ssący metalowa rura,po uszczelnieniu miał kopa ale CE zapalał się, silnik nie słabł.Po opóżnieniu kąta wtrysku już sie nie zapala i jest O.K.Sprawdż czy łączenia przewodów elekt. do pompy czy są całe i czy prąd dochodzi do zaworu przyśpieszenia kąta wtr.Pozdro.
Ustawiłem wszystko na znakach, tzn: zablokowałem koło zamachowe, znaki na lewym kole zębatym wałka rozrządu się zgadzały. i się okazało, że pompa wtryskowa była przesunięta o 3 ząbki. No to ustawiłem pompę idealnie na znakach, i kicha,
Ustaw pompę na znakach i dopiero reguluj kąt wtrysku.
Bzyczenie przy pompie to odgłos nastawnika dawki paliwa,przy jego uszkodzeniu silnik by nie odpalał od kopa,nieraz przy moim R 600 też nie bzyczał a teraz tak
Kurcze, coś czuję, że chyba sam z tym sobie nie poradzę, chociaż już kilka diezli się robiło, i trzeba będzie nawiedzić jakiegoś dobrego specjalistę, ale w Suwałkach może być trudno...
Odświeżę temat bo mam ten sam problem.
terek_4 czy udało się znaleźć przyczynę problemów? U mnie zapala sie check engine i ciężko odpala, przestawiłem kąt wtrysku (przyspieszyłem, obrót przeciwnie do wskazówek zegara) i po tym zabiegu odpala dobrze, ale głośniej pracuje a check engine dalej się zapala ale tylko przy średnich obrotach (1500-2500), jak dociśne tak na 2700-3500 obrótów i trzymam gaz to kontrolka się nie zapala. Może to ten zawór wyprzedzenia kąta wtrysku się zatarł, tylko nie wiem gdzie on jest w tej pompie?
terek_4 miałem podobny problem nie mogłem zejść poniżej 12st z ustawieniem kąta bo jak było mniej to silnik nie odpalał. Przyczyną był tłoczek który się przytarł i nie zmieniał kąta wtrysku. Zawór regulujący kąt wtrysku czyli zawór N 108 powinno być słychać po włączeniu zapłonu (jest to odgłos brzęczenia) jeśli go słychać to znaczy ze działa i po odpaleniu silnika zawór ten przepuszcza ciśnienie paliwa na tłoczek który przesuwa się zmieniając kąt u mnie ten tłoczek się nie ruszał, a jeśli nie brzęczy to może on być uszkodzony lub są uszkodzone przewody albo zły styk na kostkach. Jeśli działa można go sprawdzić odłączając go od zasilania jest to kostka z trzema przewodami: dwa idą do zaworu a jeden do zaworu gaszenia który musisz podłączyć żeby auto odpaliło gdy silnik uruchomisz to rozłącz tą kostkę wtedy powinna zmieniać się praca silnika na głośniejszy ponieważ zapłon się przyśpieszy. Chyba ze masz kompa i program w którym można sprawdzić działanie tego zaworu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum