Wysłany: Czw Mar 18, 2010 12:04 [Freelander] Łożyska IRD?
Typ: Di Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Zauważyłem że podczas cofania na max skręcie (w prawo) z przodu z prawej strony wydobywa się takie jak by stuknięcie. Odgłos dochodzi chyba z ird chciał bym sprawdzić czy łożyska w ird są do wymiany, bo jeśli tak to może uda się jeszcze uratować ten reduktor. Teraz pytanie czy ten stukot to na pewno ird i jak sprawdzić te łożyska, ewentualnie co innego proponujecie? Czy czasowe zdjęcie wału odciąży ird?
_________________ Nie gore-tex, a chęć szczera, zrobi z Ciebie globtrotera!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Gru 20, 2010 23:59, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 12:04 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 20:46
jak dla mnie to przegub do wymiany, łożysko to raczej szumi a nie stuka, przegub na 100%
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
win32 [Usunięty]
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 21:54
Łożyska szumią , nie stukają . Albo przegub jak kolega mówi ewentualnie końcówka drążka , lub gumki stabilizatora ci puściły i się przesuną dotykając do macphersona.
Na pewno z przodu ? zobacz z tyłu , bo to może być mocowanie wózka w podłużnicy. Ono stuka przy cofaniu/do przodu skrętach.
IRD będzie szumiało/stukało cały czas, nie tylko przy skręcie. odłączenie wału nie odciąży ci IRD jeżeli chodzi o przedni napęd.
hmm jest to na pewno stuknięcie z prawej strony z przodu, jak sprawdzić czy to przegub? Szumy też mam straszne od niedawna ale to podejrzewam ze łożysko w lewym kole, jutro jak mi się uda podjadę do mechanikora i sprawdzimy to bo ostatnio nie zdążyliśmy bo żeby pokręcić kołem trzeba wał odpiąć a wtedy czasu nie było. BTW win32 gdzie jest korek wylewowy i wlewowy od oleju w IRD? nawet jeśli to nie ird i z ird jest wszystko ok to profilaktycznie chciał bym wymienić w nim olej, aaa i jeszcze to samo pytanie odnośnie dyfra. Jakie oleje być polecił (i w jakich ilościach wchodzą)?
_________________ Nie gore-tex, a chęć szczera, zrobi z Ciebie globtrotera!
Pomógł: 21 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 614 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: Czw Mar 18, 2010 23:14
podjedź na diagnostykę i zobacz zawieszenie na szarpakach być może coś innego poleciało ale zwróć uwagę na przegub, zobacz czy gumowa osłona się nie ślimaczy smarem
_________________ Super wypas za małą kasę i oczywiście całkiem młode autko? Tylko Rover Ludzie skoro pomagamy to doceniajcie to opcją pomógł bo przestaniemy
zobaczę jutro na kanale czy nie ma nigdzie oznak ślimaczenia się.
_________________ Nie gore-tex, a chęć szczera, zrobi z Ciebie globtrotera!
win32 [Usunięty]
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 13:32
Kolego, w tylnym dyfrze nie ma korka spustowego. Jest jedynie korek pozwalający na sprawdzenie i uzupełnienie oleju. Jeżeli chcesz całkowicie zlać olej i wlać nowy musisz zdjąć pokrywę dyfra (ona jest uszczelniana silikonem, do misek olejowych aluminiowych)
Sam korek jest na pokrywie dyfra - śruba bez łba z wejściem na kwadratowy klucz.
Przy IRD korek-śrubę wlewową masz po prawej stronie od wyjścia dla tylnego wału. Spustowy jest od spodu. łatwo zauważyć, jest tam tylko jedna charakterystyczna śruba.
Co do płynów
do dyfra lałem tak jak fabryka - czyli Texaco Multigear 80W90 . Ale możesz nalać każdego innego zgodnego z w/w. i API GL5. Poziom max to 830 ml , min 750 ml.
Do IRD lałem Texaco S5 75W90 - ale też może być inny byle zgodny z parametrami
wchodzi 1.1L
ten texaco do ird też jest w specyfikacji api GL5?
_________________ Nie gore-tex, a chęć szczera, zrobi z Ciebie globtrotera!
win32 [Usunięty]
Wysłany: Sob Mar 20, 2010 18:26
Tak
Przy odkręcaniu pokrywy dyfra podważaj dość dużym śrubokrętem, nożem, szpachelką , czymś co ma dużą powierzchnię żeby nie wygiąć kołnierza/nie zrobić zadziorów.
To jest oprócz śrub 'sklejone' uszczelniaczem więc może stawiać opór. - możesz podgrzać suszarką/opalarką żeby łatwiej zeszło.
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 16:37 http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?t=53003
U mnie kolego te same objawy.Więc dwa tematy, albo więcej będą trwały.Na pewno pomogło zdjęcie wału(rozwiązanie na moment zdobycia części).Strzały ustały,czy dasz w lewo ,czy w prawo i w tył nie ma stuków. Uszkodzone podpory wału 100%(szumią jak jasny gwint+ sprzęgło wiskotyczne zblokowane).Co dalej napiszę po zrobieniu wału.Co do olejów poszukajcie zalecane przez Mobil(strona główna).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum