Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 15:09 [KV6 2,5l] Montaż LPG a trwałość silnika
Taki temat założyłem już na jednym z angielskich forów miłośników Rover & MG, chciałbym teraz poznać opinię dot. polskich realiów.
Mianowicie od jednego Pana dr inż., który robił wycenę mojego samochodu dowiedziałem się, iż nie radziłby on przy tym rodzaju silnika zakładać instalacji LPG, bo szlag trafi zawory.
Od naszych Kolegów z GB dowiedziałem się, że niektórzy mają założoną i nie mieli żadnych problemów. Z drugiej strony, mają pewnie lepszy jakościowo gaz na stacjach, a gazownicy są rzeczowi i nienastawieni na ciągnięcie kasy.
Gdyby okazało się, że Pan inżynier ma rację, to niestety auto będę musiał sprzedać, bo nie będzie mnie stać na jego utrzymanie
A co Wy na to?
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 15:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
A moim zdanie gowno prawda.
By instalacja nie robila szkod a jedynie przynosila czysta oszczednosc trzeba miec porzadna instalacje! Nie taka za 2000-2500 tylko tak okolo 3 lacznie z filtrem fazy lotnej matrix!
Sa na forum koledzy, ktorzy zalozyli gazownie w KV6 2.5 i nie narzekaja...poki co.
Pamietaj dobre podzespoly i porzadne filtry to gwarancja bezporblemowej eksploatacji.
Jest wielu druciarzy, ktorzy dobieraja za slabe reduktory, zle listwy wtryskowe na filterkach elpigaz najtanszych za 8zl sztuka brutto a pozniej sa problemy z szarpaniem, spalaniem stukowym i wiele innych!
[ Dodano: Sob Kwi 03, 2010 16:18 ]
Ps jak sie zdecydujesz na montaz najpierw skonsultuj poprawny dobor podzespolow na forum! Zeby pozniej lipy nie bylo
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ja mam u siebie Staga300+ i jest wszystko cacy zrobiłem 300km plącząc się po mieście - odcinki 1-1,5km palenie/gaszenie podjechać i tak w kółko i spalanie mam ok 14l gazu więc jestem bardzo zadowolony, a przejechałem już blisko 10kkm
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
msf, jak masz zle dobrane graty lub zle ustawione to bedzie roznica.
Niemal zawsze przy niedogrzanym silniku moga wystapic jakies szarpniecia lub lekki mul ale to tez zalezy od dobrze dobranych korekt po temperaturze gazu.
Pamietaj! Dobry reduktor, ktory bedzie stabilnie cisnieniowo pracowal przy bucie w deche! Porzadne szybkie wtryski, najlepiej matrix hd 344 albo 544 a hs to bajka. Minimum to tak jak Markzo, ma Magic Jety! (nie sa drogie a dobre)
No i bardzo wazna elektronika. Od razu odradzam zenita (to jest sterownik dla ludzi z jajami, Ci ktorzy go maja to albo narzekaja albo go ujarzmiaja, ustawiaja jednoczesnie pozyskujac wiedze wieksza niz nie jeden gaziarz druciarz!) Najlepiej Zavoli Zeta, Omgas, Landi, Prins...najtanszy, dobry i popularny to STAG!
Wazna sprawa jest rozniez sam montaż. Ostatnio koledze z forum zalozono gaz, niedosc, ze umawial sie na wtryski Magic jet i dostal inne to jeszcze tak niechlujnie mu to zalozyli, ze az szkoda. Waz idzie nad rura dolotawa ciut powyzej obudowy filtra powietrza. Chlopak nie bedzie mogl spokojnie filtra powietrza wymienic bez rozpinania wezy do gazu
Najlepiej wejdz tutaj: http://lpg-forum.pl/ poczytaj troche albo nawet i zaloz temat o doborze instalacji do Twojego silnika i o polecanym warsztacie w Twojej okolicy.
Tutaj na roverkach nie wielu ma pojecie o instalacji gazowej oprocz podstaw takich jak "mam gaz, sekwencje na stagu "
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
tyle tylko, że ja mam automat i stare mapy silnika np Żuki ma nowy soft i manual, potrafi spalić mniej o 2-3litry na wakacjach bede chciał zmienić soft na nowy
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
Jak się teraz cieplej zrobiło to mi benzyny pali 11-12l
to duzo...ale wszystko zalezy od stylu jazdy nie oszukujmy sie. Ja tam jak jade dluzszy kawalek i auto mi sie nagrzeje lubie przycisnac. Z drugiej strony te 111KM w R400 coraz mniej frajdy sprawia. Nie mowie o frajdzie przy obrotach w zakresie 4000-6000 tylko o naglym przyspieszaniu podczas spokojnej jazdy.
Dlatego nastepne auto to bedzie diesel!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 7 Skąd: Płock
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 13:02
a ja wam powiem to czy psuje sie bardziej silnik czy nie z innej Strony. BEnzyna spala się w temperaturze sporo niższej niż Gaz. Po założeniu instalacji temperatura silnika wzrasta i wszystko pracuje (mimo chłodzenia) w wyższej temperaturze czyli się szybciej zuużywa. Co do opłacalności nie bede sie wypowiadał, bo oczywiście że się opłaca ale nie na dłuższą mete jak 120k od założenia. Po tym czasie radze sprzedać.
Wypalenie zaworów jest dziś mało prawdopodobne zwłaszcza przy sekwencji.
Nasz seat po przejechaniu na instalacji II gen ze 100tys ma silnik w świetnym stanie ale zgniła mu blacha. Jazda na Pb nic by mu nie pomogła. Prawdopodobnie trafi na złom chyba że ktos go weźmie za jakieś śmieszne pieniądze mając na uwadze że podłoga do roboty...
----------------------------------------------
Spalając średnio 9 litrów Pb i 10 litrów gazu na 100KM (1l wiecej, bratu cytryna pali dokładnie tyle samo LPG co PB ale na pewno są też odwrotne przypadki)
Po przejechaniu 120tys kilometrów wypalimy
10800 litrów benzyny i 12000 litrów gazu.
I patrząc na cennik dziś rano LPG 2,10 - Pb 4,50
Zapłacimy 48600zł za benzyne albo 25200 za gaz.
Oszczędzimy 23400zł.
Pomijając ze gaz aż tak bardzo nie psuje silnika i że nawet na benzynie raczej 500tys bez remontu sie nie zrobi...
Uwzględniając fakt że za 23400zł możemy mieć nowy samochód oraz to że typowy silnik do Rovera kosztuje 1500zł.
Myśle ze LPG zawsze sie opłaca, im wiece sie jeździ - tym bardziej. ZAWSZE.
A gdy samochód zaczyna sie sypać radze go naprawić albo dać na złom a nie sprzedawać komuś prawie trupa.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 55 Skąd: kraków
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 15:34
[quote="sobrus"]Wypalenie zaworów jest dziś mało prawdopodobne zwłaszcza przy sekwencji.
Nasz seat po przejechaniu na instalacji II gen ze 100tys ma silnik w świetnym stanie ale zgniła mu blacha. Jazda na Pb nic by mu nie pomogła. Prawdopodobnie trafi na złom chyba że ktos go weźmie za jakieś śmieszne pieniądze mając na uwadze że podłoga do roboty...
Miałem podobny przypadek ze swoja astra ,niestety od gazu wypalił sie jeden zawór ,i nawet bym ją robił ale stan blachy był słaby,mimo wszystko jeździła na II generacji 5 lat i ja nią zrobiłem w 2 lata koło 50 tys ,wczesniejszy właściciel który zakładał też sporo zrobił nią.
----------------------------------------------
Spalając średnio 9 litrów Pb i 10 litrów gazu na 100KM (1l wiecej, bratu cytryna pali dokładnie tyle samo LPG co PB ale na pewno są też odwrotne przypadki)
Licze że po mieście może spalić +2 litry gazu wiecej
Myśle ze LPG zawsze sie opłaca, im wiece sie jeździ - tym bardziej. ZAWSZE.
Przeważnie jest tak że jak zakładasz gaz to wiecej jeździsz bo i jazda tańsza,oczywiście do twoim wyliczeń trzeba by wziąść pod uwage jeszcze droższe przeglądy,wymiany filterków ,ewentualnie wymiana listwy wtryskowej ,parownika itp przez 120tys może sie sporo zdarzyć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum