Witam
W ostatnim czasie wystapiło kilka usterek w moim R416....
1.Słychać metaliczne stuki w silniku, które są głośniejsze po rozgrzaniu i wraz ze wzrostem obrotów szybciej stukają cos jakby doszprych roweru;-) patyk przyłożyć,
2. Stuki takżemetaliczne w zawieszeniu przód po lewej stronie jak jadę powoli to słychać,podniosłem na podnośniku złapałem za koło luzów nie ma za to dziś w trasie przy 100i wyzej po odjeciu gazu ściągało w lewo...
W samochodzie wymieniane były niedawno końcówki drążków kierowniczych i uszczelka od pokrywy zaworów może to ma jakiś wpływ.
Samochód w ostatnim roku zrobił bezawaryjnie 30 tysiecy i żadnej usterki od nowego roku uzywany w weekend ze względu na samochód służbowy. Obraził sie czy co?
Proszę o pilna pomoc
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 05, 2010 21:42 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ad2 moze kola masz nie dokrecone. Tez tak kiedys mialem. Dzwiek jest identyczny jak w szprychach roverowych z przylozonym patykiem a jak sciaga to moze kola do wywazenia!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ten efekt dźwiękowy jak do szprych by patyk przytykać, to jest orcowanie palców sprężyny talerzowej sprzęgła do łożyska wyciskowego. Miałem taki efekt po wymianie sprzęgła w Poldoroverze na sprzęgiełko firmy MAPA. Poterkotało, poterkotało, a potem coraz ciszej i ciszej, aż się wreszcie uspokoiło. Tarcza się ułożyła do docisku, docisk do tarczy, przytarło się, siadło toto trochę i czoło sprężyny przestało tak cisnąć na łożysko wyciskowe i uspokoiło się to wreszcie po jakimś tysiącu czy dwóch.
Winę za takie działanie ponosi nierównomierne ułożenie się palców sprężyny talerzowej sprzęgła. W tanich podróbkach tak niestety jest.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 5 Skąd: Warszawa - Wola
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 13:01
oprawca_1978 napisał/a:
Ten efekt dźwiękowy jak do szprych by patyk przytykać, to jest orcowanie palców sprężyny talerzowej sprzęgła do łożyska wyciskowego. Miałem taki efekt po wymianie sprzęgła w Poldoroverze na sprzęgiełko firmy MAPA. Poterkotało, poterkotało, a potem coraz ciszej i ciszej, aż się wreszcie uspokoiło. Tarcza się ułożyła do docisku, docisk do tarczy, przytarło się, siadło toto trochę i czoło sprężyny przestało tak cisnąć na łożysko wyciskowe i uspokoiło się to wreszcie po jakimś tysiącu czy dwóch.
Winę za takie działanie ponosi nierównomierne ułożenie się palców sprężyny talerzowej sprzęgła. W tanich podróbkach tak niestety jest.
Wątpię żeby to było to. Sprzęgo jest SACHS i zrobione na nim spokojnie 30 tysięcy więc wszystko się powinno ułożyć przez ten czas... Według mnie to bardziej z kolektora słychać jak ze sprzęgła
[ Dodano: Wto Kwi 06, 2010 14:01 ]
frycus1 napisał/a:
a może to guma stabilizatora już się "skończyła" i dlatego tak stuka.
A guma stabilizatora będzie miała wpływ na znoszenie samochodu przy dodawaniu lub odpuszczaniu gazu??
Ma to miejsce przez chwilę i jest dosyć gwałtowne zaraz po odjęciu gazu "rzuca" samochodem w prawo jakby wiatru mocnego dostał w bok. I przy wyższej prędkości nie słychać nic w zawieszeniu.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 53 Skąd: Berlin
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 13:22
Tomek_WY napisał/a:
A guma stabilizatora będzie miała wpływ na znoszenie samochodu przy dodawaniu lub odpuszczaniu gazu??
Ma to miejsce przez chwilę i jest dosyć gwałtowne zaraz po odjęciu gazu "rzuca" samochodem w prawo jakby wiatru mocnego dostał w bok. I przy wyższej prędkości nie słychać nic w zawieszeniu.
watpie mialem ostatnio wymieniane ale niemialem takich efektow jakty przy rozwalonych.
apo wymianie koncowek byles na ustawieniu geometri?? okolo 100zl koszt
Dołączył: 04 Maj 2009 Posty: 5 Skąd: Warszawa - Wola
Wysłany: Sro Kwi 07, 2010 07:59
Zbieżność zrobione wszystko było git.
Problemy zaczęły się po założeniu zimowych opon, przypomniało mi się własnie.
Auto zaczeło także myszkować po drodze i mało stabilne się wydaje.
Na letnich oponach żadnych takich objawów nie było.
Nie wiem czy opony mogą mieć aż taki wpływ na zachowanie się samochodu?
[ Dodano: Sro Kwi 07, 2010 08:59 ]
Witam
Nie wiem czy to magia czy samochód się znów ze mną lubi ale silniczek zaczał wczoraj pracować jak złoto, żadnych niepokojąców dźwięków:-)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum