Wysłany: Pią Mar 03, 2017 21:17 [MG ZS 180] HGF w silniku V6?!
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.5 Rok produkcji: 2001
Powoli sobie robiłem kolejne rzeczy w swoim MG, a tu taka niespodzianka, ale zacznę od początku.
Jakiś czas temu zdziwiła mnie praca jednego z wentylatorów na chłodnicy pomimo normalnego wskazania temperatury na desce rozdzielczej oraz zimowej aury na zewnątrz. Myślałem, że walnięty jest czujnik temperatury, ale po zajrzeniu pod maskę okazało się, że brakowało płynu chłodzącego, który dolałem i problem zniknął. Niestety płynu ubywa, a ja żadnego wycieku nie widziałem. W zbiorniczku wyrównawczym czysto, pod korkiem wlewu oleju lekki majonez, ale to raczej normalne przy moim trybie jazdy tzn. sporo krótkich odcinków. Pod dywanikiem pasażera sucho, nawiew w pełni sprawny, klimatyzacja także. Silnik pracuje równo, nie odczułem spadku mocy.
Przy okazji pokazałem auto w serwisie, a potem odstawiłem je do jeszcze jednego mechanika i nikt się nie dopatrzył zewnętrznych wycieków. W pierwszym miejscu powiedzieli tylko, że według nich płyn chłodniczy leje się z wydechu, choć ja tego nie zaobserwowałem. Diagnoza w obu przypadkach podobna - uszczelka pod głowicą, ale to tylko przypuszczenia. Dalsza diagnostyka to oczywiście spore koszty i brak auta przez tydzień albo i dłużej.
Jest jakiś sposób na wykluczenie którejś z możliwych usterek? Wiem, że niektórzy mieli problem z uszczelką kolektora dolotowego i objawy były podobne. Ogólnie z tego co wiem HGF to domena K serii, a większym motorom się to praktycznie nie zdarzało. Mam po prostu obawy, że będą chcieli mnie naciągnąć na niemałe koszty.
EDIT: Proszę o przeniesienie do działu "Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS", bo przez pomyłkę temat zamieściłem nie tu, gdzie powinienem.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Mar 03, 2017 21:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Mar 2012 Posty: 168 Skąd: Łódź
Wysłany: Pią Mar 03, 2017 23:09
Witam.
W MG Zs jest rownież K seria - KV6.
W większości przypadków uszkodzenie uszczelki głowicy powoduje przedostawanie się spalin do układu chłodzenia . A to wykryć można wskaźnikiem CO2 zakładanym na zbiorniczek wyrównawczy .
Płyn chłodniczy z wydechu sprawdzam " na smak ". Glikol z Borygo jest słodki
W jednym z moich poprzednich samochodów ( Volvo 480 ) podobnie enigmatycznie znikał płyn chłodniczy. Winna okazała się chłodnica. Ciekła tylko jak była gorąca i nie było plam , bo to co wyciekło odparowywało.
Oby to nie była uszczelka. Ani tfu tfu pęknięta któraś z głowic .
Pozdrawiam
Wspieram przedmówcę (jak i wielu użytkowników forum), że żeby zdiagnozować HGF (w V6 rovera szczególnie), najlepiej zrobić test na zawartość CO2 w układzie chłodzenia - są tanie testy na alledrogo, a i w wielu warsztatach coś takiego zrobią. Jeszcze z 2 miesiące temu też miałem poważne powody sądzić, że mnie to spotkało. Co prawda w 75, ale biorąc pod uwagę cenę wymiany uszczelek w V-ce, warto być pewnym awarii. Po teście na CO2 w płynie okazało się, że jest czysto - siedział pod testerem dobre pół godziny (a zazwyczaj 5 minut wystarczy). Co się okazało? Korek w zbiorniku wyrównawczym puszczał za szybko. Wymień korek, posadź kogoś za kierownicą i niech dusi gaz do 3-4 tys. obrotów na rozgrzanym silniku. Może gdzieś dostrzeżesz wyciek - w chłodnicy albo przy korku.
Dzięki Panowie za sugestie.
Jutro zajrzę pod maskę, gdy ktoś będzie siedział za kółkiem i doda trochę gazu. Przy okazji popatrzę też na wydech. Tester CO2 też zamówię, bo przypominam, że czytałem o nim na brytyjskim forum, ale kompletnie zapomniałem od natłoku informacji. Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale jestem dobrej myśli.
Pewnie masz wyciek z okolicy termostatu miedzy glowicami i plyn szybko odparpwuje poszukaj o tym na forum kv6 mimo pokrewnosci z kseria ma zupelnie inne konstrukcje i uszczelki wiec tu hgf jest sporadyczny i nie doszukiwalbym sie go od razu
_________________ to boost or to boost even more - that's a question
W KV6 też jest podgrzewany kolektor dolotowy jak w zwykłej K-serii ? Jeśli tak to może uszczelka pod kolektorem puszcza i płyn ucieka do komory spalania ? Mnie się tak stało. Na dolocie to 1 garnka był wyciek. Zauważyłem bo było zapocone przy głowicy. Po odkręceniu jej znalazłem płyn chłodzący na zamkniętych zaworach ssących.
SPrawdź jeszcze jak wyglądają świece po wykręceniu. Jak przez któryś garnek leci płyn to powinna wyglądać zdecydowanie inaczej.
Dziś przyszedł tester CO2 i po prawie 4 minutach płyn nie zmienił koloru. Potem chyba trochę przesadziłem z obrotami i wybiło płyn przez rurkę fermentacyjną. Nadal jest czysto w zbiorniczku wyrównawczym, olej również w porządku.
Z wydechu rzeczywiście się trochę leje jak się mocniej wdepnie gaz. Trochę też dymi, ale dziś jest w sumie dość zimno i z tego co pamiętam to zawsze moje auto dymiło nieco bardziej niż inne. Moim zdaniem to para wodna, bo smak tej cieczy jest neutralny.
Cyrkulacja chłodziwa i wymiana temperatury też działa prawidłowo, bo podczas testu załącza się wentylator na chłodnicy.
Jak wrócę to sprawdzę jeszcze świece i dla pewności zrobię test na obecność CO2 nieco dłużej. Posprawdzam też dokładniej węże i zobaczę o co chodzi z tym termostatem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum