Siemka wszystkim. Po roku bez problemowej jazdy mój roverek pierwszy raz nawalił.... Po przejechaniu ok 10km, zaparkowałem pod sklepem, wróciłem za jakieś 15 min odpalam roverka a on nagle zgasł. Zrobiłem tak parę razy i nic. Pedał w podłogę, roverek zapala, obroty dochodzą do 1,5tyś i gaśnie tak jakby nie dostawał już paliwa. Poszedłem do domu bo braciszka, żeby podholować go pod dom ( jakaś niecała godzina) wsiadam, odpalam i chodzi elegancko. Macie jakieś pomysły co to może być? Co sprawdzić?
EDIT:
Po 15 min od przyjechania do domu znowu to samo.... Zapala i zaraz gaśnie.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 19, 2010 16:37 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Heh szukajki użyłem najpier ale znalazłem jedynie ten temat i mój problem jest identyczny a tu rozwiązania problemu nie było napisanego http://forum.roverki.eu/v...ight=sdi+gasnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum