Wysłany: Pią Mar 19, 2010 21:02 [R600] Spadające obroty
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Jak to już bywa, że pierwszy post jest efektem problemu jaki się pojawił.
Dziś wykorzystując całkiem dobrą pogodę wyszorowałem swoje cudo.
Co się okazało kiedy wyjechałem w miasto? Rozpędzam auto do 1.5 tys obr, już szykuję się do zmiany biegu i sruu, gaz odmawia posłuszeństwa a obroty spadają do 1tys
Zaczynam impulsywnie naciskać gaz i załapaje (myślę przypadek). Jade na dwójce i analogiczna sytuacja, trójka to samo.
Bardzo sporadycznie zdarza się że problem nie występuje. Co lepsze, przed myciem auta problemu nie było.
Czy możliwe, że coś się zalało, zabrudziło?
Pewnie gdyby problem wystąpił kilka dni wcześniej, to uderzyłbym do jakiegoś mechanika, niestety jednak jutro z rana mam planowany wyjazd i teraz stoi pod wielkim znakiem zapytania
Proszę o pomoc i z góry przepraszam jeżeli zrobiłem jakiś błąd w temacie nie zgodny z ogólnymi zasadami (powiedzcie chętnie poprawię)
Pozdrawiam
R.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Pon Lut 14, 2011 22:41, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Mar 19, 2010 21:02 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
podpinam się pod temat.. dziś jadąc po mieście podczas deszczu nagle zabrakło mi gazu pod nogą.. obroty spadły do 1tys i tyle.. poczekałem z minutę - mogłem przegazować a potem znów to samo - 1tys i obroty nie reagują na wciśnięcie pedału gazu.. do domo dojechałem ledwo na 1 biegu, potem dało radę 2 wrzucić, a pod sam koniec po ok 4km się unormowało..
co się mogło zalać? dodam ze tymczasowo jeżdżę bez osłony tej górnej osłony silnika bo pracuję nad innym problemem (http://forum.roverki.eu/viewtopic.php?p=485974#485974) ale wątpię żeby to miało jakiś wpływ..
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 256 Skąd: Płońsk
Wysłany: Nie Kwi 11, 2010 18:44
Witam
Ja miałem to samo w swojej 600
Tylko ze w zimę. przy tych objawach zapalala mi sie kontrolka od CHECK i Świec czy jakos tak.
Pojechałem do mechanika a on na to ze to wina którejś świecy i trzeba poczekac az sie rozgrzeją. Gdy temperatura wzrosła zgasiłem go i troche je dokreciłem. Od tamtej pory jest wszystko oki Nawet przy duzych mrozach
u mnie kontrolki się nie zaświeciły, poza tym temperatura dodatnia jest teraz.. pierwszy raz miałem taki przypadek w tym samochodzie..
[ Dodano: Nie Kwi 11, 2010 20:27 ] zimek-1985, a propos innego tematu.. czy mógłbyś sprawdzić u siebie czy masz powietrze w filtrze paliwa i wypowiedzieć się w temacie o którym pisałem wyżej?
_________________ ach ten roverek.. ciągle trzeba coś przy nim pogrzebać.. :-(
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 256 Skąd: Płońsk
Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 19:50
jak tylko bede miał chwile to zobacze
[ Dodano: Pon Kwi 12, 2010 20:50 ]
Witam po raz kolejny.
Nie jestem w stanie Ci powiedzieć czy w moim filtrze jest powietrze ponieważ nie mogę zdjąć wężyka a filtr nie jest przeźroczysty jak w niektórych samochodach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum