Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Czesc. Kolejny wybryk rovera.
Objawy:
- stało się nagle
- bardzo ciężko wrzucić jedynkę, dwójkę, piątkę i wsteczny - praktycznie niemożliwe trzeba się opierac całym ciałem o lewarek
- 3 i 4 dają się wrzucić jedak również z bardzo dużym oporem.
- wstecznego nie da się wrzucić przy zapalonym aucie - jeden wielki zgrzyt
- po zgaszeniu silnika wszystkie biegi wchodza jak w masło
- sprawdziłem pompę czy nie ma wycików - od strony silnika nic, od strony kabiny jedna kropelka i ślad po tym, że wcześniej pare kropli mogło wylecieć.
- cieknie bardzo delikatnie z wysprzęglika - kropelka dwie... trzy... powoli jednak cieknie po widzę, małą kropkę na podjezdzie.
- łapa którą porusza wysprzęglik chodzi do przodu i to tyłu - ruch jakieś 15mm tego trzpienia, który wysuwa się z wysprzęglika.
- w czasie jazdy da się jakiś tam bieg wrzucić, da się też auto zgasić poprzez wrzucenie biegu.
- w czasie jazdy na biegu po wcisnięciu sprzęgła wszystko jest normlanie auto nie ciągnie już do przodu - więc tarcza odłączona jak sądzę (w takim razie czy można wykluczyć wysprzęglik?
Pytania:
- czy padło sprzęgło?
- jaki powinien być ruch tego trzpienia w wysprzęgliku - jeśli taki jak mój około 15mm to chyba układ hydrauliczny jest sprawny (tak wnioskuję).
- co dalej sprawdzic?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lut 15, 2011 16:54, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 15:45 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
15mm to zdecydowanie mało... nie wiem dokładnie jak to wygląda w R600 ale możesz ocenić po długości cylinderka wysprzęglika... tłoczek powinien się ruszać na odcinku ok połowy jego długości.
jeśli chodzi o wysprzęgliki to chyba w R600 wą metalowe i da się je rozebrać i uszczelnić... jak nie chce Ci się dłubać to możesz kupić nowy np. u Tomiego...
http://www.tomateam.pl/sk...CDU1233EVA&ff=2
(za całkiem rozsądne pieniądze)
jeszcze sprawdź jak wygląda stan płynu w zbiorniczku sprzęgła...
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
wysprzeglik ma bardzo krutki ruch niecale 2cm z tego co zaobserwowalem u siebie w r620sdi i dziala prwidlowo a w ta zime robilem wysprzeglik bo ciekl i pompke sprzegla tez, kupilem reperaturki i wymienilem koszt 100zl i dzien roboty, wczesniej mialem podobne objawy jak ty wsteczny nie chcial wskakiwac i 1 beig tez ciezko wchodzil po wymianie biegi chodza idealnie i bez zgrzytow. Sviru jak z wysprzeglika nie cieknie to nie ma potrzeby go ruszac prawdopodobnie jak cieknie pompka to ona jest winna, sproboj dolac plynu, dobrze odpowietrzyc i zobaczysz co sie bedzie dzialo ja przed naprawa to co tydzien dolewalem plyn i odpowietrzalem zawsze na jakis czas to cos dawalo
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 102 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 19:04
Poziom plynu w zbiorniczku jest dobry. Co do wysprzęglika - cieknie z niego ale bardzo delikatnie. Choć widzę na ziemi plamkę i widać, że jest nieszczelny. Jednak nie tryska z niego jak z fontanny.
Druga dziwna sprawa jaką zauważyłem.
Poszedłem pojezdzić i zacząłem z jedynki bardoz mocno startowac - boksowanie kół - co się okazało po takiej akcji na bardzo krótki czas (około 10sek) zmiana biegów jest znacznie łatwiejsza.
Wtedy mogę wrzucić dwójkę i trójkę... i czwórkę już z problemami. Następnie nie mogę zredukować. Wyłączam auto jedynka, gazu i sprawa się powtarza.
Nie wiem czy to nie coś ze sprzęgłem.
Czy jest jakiś sposób oprocz wymiany sprzęglika na diagnozę co jest nie tak?
to kupuj reperaturki na wysprzeglik i na pompke nie jest to az taki wielki koszt a efekty sa u mnie tez w zbiorniczku nie ubywalo za wiele a biegi tez nie chcialy wskakiwac po odpowietrzeniu przez pare dni bylo dobrze i znowu to samo az w koncu wymienilem i jest gitara
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 102 Skąd: Wrocław
Wysłany: Sob Kwi 03, 2010 21:26
jarekb czy u Ciebie kiedy zle wchodzily biegi to lapa, ktora rusza wysprzeglik tez sie poruszala na pierwszy rzut oka normalnie? (pomimo tego ze nie dzialalo prawidlowo?)
kup sobie na tej stronie reperaturki http://www.tomateam.pl/sk...ped&funk=szukaj ja u niego kupilem i wszystko pasowalo idealnie taze polecam ciezko naciagnoac na tloczki te gumki trzeba uzyc troche sily i srubokreta
Pomógł: 28 razy Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Nie Kwi 04, 2010 17:36
I prewencyjnie polecamy zawsze sprawdzić poziom oleju w skrzyni...
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 102 Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Kwi 05, 2010 02:11
Za rbote wezme sie w tym tygodniu jak przyjda gumki i dam znac jakie sa wyniki moich dzialan.
Olej w skrzyni byl wymieniany niedawno na oryginalny MTF.
Zobaczymy moze sie okazac ze wrzucanie biegow po tym zabiegu stanie sie piekne i nie bedzie juz zgrzytajacej 5tki
Podepnę się do tematu u mnie właśnie się zrobiło to samo. Skrzynia jakby umarła a na zgaszonym silniku wszystkie biegi jak w masło. Napisz co u ciebie było przyczyną ja swojego postaram się zaciągnąć jutro do mechanika
sprawdz czy ci się łapa ta na skrzyniy nie urywa u mnie było podobnie też nagle miałem problemy z biegami aż w końcu bach i pedał został w podłodze ,musisz zdjąć obudowę filtra powietrza i będzie ładnie widać niech ktoś ci wciśnie sprzęgło a ty zobacz na reakcje łapy
_________________ To ja Alex z chłopakami w ręku kierownica ,szosa przed nami...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 102 Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Kwi 06, 2010 20:34
U mnie to na 99% wysprzęglik 0 teraz mu przeszlo troche musial si odpowietrzyc przez pompowanie 100 razy - ale czasami jest ciezko. U mnie kapie z niego ewidentnie i jestem przekonany, ze to on jest winowajca.
Czesci juz zamowione z tomateam - w sumie koszt uszczelek do pompy i wysprzeglika to 120zl z przesylka kurierem.
Witam i na mnie przyszedł czas dziś podczas jazdy sprzęgło z godziny na godzinę coraz bardziej wpadało w podłogę aż doszło do takiego momentu ze sprzęgło tzn pedał leży 3 cm nad podłogą ale mimo to każdy bieg wchodzi bez problemu.... ruch pedała sprzęgła to ok 3 cm i na tych 3 centymetrach dojechałem do domu bez większego problemu... ale napewno czeka mnie albo wysprzęglik albo pompa albo to i to jutro Gibne sie pod auto i zobaczę co boli roverka...;/
[ Dodano: Pon Kwi 19, 2010 13:10 ]
Panowie mam pytanie wysprzęglik odpowietrzamy podobnie jak hamulce
u mnie na 1 rzut oka okazało się ze śruba od przewodu olejowego do wysprzęglika była niedokręcona i tam kapało w tym momencie ją dokręciłem i chciałem odpowietrzyć wysprzęglik i robiłem to tak jak się to robi w przypadku hamulców i pedał od sprzęgła wleciał w podłogę ... hmmmmm jakieś pomysły
Płyn w zbiorniczku jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum