Wysłany: Pon Kwi 19, 2010 20:24 [R 420 d] [97] Dymi niebiesko i nie ma mocy
W czasie jazdy zapaliła się kontrolka żółta silnika i po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów stracił moc. Po wyłączeniu stacyjki kontrolka zgasła i po chwili zapalała się ponownie. Tak dojechałem jeszcze kawałek, ale potem jazda była już nie możliwa z powodu kompletnego braku mocy, niebieskiego nieprzepalonego zapachu ropy. Auto wróciło na lawecie i stoi w domu. Nie bardzo wiem, od czego zacząć szukać przyczyny. Podejrzewam układ paliwowy, bo podpompowanie gruszki poprawiało na moment obroty, ale jazda była niemożliwa.
Zimą (w mrozy) zmuszony byłem wymontować filtr paliwa z powody zamrożenia układu (.... paliwo) i po dobrym odpowietrzeniu od tego czasu trudno zapalał, ale robił.
Gruszka sprawna, wycieku nie ma, filtr paliwa nowy Bosch, przewody gumowe paliwa sprawdzone i sprawne
Pompa wtryskowa na linkę -mechaniczna.
Dziwnie zachowuje się gruszka. Mam dwie dla pewności. Pompowana do twardości wypełnia układ zasilania, ale po chwili tego paliwa nie ma, chociaż nie wycieka. Po rozebraniu końcówek gruszki, okazała się czysta i zaworki sprawne. Wraca przelewem ?
Czytałem na Forum o takich przypadkach, ale większość dotyczyła silnika 105 KM
Co oznacza żółta kontrolka silnika, bo mam instrukcję auta po niemiecku, czy check-engine ?
Czy padła pompa wtryskowa lub jej przekaźniki ? Jeżeli nie ma pompy paliwa w zbiorniku, to co powoduje dopływ do pompy wtryskowej ? Proszę o wskazówki
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 19, 2010 20:24 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
grzeszysz synu grzeszysz to jak by zona podała ci obiad na podłodze
wymiękłem
Kaj, szkoda że nie zrobiłem fotki bo bym Ci pokazał co potrafi być w paliwie a Ty jeszcze bez filtra jeździłeś
trzeba by rozebrać pompę i zobaczyć co żeś narobił
Firq-u źle mnie zrozumiałeś, lub napisałem nie precyzyjnie. Mogę nie znać się na pompach wtryskowych, ale wymontowałem filtr paliwa zimą aby usunąć z niego parafinę i inne syfy. To błąd zaniechania jesienią. Nie jestem samobójcą i po spuszczeniu tego co brudne filtr działał nadal poprawnie. Jednak długo musiałem kręcić rozrusznikiem, aby zapalić zimne auto.
Tak kombinuję, czy w pompie wtryskowej jest jakiś zawór powodujący odcięcie paliwa, aby nie cofało się do filtra
Coraz bardziej stawiam na pompę wtryskowa, ale nie wiem czego mam w niej szukać
w pompie wtryskowe jest zaworek zwrotny aby paliwo sie nie cofało jeśli jest uszkodzony bedziesz miał problem z zapalaniem...
Kaj napisał,
Cytat:
Zimą (w mrozy) zmuszony byłem wymontować filtr paliwa z powody zamrożenia układu
to mogłes bardzoej sprecyzować np
zimą byłem zmuszony wyczyścić filtr paliwa
Co nie zmienia fakty ze filtry paliwa nie są do czyszczenia tylko do wymiany... Takich części sie nie regeneruje....
Filtr paliwa wymieniłem po kilku dniach od zamrożenia układu, jednak widzę że raczej pompie się już dostało. Teraz ponownie mam nowy, ale auto nie chodzi. Gdzie mam szukać przyczyny czyli zaworka zwrotnego w pompie wtryskowej ? Gdzie się to znajduje ?
gdyby zaworek nie trzymał w pompie to miał być problem z odpalaniem ale po dłuzszym kręceniu i tak auto by zapaliło a u ciebie nie odpala w ogóle wiec to raczej nie zaworek... Jesteś pewny ze paliwo dochodzi do pompy
Zapodaj paliwo do pompy bezpośrednio z bańki z wężyka i wykluczysz tym jedną mozliwość
Auto odpala, ale pracuje nierówno i kopci na niebiesko o czym napisałem na początku. Nie ma mocy z powodu braku prawidłowego dopływu paliwa do pompy, lub jej wadliwej pracy. Dopiszę także, że świece żarowe są dobre i przewody paliwowe sprawdzone innym nowym przewodem do tego celu kupionym. Wada jest w pompie
Czy ktoś może podpowiedzieć gdzie znajduje się zaworek zwrotny w pompie wtryskowej na linkę ? Czy sekcje w pompie mają funkcję ssąco-tłocząca jak w starych modelach pomp wtryskowych ?
Brnę w nowe pytania, bo nadal nie mam odpowiedzi co się stało z pompą ?
Auto odpala, ale pracuje nierówno i kopci na niebiesko
oraz
Cytat:
Wada jest w pompie
Skąd ta pewność ze wina tkwi w pompie
może wtrysk któryś mocno kuleje przez to ciężko pali i nie równo pracuje
zaczynaj od najłatwiejszych rzeczy które moga być powodem.
Auto wkręca się na obroty
Jak kopci na niebiesko oznacza to ze olej się spala, jak by coś nie halo z paliwem to dym był by czarny
Nie wchodzi na obroty, bo nie pracuje równo na wyższych obrotach do 2000. Jedynie na wolnych po trudnym odpaleniu chwilę prawidłowo porobi zapala się kontrolka check-engine i gaśnie po przygazowaniu.
Niebieski dym spowodowany jest nie spaleniem ropy, bo smród tego jest w okolicy.
Sprawdziłem paski rozrządu i pompy i jest O.K. (są odpowiednio ustawione, bo pozostał na kołach i paskach ślad farby po ich zaznaczeniu przy ostatniej wymianie)
Przekaźniki sprawdzone, kostka pod filtrem paliwa czysta i bez uszkodzeń
Jak działają sekcje w pompie wtryskowej, które pompują do niej paliwo ?
W porządku pali olej, chociaż od roku nie ubyło na miarce nawet 0,5 mm.
Proszę o konkretne wskazówki lub poradę kogoś, kto poznał wnętrze pompy wtryskowej.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Kwi 2010 Posty: 2 Skąd: kraków
Wysłany: Sro Kwi 21, 2010 21:44
U mnie w 218 podobne objawy ustąpiły po oczyszczeniu zapchanego zaworu ciśnieniowego na końcówce odpływowej z pompy. W śrubie mocującej końcówkę przewodu przelewowego jest zaworek. Podkreślam było to w R218 td /stary-śliczny/. Hey.m.
[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 22:44 ]
Dodam, że wiem gdzie można kupić nową śrubę z zaworem za 20 zł
rozbierałeś kiedys pompe wtryskową obojętnie jaką od diesla w ogóle
Tak nawet je regenerowałem, ale dawno i od ciężarówek
[ Dodano: Czw Kwi 22, 2010 18:59 ]
roveromil napisał/a:
U mnie w 218 podobne objawy ustąpiły po oczyszczeniu zapchanego zaworu ciśnieniowego na końcówce odpływowej z pompy. W śrubie mocującej końcówkę przewodu przelewowego jest zaworek. Podkreślam było to w R218 td /stary-śliczny/. Hey.m.
[ Dodano: Sro Kwi 21, 2010 22:44 ]
Dodam, że wiem gdzie można kupić nową śrubę z zaworem za 20 zł
Dzięki za wskazówki . Coś jest w tym zaworku. Jutro przedmucham pod ciśnieniem i zobaczę co wyleci.
Jutro spojrzę na turbinę, ale z reguły to się ujawnia zużyciem lub wyciekiem oleju. U mnie stan oleju się nie zmienił. Turbina pozwoliłaby na jazdę bez niej, a moje auto z powodu braku mocy wróciło do domu na lawecie. Silnik chodzi, ale pali nierówno nie ma mocy i kopci nie spaloną ropą . Nie można jeździć ale na lawetę wjechałem i z niej zjechałem. Na drodze jazda była niemożliwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum