Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 11:11 [R75] Dziwne hałasy z klimy
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Siema
To ze klimatyzacja w R75 chodzi głośno jak odkurzacz to juz wiem i przywykłem do tego. Moja siostra tez ma 75-tkę i tez jej tak chodzi. Ale wczoraj moja klima zaczeła wydawac dziwny dzwiek, takie jak by cykanie, trudno to opisac. W kazdym razie dziwny hałas. To było gdy jechałem do pracy: wszedłem do samochodu, właczyłem silnik i właczyłem klime, bo w samochodzie było bardzo nagrzane od słońca i odrazu wyszedłem na zewnątrz na papierosa. Na poczatku nie było tego hałasu, ale gdy 2 sekundy pozniej właczyła sie klima zaczeło cos hałasowac. Troche mnie to zmartwiło. W drodze do pracy w miedzy czasie zmniejszyłem troche chłodzenie bo byo za zimno. Po dejechaniu do roboty, wyskoczyłem z auta i zacząłem nasłuchiwac....nic, cisza, hałasowanie znikneło. Ten hałas dobiegał wtedy - jak sie stoi przodem do otwartej maski samochodu - bardziej jakby z lewej strony, z chłodnicy.
Mi kumpel doradził pierwsze co to zrobic serwis chłodnicy, czyli dopełnic freon, sprawdzic szczelnosc i przy okazji odgrzybic. Powiedział ze to sie zdarza, ze gdy juz jest mało freonu to wtedy klima hałasuje. Ja jeszcze nigdy nie dopełniałem gazu. Co myslicie ? Faktycznie to moze byc to czy moze np. pompa pada ?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lis 28, 2010 13:22, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 11:11 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 13:08
nitta napisał/a:
R75 chodzi głośno jak odkurzacz
chyba wentylator, a nie klimatyzacja. Kompresora klimatyzacji prawie nie słychać.
nitta napisał/a:
Powiedział ze to się zdarza, ze gdy już jest mało freonu to wtedy klima hałasuje
wentylator włącza się na 3 biegu, aby schłodzić chłodnicę klimatyzacji. Jest to normalne w R75 gdyż jest jeden wentylator do klimatyzacji i układu chłodzenia.
przy wlaczonej klimie na postoju wlancza sie wiatrak co parenascie sek. zeby chlodzic chlodnice od klimy i dosc glosno halasuje to jest normalne a jesli slyszysz w srodku auta jakis dziwny szum (albo cos w stylu odkuzacza bardziej) w ok schowka to znaczy ze zaczyna brakowac freonu i trzeba nabic i bedzie ok
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 15:15
nie wiem o czym wy do mnie rozmawiacie na jakim 1, 2 czy 3 biegu, o co chodzi z tymi biegami ?
jarekb napisał/a:
jesli slyszysz w srodku auta jakis dziwny szum (albo cos w stylu odkuzacza bardziej) w ok schowka to znaczy ze zaczyna brakowac freonu i trzeba nabic i bedzie ok
nie nie, to nie tak, opisalem to wyzej, ja ten dzwiek slyszalem z zewnatrz, tak jak by sie wydobywal z wentylatora, czy cos. Poza tym to nie byl zadnen szum czy dzwiek odkurzacza, bo klima w r75 normalnie tak chodzi, tylko to było takie "cykanie", albo cos w rodzaju dziecięcej grzechotki, chociaz to tez nie dokładnie taki dzwięk.
jarekb napisał/a:
to znaczy ze zaczyna brakowac freonu i trzeba nabic i bedzie ok
no oby to było to, oddałem własnie samochod do serwisu, bo i tak czy siak co jakis czas (co 2, 3 lata) powinno sie zmieniac choc by gaz, ja tego w tym aucie nie robiłem a mam go 1.5 roku a nie wiem czy ktos kiedys (czy wogóle) w nim to robił; wiec stwierdzilem ze warto tak czy siak, nawet gdyby to nie było to, tymbardziej ze lato idzie i klima bedzie chodzic non stop. Mają mi zrobic full serwis - czyli oprocz wymiany gazu, odgrzybic i wymienic jakis olej - no wlasnie, tu jest moje nastepne pytanie, jaki olej tam jest ? Olej od czego ? Pierwszy raz słysze zeby tam był jakis olej od klimy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Sob Kwi 10, 2010 15:31
a chodzi o temperature ? no ja dałem klime prawie na maksa, bo na 16 stopni i untawilem tez nadmuch na maxa, wiec klima chodzila prawie ze na maska, a ze samochod byl nagrzany od slonca wiec klima ruszyla z pełną parą i wtedy cos "cykało". Ale jak pisalem, po dojechaniu do roboty przestało. Potem jak bylem na przerwie, poszedlem do samochodu, wlaczylem klime na maxa (podkreslam tylko ze juz nie bylo tak gorąco) i tez cisza, zadnego hałasu. Wiec moze to nic takiego, ale tak czy siak warto mysle bylo dac klime do serwisu jesli nigdy tego nie robilem.
Tak przy okazji: ten guzik co jest zdaje sie drugi od lewej, zaraz po "econ" z symbolem auta i strzałką w srodku, to rozumie ze jest włacznik wewnetrznego obiegu lub z dopływem swierzego (albo nie swierzego jak sie stoi w korku) powietrza z zewnatrz, czy tak ? Gdy swieci przy nim kontrolka to jest obieg wewnętrzny ? A gdy nie swieci to pobiera powietrze z zewnątrz, czy tak ? I ostatnie pytanie, czy jak jest właczona klima moge sobie dac na dopływ powietrza z zewnątrz czy raczej to jest niezalecane i lepiej właczyc obieg wewnętrzny
Tak przy okazji: ten guzik co jest zdaje sie drugi od lewej, zaraz po "econ" z symbolem auta i strzałką w srodku, to rozumie ze jest włacznik wewnetrznego obiegu lub z dopływem swierzego (albo nie swierzego jak sie stoi w korku) powietrza z zewnatrz, czy tak ? Gdy swieci przy nim kontrolka to jest obieg wewnętrzny ? A gdy nie swieci to pobiera powietrze z zewnątrz, czy tak ?
Tak, masz rację
nitta napisał/a:
I ostatnie pytanie, czy jak jest właczona klima moge sobie dac na dopływ powietrza z zewnątrz czy raczej to jest niezalecane i lepiej właczyc obieg wewnętrzny
To jest tylko po to aby szybciej schłodzić wnętrze auta czyli ograniczyć dopływ ciepłego powietrza gdy temperatura jest dużo wyższa od zadanej.
nitta, jak tak słuchałeś tego cykania na włączonej klimie to czy wentylator na chłodnicach cały czas był włączony?
wydaje mi się, że jeśli słyszałeś cykanie to mogą tam być szczotki na silniczku pokończone i sprężynka, która wypycha te szczotki, żeby przylegały do komutatora szorują właśnie o ten komutator który ma specyficzne rowki, na których drucik sprężynki przeskakuje wydając dźwięk cykania. Jeśli rzeczywiście jest tak jak piszę, to sprężynka bardzo szybko zniszczy ten komutator i co za tym idzie silniczek wentylatora.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 11:52
kris-tofer napisał/a:
jak tak słuchałeś tego cykania na włączonej klimie to czy wentylator na chłodnicach cały czas był włączony
no własnie to cykanie było gdy chodził wentylator chłodnicy. No to mnie nie pocieszyłes. To co proponujesz ? Czekac az padnie ten wentylator ? No o ile to jest to, oczywiscie. A jak padnie to co sie stanie, klima przestanie chodzic czy cos wiecej ?
nitta, wsłuchaj się dokładnie czy cykanie pochodzi z silniczka wentylatora, jeśli tak to nie używaj klimy do czasu, aż sam zmienisz szczotki w tym silniczku lub oddasz do jakiegoś mechanika, najlepiej elektryka i warto to z nim skonsultować. Na pewno nie czekaj aż się popsuje, bo nowy silniczek oryginalny kosztuje 2800zł, używane koło 700zł, a z zamiennikami są same kłopoty, więc nie dojedź tego silniczka do końca bo naprawdę szkoda i kasy i nerwów. Koszt nowych szczotek nie licząc robocizny zamyka się w kilkunastu zł. Różnica jest prawda? Zatem radzę jak najszybciej wsłuchać się, skąd cykanie dokładnie pochodzi i jeśli masz małe pojęcie co dalej jechać do elektryka.
[ Dodano: Pon Kwi 12, 2010 13:21 ]
cykanie jest dosyć szybkie? czy jakieś cykliczne np. jedno cyknięcie na 1sek.?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 189 Skąd: Z mieszkania
Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 14:43
ale ja juz wczesniej napisałem ze to było tylko raz, po odpaleniu klimy, gdy w środku było gorąco (nagrzane) a ja właczyłem na maxa. Potem jak dojechałem do roboty tego cykania juz nie było. Od tamtego czasu uzywałem klime kilka razy i tez zadnego hałasu. Tymabardziej ze przed wczoraj zrobiłem serwis klimy. Teraz poszedłem do samochodu bo stał w słońcu, w srodku było dosc nagrzane, właczyłem klime na maxa i zas zadnego hałasu. Wiec to wtedy był jednorazowy wybryk. Wiec moze jednak nie mam sie czym martwic i olac tą sprawe ? Chyba ze zas kiedys zacznie cykac, to wtedy zrobie tak jak napisałes.
kris-tofer napisał/a:
ykanie jest dosyć szybkie? czy jakieś cykliczne np. jedno cyknięcie na 1sek.?
było bardzo szybkie, ktos moze by okreslił ten dzwiek jak "terkotanie", mi to bardziej pasuje na "cykanie" , ale było to bardzo szybkie, napewno nie cykliczne
Kris ma racje.U mnie ctez tak cykalo ale juz nie cyka i nie kreci wentylator. To byla koncowka szczotek ale wtedy jeszcze tego nie wiedzialem.Teraz jezdze na ekon albo podczas jazdy wlaczam kilime.Dostac silniczek tanio to masakra a kupic nowy nie na moja kieszen
nitta, jeśli dbasz o swój samochód i tym bardziej o swoją kieszeń to możesz jednak tam zajrzeć, roboty będzie z dzień czasu ale myślę, że będzie to opłacalna sprawa. U mnie kręci się zamiennik i muszę dobierać rezystory, bo przechładza mi czynnik (nie freon) także lepiej zapobiegać, tym bardziej, że kolega grota10, potwerdza maoją teorię.
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 21:08
a ja wam powiem że to nie wentylator...u mnie właśnie słychać takie cykanie dość głośno i tylko na postoju i niema to związku z klimą i pytanie do bardziej znających osprzęt ... na alternatorze jest jakieś sprzęgło??
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
Pomógł: 36 razy Dołączył: 24 Mar 2009 Posty: 1654 Skąd: wieluń
Wysłany: Pon Kwi 12, 2010 21:23
a w środku alternatora??musze to bardziej obsłuchać...ale wiem na 100% że to nie wentylator (jak cykało to sie nie ktęcił lub był włączony cykało tak samo) nie spężarka klimy (tak samo włączona czy nie cykanie bez zmian)
_________________ -DIAGNOSTYKA I NAPRAWA PIECY I STEROWNIKÓW WEBASTO !
-NAPRAWA SILNIKÓW WENTYLATORA CHŁODNICY W ROVER 75
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum