Wysłany: Czw Maj 06, 2010 12:35 [45 z 02 1,4] Woda z wydechu
Czytałam, pisałam i znowu czytałam - na tym i innych forach, że to normalne, że z rury wydechowej leci woda - ale czy mój wczorajszy przypadek mieści się w normie ? Otóż : wczoraj przejechałam 700 m do sklepu, 5 minut w sklepie, następnie 2 km do drugiego sklepu tam 15 minut spędziłam w sklepie (tylko tyle ponieważ się spieszyłam) i powrót około 1,5 km do domu i tu wjeżdżając (i jednocześnie zakręcając w lewo) na podjazd pochylony pod kątem około 30 stopni pod domem poczułam nagłe przyspieszenie, przejechałam jeszcze 10 m i zgasiłam silnik. Po wyjściu z roverka zauważyłam mokry ślad na podjeździe w kształcie długiego wąskiego cygara o WYMIARACH : DWA metry długości na około 20 cm szerokości ! Ten ślad utrzymywał się jeszcze przez dłuższy czas zanim wyparował (było dość chłodno).
Reasumując : wydech prawdopodobnie jeszcze nie osiągnął optymalnej temperatury więc woda nie wyparowywała ale gromadziła się w tłumiku. Z chwilą podjazdu woda się wylała - ale czy to normalne, że w takiej ilości ?
Czy można zrobić malutką dziurkę w tej puszce od tłumika - tak pod sam jej koniec ?
SPAMU¦
Wysłany: Czw Maj 06, 2010 12:35 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
dziurę można, ale będzie lekko pierdząco:)a co do wody to nie wiem,para wodna się w tłumiku skrapla, ale po twoim opisie musiało jej tam być z 0,5 litra jak nie więcej
Tak czy inaczej to troche tego za dużo było. Mój roverek czasem stoi dość długo i nie widziałem żeby z niego ciekło. Owszem czasem kapie, ale nie cieknie.
Choć nie podjeżdżam pod az tak ostre podjazdy.
To nagłe przyspieszenie mogło być spowodowane zatkaniem/odetkaniem tłumika przez wodę.
Gazu nie ma - dwie godziny wcześniej jeździłam przez 30 minut po mieście w korkach więc raczej się rozgrzał. Codziennie jeździ po mieście i okolicy 20 km (połowa w korkach). Chyba, że to jednak za mało i woda nie odparowuje. Przez najbliższe dni poobserwuję z większą uwagą (może zrobię zdjęcia mokrego śladu a może podkoszulka).
zrób zdjęcia zobaczymy sam jestem ciekaw bo miewałem takie przypadki jak tankowałem paliwo , dużo też od paliwa zależy.Nie raz widziałem jak z samochodu jadącego przede mną woda leciała z tłumika ciurkiem.
a i 500km przejechac se mozesz i dalej sie bedzie lało mnie sie leje non stop,wiosna,lato,jesien,zima...odkąd kupilem rovera. Przyczyna moze byc katalizator,za miesiac daje moją igłe do mechana-powiem zeby przeczyscil ,moze to cos da
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum