Forum Klubu ROVERki.pl :: Auto z wadami ukrytymi
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: Ley
Czw Maj 27, 2010 13:08
Auto z wadami ukrytymi
Autor Wiadomość
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Pon Maj 17, 2010 19:43   Auto z wadami ukrytymi

Witam!
Mam pytanko jeśli ujawni się wada ukyta samochodu zakupionego od osoby prywatnej, to czy jest jeszcze jakas szansa zeby odzyskac pieniadze i oddac samochód sprzedawcy??

Jak to wogule jest, przez jaki czas moge zwrócic samochód sprzedawcy??

To pytanie jednego z forumowiczów. Dodam, że ten zapis zawsze stosuję w umowach, jednak jak jest z jego egzekwowaniem, moim zdaniem tylko przez cywilke coś można osiągnąć.
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Pon Maj 17, 2010 19:43   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Marcinus 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 19 Sie 2009
Posty: 147
Skąd: Kielce



Wysłany: Wto Maj 25, 2010 21:26   

Z tego co się orientuję, to jeżeli kupiłeś, ktoś kupił od osoby prywatnej, to raczej niestety nic (jeśli już to niewiele) nie da się zrobić... Osoba prywatna nie musi znać się na samochodach i wiedzieć o wadach ukrytych. Co innego, przy zakupie od "komisu", czyli "profesjonalnego" sprzedawcy. On musi znać stan samochodu (bity, jakieś wady ukryte) i poinformować kupującego. W tym przypadku jest okres "ochrony" dla kupującego przez 2 lata, w czasie którego można rozwiązać umowę i domagać się zwrotu pieniędzy (nie więcej niż cena wpisana na fakturze - tu często robią przekręty...). Podane przeze mnie informacje pochodzą z artykułu z Auto Świata, jednak nie cytowane, tylko to co mniej więcej pamiętam. W razie pomyłki przepraszam. Jak wpadnie mi gdzieś w ręce artykuł, postaram się zamieścić fragment dotyczący problemu, ale nie obiecuję, że uda mi się go jeszcze odnaleźć...
 
 
 
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Wto Maj 25, 2010 22:01   

Moim zdaniem (też to czytałem) ten okres ochronny dotyczy każdej umowy, tyle że inaczej się wtedy interpretuje. Otóż wada ukryta to ta o której sprzedawca wiedział w momencie sprzedaży. Dlatego ustawa nie rozróżnia czy to osoba prywatna czy zawodowiec.
_________________
Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
 
 
 
tronsek 




Pomógł: 289 razy
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 3381
Skąd: Lubań

Rover 400

Wysłany: Wto Maj 25, 2010 22:02   

A jesteś w stanie udowodnić, że sprzedawca o tym wiedział ??
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Wto Maj 25, 2010 22:07   

Tak, niektóre wady można udowodnić, chociażby prozaiczne nie działanie świateł. Każdy je używa więc sprzedawca musiał wiedzieć czy działają. Oczywiście czasem jest to trudne o ile w ogóle możliwe.
_________________
Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
 
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 17 Lip 2002
Posty: 2534
Skąd: Leszno



Wysłany: Wto Maj 25, 2010 22:19   

TheArt napisał/a:
chociażby prozaiczne nie działanie świateł.
Tylko tego raczej nie podciągniesz pod 'wadę ukrytą', bo
TheArt napisał/a:
Każdy je używa
i każdy ma szansę (żeby nie powiedzieć "obowiązek") je sprawdzić :)
Wada ukryta, to taka, której nie można wykryć bez specjalnych możliwości (tu: odpowiednio wyposażony warsztat) i umiejętności/znajomości tematu (diagnosta/mechanik/rzeczoznawca), albo takie, które ujawniają się podczas dłuższej obserwacji (np. ubytek oleju itp).
Powyższe, to tak "na chłopski rozum", bo cytatami z przepisów nie sypnę.
Na pewno nie podpadają pod to np. zużyte opony, pęknięte szyby, zmatowiały lakier ... etc., ale np. HGF czy pęknięta głowica już raczej tak.
Wyegzekwowanie tego od prywatnego sprzedawcy - na 99% sąd cywilny :(
 
 
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Wto Maj 25, 2010 22:27   

Światła o których pisałem to jak najbardziej może być wada ukryta (możesz kupić samochód bez akumulatora), tak samo jak uszkodzony bak czy zużyte hamulce. To akurat dziedzina (prawo) którą znam ;) . Oczywiście sąd cywilny się tym zajmuje i nawet ma tego sporo ;) . Tu raczej ma zadanie spełniać sam ten zapis, oddziałując na sprzedawcę i "wymuszając" przyznanie się do stanu technicznego pojazdu.
_________________
Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Maj 26, 2010 10:10   

TheArt napisał/a:
Światła o których pisałem to jak najbardziej może być wada ukryta (możesz kupić samochód bez akumulatora),

Nie, bo przywiezienie swojego akumulatora lub żądanie od sprzedawcy podłączenia jakiegoś do testów nie wymaga nadmiernych nakładów i nie przerasta Cię logistycznie - jeśli kupujesz auto nawet za 4000 zł nie jest raczej dla Ciebie problemem pożyczenie/kupienie aku za 200 zł, bo skoro kupujesz auto bez aku to musisz się liczyć z jego zakupem.

Do tego jakoś to auto musisz zabrać, więc pewnie jedziesz innym autem, które ma aku.
TheArt napisał/a:
tak samo jak uszkodzony bak

Jak uszkodzony?

Oględziny należą do normalnych czynności zakupowych i jeśli takie uszkodzenie widać choćby po wjeździe na kanał, to też ciężko mówić o wadzie ukrytej.
TheArt napisał/a:
zużyte hamulce

Nigdy w życiu.

Kupując używany samochód musisz liczyć się, że części eksploatacyjne mogą być zużyte.

Do tego oględziny hamulców też nie przekraczają tego co można zrobić na miejscu bez ponoszenia nadmiernych kosztów.

Jedynie, gdyby sprzedający zapewnił Cię o tym, ze hamulce były niedawno wymienione, to masz prawo zwrócić auto jako "niezgodne z umową" (ale to inny przepis KC, nie ten o wadach ukrytych) i jednocześnie możesz próbować zastosować art. KK dotyczący oszustwa, bo zostałeś okłamany, ale z wadą ukrytą nie ma to nic wspólnego.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 10:21   

maciej napisał/a:

Nie, bo przywiezienie swojego akumulatora lub żądanie od sprzedawcy podłączenia jakiegoś do testów nie wymaga nadmiernych nakładów i nie przerasta Cię logistycznie - jeśli kupujesz auto nawet za 4000 zł nie jest raczej dla Ciebie problemem pożyczenie/kupienie aku za 200 zł, bo skoro kupujesz auto bez aku to musisz się liczyć z jego zakupem.


Otóż jest jak napisałem bo nie jest to obowiązkiem by tachać ze sobą akumulator. Co więcej WCALE NIE MUSISZ OGLĄDAĆ AUTA, możesz polegać właśnie na opisie stanu technicznego (prawidłowo wypełniona umowa powinna zawierać szczegółowy opis techniczny, którego zwykle nikt nie robi).

maciej napisał/a:

Do tego jakoś to auto musisz zabrać, więc pewnie jedziesz innym autem, które ma aku.

:o : :shock: :o : :shock:

maciej napisał/a:

TheArt napisał/a:
tak samo jak uszkodzony bak

Oględziny należą do normalnych czynności zakupowych i jeśli takie uszkodzenie widać choćby po wjeździe na kanał, to też ciężko mówić o wadzie ukrytej.
TheArt napisał/a:
zużyte hamulce

Nigdy w życiu.

Kupując używany samochód musisz liczyć się, że części eksploatacyjne mogą być zużyte.

Do tego oględziny hamulców też nie przekraczają tego co można zrobić na miejscu bez ponoszenia nadmiernych kosztów.


Czytaj wyżej, jeśli stan jakiegokolwiek opisanego przez sprzedawce elementu będzie się różnił to jest to wada ukryta.

W tym temacie mam fachowe poparcie zawodowe więc się nie kłóć ;) . Mało kto w ogóle spełnia wymogi prawidłowej umowy co dopiero mówić o dochodzeniu stanu technicznego ;) . Dlatego to martwy przepis, choć warto wiedzieć, że istnieje.
_________________
Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
 
 
 
maciej 
Klubowicz



Wielki Migrator


Pomógł: 196 razy
Dołączył: 18 Kwi 2002
Posty: 4535
Skąd: Warszawa

Rover 400

Wysłany: Sro Maj 26, 2010 10:28   

Cytat:
Czytaj wyżej, jeśli stan jakiegokolwiek opisanego przez sprzedawce elementu będzie się różnił to jest to wada ukryta.

To będzie oszustwo.

Swoją drogą, to skoro jesteś takim specjalistą, to po co zadałeś pytanie?

Nie rozumiem...
TheArt napisał/a:
W tym temacie mam fachowe poparcie zawodowe więc się nie kłóć ;)

Jak wyżej, ale może się przedstaw i napisz jakie masz to poparcie zawodowe, bo taka argumentacja jest śmieszna - "nie kłócić się, bo ja wiem lepiej" - to nie na tym forum.
_________________
Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III) ;)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków :)
 
 
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 10:31   

Spokojnie, po to by inni wiedzieli, że nie zawsze są w "d" jak kupią złom. Czasem można się uchronić przed tym. Każda wada ukryta to oszustwo, tyle, że ściganie jest wtedy z publiki więc żadnego odszkodowania nie będzie. Dla cywilki to nie oszustwo tylko wada produktu.

Pisałem już takie umowy dla klientów więc się na tym znam, dlatego jestem pewny tego co piszę.

PS. To ty napisałeś "nigdy w życiu" a tymczasem nie masz myślę wykształcenia w tym zakresie.

BTW widzę, że masz to samo hobby co ja, czyli podróże. Może pogadamy o tym na priv.
_________________
Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
 
 
 
Tomi
[Usunięty]






Wysłany: Sro Maj 26, 2010 12:07   

TheArt napisał/a:
Moim zdaniem (też to czytałem) ten okres ochronny dotyczy każdej umowy, tyle że inaczej się wtedy interpretuje. Otóż wada ukryta to ta o której sprzedawca wiedział w momencie sprzedaży. Dlatego ustawa nie rozróżnia czy to osoba prywatna czy zawodowiec.


W umowie jest również artykuł, który mówi o tym, że sprzedający zapoznał się ze stanem auta. To jest kij, który ma dwa końce. Więc nie wszystkie atuty, leżą w ręku kupującego.
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 17 Lip 2002
Posty: 2534
Skąd: Leszno



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 12:45   

TheArt napisał/a:
Co więcej WCALE NIE MUSISZ OGLĄDAĆ AUTA, możesz polegać właśnie na opisie stanu technicznego (prawidłowo wypełniona umowa powinna zawierać szczegółowy opis techniczny, którego zwykle nikt nie robi).
To spróbuj takiego argumentu użyć na sprawie w/s "wady ukrytej" kupionego przez Ciebie samochodu.
Sąd będzie miał zabawę, że hoho :hahaha:
 
 
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 12:51   

Paul napisał/a:
TheArt napisał/a:
Co więcej WCALE NIE MUSISZ OGLĄDAĆ AUTA, możesz polegać właśnie na opisie stanu technicznego (prawidłowo wypełniona umowa powinna zawierać szczegółowy opis techniczny, którego zwykle nikt nie robi).
To spróbuj takiego argumentu użyć na sprawie w/s "wady ukrytej" kupionego przez Ciebie samochodu.
Sąd będzie miał zabawę, że hoho :hahaha:


Prowadziłeś takie sprawy? Byłeś chociażby świadkiem? Skoro nie masz pojęcia to po co się wypowiadasz? Wbrew pozorom często trafiają na wokande sprawy o wady ukryte, zdziwłbyś się jak wiele osób kupuje samochód za oceanem, transportuje go statkiem i widzi dopiero przy odbiorze na wybrzeżu. Irytuje mnie jak ktoś wtrąca swoje 3 grosze nie mając kompletnie pojęcia o zagadnieniu, to jakby wmawiać piekarzowi jak ma piec chleb.

Tomi napisał/a:

W umowie jest również artykuł, który mówi o tym, że sprzedający zapoznał się ze stanem auta. To jest kij, który ma dwa końce. Więc nie wszystkie atuty, leżą w ręku kupującego.


Owszem, jednak dotyczy on OPISANEGO przez sprzedawcę stanu pojazdu. Kupujący nie zapoznaję się z wadami ukrytymi, co wynika z samej nazwy.
_________________
Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
 
 
 
Paul 




Pomógł: 216 razy
Dołączył: 17 Lip 2002
Posty: 2534
Skąd: Leszno



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 12:56   

TheArt napisał/a:
Prowadziłeś takie sprawy? Byłeś chociażby świadkiem?
Nie, za to Ty pewnie jesteś prezesem sądu gospodarczego, skoro
TheArt napisał/a:
Skoro nie masz pojęcia to po co się wypowiadasz?

TheArt napisał/a:
jakby wmawiać piekarzowi jak piec chleb.
Jak to jest piekarz, to racja, ale jak to ktoś, komu się tylko tak wydaje ?? ;p
Póki co to dalej nie wiemy, jakie masz podstawy twierdzić, że się znasz. Niejeden z nas "parę umów" w życiu napisał, ale nie twierdzimy, że WSZYSTKO o wszystkim wiemy.
TheArt napisał/a:
Irytuje mnie jak ktoś wtrąca swoje 3 grodze
I kto to mówi ? :roll:
 
 
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 13:05   

Mam wykształcenie prawnicze, nie o to tu chodzi by pisać CV. Napisałem jakie są przepisy, jak to się odbywa i w jaki sposób dochodzić zapisów w umowie (o ile się je zrobiło). A Ty ni z gruszki pietruszki wyjeżdzasz, że sąd będzie miał zabawę. Otóż nie, nie będzie miał zabawy bo nigdy jej nie ma. Chodzi mi tylko o to, że skoro nie wiesz/nie jesteś pewny to nie wyjeżdzaj z docinkami. Chciałem pomóc, jednak widzę że nie warto.

BTW jakim cudem Pan maciej i Pan Paul są ekspertami działu porady prawne? Może coś Wam się "o uszy obiło", jednak do "eksperta" to jeszcze daleko. Sam nie twierdzę, że wszystko wiem, bo musiałbym się nazywać Arystoteles co najmniej, dlatego wypowiadam się tylko w tematach za które mogę wziąść odpowiedzialność. Jednak skoro Wy nie znacie podstaw, twierdzicie, że sąd ma na sali ubaw i nie znacie przypadków zakupów na odległość to chroń opatrzności tych, którym doradzacie.
_________________
Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
Ostatnio zmieniony przez TheArt Sro Maj 26, 2010 13:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kruchy 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 03 Sie 2001
Posty: 469
Skąd: Ząbki



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 13:05   

Nie rozumiem po co ta cała dyskusja? ;) TheArt zadał pytanie, jak widać tylko On umie poprawnie na nie odpowiedzieć, wiec nie wtrącajmy się i pozwólmy mu swobodnie się wypowiadac :)
 
 
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 13:11   

Zadałem pytanie (założyłem temat) bo zauważyłem na forum kilka podobnych tematów na które pytający nie otrzymali, bądź otrzymali niepełną odpowiedź. Tyle, że tu "ekspertem" może być tylko ten kto ma opłacone składki i tekst pod nickiem. To sory eksperci już nie będę podważał Waszych kompetencji. Aha pewnie trolluję :D . Co tam jeszcze, obrażam kogoś :D . Toż to *&#@! skandal.
_________________
Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
Ostatnio zmieniony przez TheArt Sro Maj 26, 2010 13:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Kruchy 




Pomógł: 10 razy
Dołączył: 03 Sie 2001
Posty: 469
Skąd: Ząbki



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 13:15   

W takim razie, trzeba było udzielić wyczerpujacej odpowiedzi w tamtych tematach, a nie zakładać nowy, który tak naprawdę niewiele wnosi, bo więcej w nim jest kłótni niz treści.
 
 
TheArt 




Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 511
Skąd: Silesia



Wysłany: Sro Maj 26, 2010 13:16   

Tak tylko gdybyś był za coś pewny a inni by Ci pisali, że jest zupełnie inaczej to też byś się zirytował. Spoko już rozumiem ten mechanizm.
_________________
Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów Auto z USA
Rozan99 Prawo i ubezpieczenia 39 Sob Lip 12, 2008 16:03
maciej
Brak nowych postów jak wyrejestrować auto ??
Firq Prawo i ubezpieczenia 9 Pon Mar 04, 2013 21:01
chudson
Brak nowych postów Auto-szyby
machi12 Prawo i ubezpieczenia 17 Sro Wrz 07, 2011 20:30
tomhas
Brak nowych postów [Ubezpieczenia] auto nieuzywane
funfel Prawo i ubezpieczenia 2 Sro Maj 27, 2009 09:50
sknerko
Brak nowych postów AUTO Z FRANCJII co potrzeba ???
MarcinRad Prawo i ubezpieczenia 13 Wto Maj 19, 2009 08:27
PopeY



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink