[Raffaele]

Rok temu dotknął mnie HGF, został naprawiony przy użyciu nowych części FAI od Tommiego, naprawiał mechanik który pracował w Daewoo-FSO i był na szkoleniu z serii K na Żeraniu - prowadzonym przez Inżynierów MG Rover. Naprawa została wykonana dokładnie i solidnie - wg. Rave'a.
Od tamtej pory samochód przejechał ~6000km. Bardzo dbam o to by nie przekroczyć 2500rpm dopóki silnik nie uzyska temperatury roboczej, później również użytkuję go w granicach 3000rpm, motor nie jest katowany i chodzi na Shell Helix Plus 10W40.
Ostatnio z ciekawości przetarłem białą szmatką wnętrze zbiorniczka wyrównawczego na wysokości cieczy chłodzącej. Po przetarciu na szmatce widać maleńki gęsto oleisty nalot. Dodam że wcześniej zbiorniczek był dokładnie wymyty.
Mam pytanie jak wygląda u Was wnętrze zbiorniczka wyrównawczego na poziomie cieczy chłodzącej?
Czy może jestem już przewrażliwiony?
Bo jeśli to znowu HGF - to pozbędę się go za wszelką cenę, wymienię na inne i już nigdy nie będę chciał spojrzeć na nic co ma w nazwie Rover....

[SPAMU¦]

[thef]

Moderator thef informuje

Raffaele! Ten temat zostanie usunięty jeśli nie poprawisz jego nazwy.
Na tym forum obowiązują ściśle określone zasady nazewnictwa tematów.
Proszę niezwłocznie zapoznać się z tym tematem
Aby zmienić nazwę tematu, musisz w pierwszym poście użyć funkcji

[shilus82]

a układ był myty po tym ustrojstwie??może to jakieś pozostałości?ja ostatnio też zauważyłem u siebie troszeczkę tłuszczu na powierzchni płynu w zbiorniczku, ale to pozostałości po awarii. W sobotę wymieniałem olej i płyn i zobaczymy, ale na razie jest wszędzie sucho i czysto