Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 20:33 [R620] Drgania silnika i kierownicy jednocześcnie
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1994
Witam wszystkich. czy ktoś z Was spotkał się z takim problemem? Kiedy stoję na wolnych obrotach to czuję dziwną pracę silnika i czuję wibrację na kierownicy. Drgania są bardzo wyczuwalne. Sytuacja jest tylko na wolnych a dy dodam leciutko gazu ponad 1000rpm to ustaje. Silnik ma dobre poduszki, wymieniłem świece, przewody, palec i kopułkę, filtr powietrza. Próbowałem regulacji aparatem zapłonowym gdyż słyszałem że to pewnie wina zapłonu ale nie pomogło. Nie mam pojęcia co sie dzieje. Problem ten istnieje zarówno na gazie jak i na benzynie. Gdy rano odpalam silnik pracuje dobrze dopóki ma ssanie potem gdy się rozkręci i obroty spadną poniżej 1000rpm to drgania powracają. Są tak silne że czuć je na całym aucie a najbardziej na kierownicy. Czy ma ktoś jakieś pomysły co to powoduje i jak to usunąć??? Z góry dzięki za pomoc.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Lut 20, 2011 18:40, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 20:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
witam. W r 416gsi 93r mojego brata jest identyczna sytuacja podczas wolnych obrotów ok1000rpm czuc drgania.Na podstawie zebranych przez nas informacji i porad znajomego może to byc wina zużytych świec,lub silniczka krokowego który jest odpowiedzialny za utrzymywanie obrotów.W środe albo w czwartek wymieniamy świece.Powiadomie cie czy problem zniknął czy nie.
U mnie obroty są idealne więc to napewno nie ich wina. Może jestem zbyt wyczulony ale wydaje mi się że słysze głośne pukanie pod pokrywą zaworów. Może to one powodują problem? Co do poduszek to mechanik je oglądał i powiedział że są OK. Podjadę do niego dziś i nech sprawdza ponownie
Zawory były regulowane w grudniu i zrobiłem może jakieś 5k km. Mozliwe by już wymagały ponownej regulacji? Po ich dźwięku wydaje mi siężę mogą wymagać. Obroty na wolnych spadają w granice 700-750 i utrzymują się na tym poziomie. Wskażówka obrotów jest troszeczkę wyżej od pierwszej kreski pod 1k rpm w dół.
[ Dodano: Sro Kwi 09, 2008 16:51 ]
Co do drgań to są one naprawdę wyczuwalne na całym aucie i praca silnika jest głośniejsza niż kiedyś.
witam ponownie u nas (ja i brat-właściciel roverka) dragania znikły po wymianie wszystkich świec silnik chodzi naprawde super,jedna ze starych świec była naprawde, mocno zużyta,więc wole nie wiedziec co w tym jednym cylindrze sie działo
Dziś miałem troszkę czasu w pracy więc pogrzebałem przy silniku. Odkryłem coś ciekawego. Mam założonego blosa i wskażnik AFR przy pomocy którego sobie reguluję miesznakę LPG. Otóż od czasu gdy pojawiły się wibracje wskażnik ciągle pokazuje mi bardzo bogatą mieszankę nawet gdy wkręcę pokrętło regulacji do końca. Na benzynie też na luzie często jest jakby ciut przy bogata. dziś zajżałem do przepustnicy i zobaczyłem że jest zasyfiona (klapka, i tai mały otwór będący przed klapką idący w stronę silniczka krokowego). Nasunę ło mi to następującą myśl: jeśli dobrze rozumuję to gdy silnik chodzi na wolnych klapka przepustnicy jest zamknięta a powietrze dostaje się tym dodatkowym otworem. Czyli gdy otwór jest zasyfiony i jego średnica jest mniejsza itp. to może to chyba powodować właśnie wibracje silnika dostarczająć mu zbyt mało powietrza. jednak pozostaje pytanie czy nie powodowało by to falowania obrotów? I jeśli moje wnioski są słuszne to czy wskazówka obrotów nie powinna być niżęj? Może juz jest ciut przy nisko? Dlatego proszę Wszystkich powrzucajcie zdjęcia położenia wskazówki na wolnych bym mógł je porównać. Powracająć do przepustnicy - gdy tylko ruszę klapkę i dam choćby odrobinką dodatkowego powietrza oprócz otworu wolnych to wibracje ustają i mieszanka wraca do normy na wskaźniku. Co o tym myślicie?
[ Dodano: Czw Kwi 10, 2008 18:20 ]
Pomyliłem się "i tai mały otwór będący przed klapką idący w stronę silniczka krokowego" to nie silniczek tylko czujnik położenia przepustnicy oczywiście.
[ Dodano: Sob Kwi 12, 2008 14:39 ]
No więc dziś zrobiłem wszystko co miałem. Troszkę pomogło. Silnik pracuje ciut lepiej ale myślę że muszę jeszcze wyregulować zawory.
Witam.
Wiem, że temat stary, ale wielu ma problemy z wibracjami przy jałowych obrotach, gdy silnik się rozgrzeje. U mnie dochodziło do takich drgań, że czułem się jak w dieslu (nie obrażajac użytkowników tych silników ) dosłownie latało wszystko. Gdy silnik był zimny żadnych drgań nie było.
Walczyłem z tym dobre dwa lata, łącznie z wymianą dwóch poduszek silnika, regulacja zaworów, czyszczeniem IAC.
Dzisiaj mogę powiedzieć, że odniosłem sukces.
Winne były zasyfione/zatkane kanały "by pass" w przepustnicy, które uniemożliwiają poprawne wyregulowanie wolnych obrotów biegu jałowego śrubą przy przepustnicy.
Zatkanie tych otworów powoduje ciągła pracę silniczka krokowego (IAC), który jak wiadomo powinien pracować tylko gdy silnik jest zimny lub obciążony (np. klimatyzacją).
Jeśli macie ten sam problem i chcecie się przekonać, czy to, to samo to wystarczy na rozgrzanym silniku (wyłączając wszystkie źródła poboru prądu takie jak dmuchawa, radio itp) wyciągnąć wtyczkę silnika krokowego IAC.
Po tej operacji silnik NIE POWINIEN zgasnąć, a obroty jałowe powinny wskazywać około 800-900rpm.
Jeśli jest inaczej to macie winowajce.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum