zero szans miał...ciekawe że Kliczko na takiego leszcza się zgodził.
A komentatorzy od połowy walki przechodzili samych siebie, takiej krytyki swoich dawno nie słyszałem.
Sosnowski pokazał chęć do walki i walczył dzielnie. Chyba nikt się nie spodziewał, że wygra z numerem 1 czy 2 na świecie. Kilczko widać było jak by mógł w każdej chwili go znokautować. Wyglądało to bardziej jakby Kliczko był na sali treningowej. Albert chyba miał zła taktykę opracowaną. Fakt faktem "Łatwo skóry nie sprzedał" Jak czytam te wszystkie komentarze to zastanawia mnie skąd w ludziach tyle złości, opluwają naszego rodaka.
chłopak na prawdę dał rade nie ma się czego wstydzić... większość znawców dawało mu góra 2-3 rundy a poddał się dopiero w 10 to duży sukces. Prawda jest taka ze to jedyny nasz bokser który ma dobre warunki fizyczne oraz serce do walki i może godnie reprezentować nasz boks... Zauważcie ze żaden z naszych obecnych pięściarzy nie miał zawodnika tak wysokiej klasy, walki adama, diablo itd.. może i wygrywają ale walczą z bokserami spoza pierwszej światowej 20 którzy się nigdzie nie liczą więc o czym mowa...
większość znawców dawało mu góra 2-3 rundy a poddał się dopiero w 10 to duży sukces.
jak sukcesem może być przegrana ? Oczywiście, takiej szansy jak walka z mistrzem się nie marnuje, prawdopodobnie wyjdzie mu to na dobre, ale sukces to niemalże drugi biegun słowa przegrana.
A już na pewno nie traktuje tego tak Sosnowski, który po walce cały czas powtarzał że przyjechał wygrać, a nie przetrwać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum