Od jakiegoś czasu zauważyłem, że mam straszny luz na hamulcu. Objawia się to w następujący sposób:
- delikatnie naciskam hamulec -> delikatnie hamuje
- naciskam mocniej -> hamuje też delikatnie (z tą samą siłą)
- dopiero b. mocne naciśnięcie powoduje mocniejsze hamowanie (ale żeby abs zadziałał to trzeba naprawdę bardzo mocno nacisnąć, że aż noga boli)
Byłem w warsztacie, wymienili mi klocki i tarcze hamulcowe, kazali pojeździć trochę i powiedzieć czy jest ok, ale z tego co widzę to ten nieszczęsny efekt pozostał. Może ktoś z forumowiczów domyśla się co może być przyczyną takiego zachowania bo boję się, że mój mechanik po prostu tego nie wie a nie chcę wymienić połowy samochodu zanim trafi co było nie tak.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi
SPAMU¦
Wysłany: Pon Cze 28, 2010 09:38 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
ad 1 - Płyn był wymieniany razem z tarczami i klockami
ad 2 - Układ zapowietrzony nie jest bo jak puszczam i naciskam hamulec kilka razy to nie zaczyna nagle "łapać", poza tym pytałem specjalnie mechanika o to czy czasem nie jest zapowietrzony i zaprzeczył
ad 3 - Mechanik przeczyścił cylinderki i prowadnice ok. miesiąc temu (z problemem hamulca byłem już 3x u niego)
Niestety dalej efekt luzu na hamulcu pozostał. Dodam jeszcze, że mechanik teraz podejrzewa, że wspomaganie hamulców nie działa jak należy i jest za ten efekt odpowiedzialne.
no to pewnie masz racje ale z tym odpowietrzeniem to wolałbym sie sam upewnić i prowadnice tez możesz sam sprawdzić - jezeli luźno sie dadzą przesunąć to sa OK - oczywiście poz demontowaniu klocków
Sprawdziłem te prowadnice oraz jeszcze raz czy nie jest zapowietrzony. W tej kwestii wszystko wydaje się być ok. Zgodnie z Waszymi sugestiami teraz najbardziej podejrzana jest pompa. Byłem jeszcze raz u mechanika i powiedziałem mu o niej, niestety nie chce wymieniać samych gumek (powiedział, cytuję: "to partyzantka z 45 roku, nawet się za bardzo nie kalkuluje bo dużo roboty, lepiej całą pompę wymienić"). Oczywiście mogę zmienić mechanika, ale ciekawsze jest to, że on zasugerował coś jeszcze innego, mianowicie vacuum pompę. Wg niego hamulec jest cały czas twardy, a gdyby z pompą hamulcową było coś nie tak to dałoby się to odczuć na hamulcu. Powiedział, że wcześniej rozebrałby jeszcze tę vacuum pompę i ją przeczyścił (lub wymienił jak byłaby w naprawdę złym stanie). Co o tym myślicie?
Wg niego hamulec jest cały czas twardy, a gdyby z pompą hamulcową było coś nie tak to dałoby się to odczuć na hamulcu. Powiedział, że wcześniej rozebrałby jeszcze tę vacuum pompę i ją przeczyścił (lub wymienił jak byłaby w naprawdę złym stanie). Co o tym myślicie?
faktycznie jak pompa nie domaga to hamulec wpada w deche sam...niech tak zrobi jak mowi
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum