Forum Klubu ROVERki.pl :: [R620] Mulasty na niskich obrotach
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R620] Mulasty na niskich obrotach
Autor Wiadomość
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 21:55   [R620] Mulasty na niskich obrotach
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: wszystkie

Powitać Panow :)

Nie moge sobie poradzic z moim wozidupskiem. Problem wyglada tak ze niewazne na jakim biegu jade autko strasznie slabo przyspiesza zanim turbina sie zalaczy, bez znaczenia jest rowniez jak mocno wcisne pedal gazu auto przyspiesza jednostajnie a chyba im wieksze obroty to powinno coraz mocniej ciagnac. Jak turbo zacznie dmuchac to na biegach 1,2 i 3 leci w miare fajnie lecz na biegu 4 i 5 znow nawet mimo cisnienia z turbiny licho ciagnie.

Filtry sa nowe, bledow nie ma, weze od turbo dobrze dokrecone i szczelne, odpiecie przeplywki nic nie pomaga, turbina pol roku temu regenerowana, wiazki nie rozpruwalem jeszcze, EGR zaslepione.

Czy winowajca moze byc pedal hamulca, wtryski/pompa wtryskowa, jakies przedmuchy w silniku?

Wiem ze to jest duze i ciezkie autko ale niedawno jazda nim dawala mi ogromna frajde, teraz czuje sie w nim jak emeryt z tych glupich historyjek :/

Pomozcie bo juz zadnych pomyslow wiecej nie mam :(

EDIT:
Zrobilem testy:
0 - 100km/h - 16sek
60 - 100 - IV bieg - 10sek
80 - 120 - V bieg - 15sek

Czujnik hamulca zdatny do uzytku.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Lut 23, 2011 22:50, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 21:55   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
Matbia 




Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Cze 2010
Posty: 241
Skąd: Otwock

Rover 600

Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 22:00   

Podpinam sie do tematu mam to samo tylko ze wymienione wszystkie filtry turbina chodzi jak należy a ze starty maluch jest szybszy...
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 07:45   

balrog napisał/a:
Czy winowajca moze byc pedal hamulca

nie pedał hamulca tylko czujnik pedału hamulca
ten czujnik nie pozwala się wkręcać na wyższe obroty ale wtedy powinno wywalać błąd
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 13:20   

No chlopaki nie kazcie sie prosic :) moze ktos cos podpowie?
 
 
przemek199 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 135
Skąd: Wołów



Wysłany: Czw Wrz 02, 2010 20:47   

a ja mam dziwne wrażenie ze te testy cos nie bardzo zrobiles...a dlatego ze moj ma do 100 w granicach 11.5-12 sekund mi sie tak udaje wykrecic, no i na czwartym biegu od 60 do 100 ma w sumie moze sekunde mniej niz twoj tak w granicach 9-10 sekund, takze wydaje mi sie ze masz ok ale sprobuj go bujac od 0 do 100 tak na pierwszym biegu gdzies do 4200-4500 obr na dwojce mniej wiecej tak samo i na trojce juz do stowki... Ja czasem tez mam wrazenie ze jest mulowaty np. szwagra berlingo jak nim jezdze to jakos po miescie taki zrywniejszy ale za to na trasie tak powyzej 90 to jego to masakra...jak maluch a nasze roverki odwrotnie w sumie....pozdro!
 
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 18:06   

Niestety nie ujade do 100 km/h na III biegu gdyz powyzej 3000 obrotow silnik ledwo ciagnie. Dzis uslyszalem jakies przedmuchy z tylu silnika jakby pod turbina, czy to mozliwe zeby turbina sie rozszczelnila po pol roku czy to moze gdzies indziej mi dmucha? Manometr zamiast 1.2 atm pokazuje mi nagle jedyne 0,7 atm i nagle przy 3000 obr spada do 0,4. Te przedmuchy to takie pykanie powietrza w rytm klekotania silnika. Jutro turbina idzie do pana ktory mi ja regenerowal niech sprawdzi co i jak.

[ Dodano: Pon Wrz 06, 2010 19:06 ]
Turbina byla na sprawdzeniu i Pan od regeneracji powiedzial ze pompa jest sprawna mechanicznie i zeby szukac problemu gdzie indziej. Z kolei znajomy powiedzial ze zawor wastgeate ciezko chodzi gdy probowal go recznie poruszyc (podkreslam, magik od turbin powiedzial ze wszystko jest ok). Jak faktycznie sprawdzic domowym sposobem czy ten zawor jest sprawny?
 
 
przemek199 




Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 135
Skąd: Wołów



Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 19:57   

Witam!
No niestety nie pomoge jak sprawdzić domowym sposobem bo sam nie wiem... No ale poszukałbym wszelkich nieszczelności przy wężach od turbo bo to na troche tak wygląda niech ktoś gazuje autem a Ty obczajaj gdzie ten gwizd, a tak w okolicy turbiny to ja mialem taki swist jak mi się łącznik elastyczny układu wydechowego rozszczelnil, to najlepiej na kanale wyczaic...Pozdro!
 
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 18:33   

Gdyby wina lezala w wezach to turbina dawalaby pelne cisnienie ale na silnik nic by nie szlo. A tu z turbiny idzie mi cisnienie max 0,6 bara, tak z dnia na dzien spadlo z 1,2. Zastanawiam sie czy ten gosc od regeneracji nie robi mnie w ciula. Czy nieszczelnosci w silniku lub jakie kolwiek inne uszkodzenie silnika mialoby wplyw na zmniejszenie cisnienia podawanego z turbiny, zakladajac ze jest ona w 100% sprawna?
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Wto Wrz 07, 2010 18:47   

balrog napisał/a:
z dnia na dzien spadlo z 1,2

to sporo miałeś, powinno być 0,9 i Ja tyle mam
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 15:45   

No to jest niby fabryczne cisnienie, ale inni maja wiecej niz ja mialem i jezdza i nic im sie nie dzieje ;/ (oczywiscie nikomu zle nie zycze :))

[ Dodano: Sro Wrz 08, 2010 16:45 ]
Bylem u kolejnego magika, ten z kolei podpial komputer (mial sterownik KTS 5xx <chyba 560>, tak na nim pisalo), nie pokazalo zadnych bledow ale cisnienie atmosferyczne na biegu jalowym pokazalo okolo 640 MPa a przy dobrym dogazowaniu na postoju wykazalo okolo 740 i bardzo Pana to zdziwilo. Sparwdzal miernikiem przeplywke i wyszlo ze podaje napiecie okolo 2.4V a powinno ponad 4 dawac. Polecil sprawdzic na innej przeplywce czy wszystko sie poprawi. Czy ten Pan mechanik slusznie uwaza ze przeplywka siadla biorac pod uwage zle napiecie?

Odrazu spytam czy ktoś zna kogos w Mielcu lub okolicach kto moglby mi urzyczyc swojej przeplywki w celach testowych zeby na darmo nie kupowac innej?

Ile kosztuje i gdzie mozna zdobyc nowa, lub od jakiego auta mozna podmienic rzeplywke?
 
 
thef 



Pomógł: 387 razy
Dołączył: 15 Mar 2007
Posty: 4424
Skąd: Oświęcim



Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 16:14   

Nowa oryginalna przepływka Boscha to spory koszt, popatrz na www.tomateam.pl Można podmienić sam wkład za 200zł z jakiegoś tam modelu, poszukaj na forum. Ale, w SDi przepływomierz steruje tylko pracą zaworu EGR i nie powinien mieć raczej wpływu na Twoją usterkę. Odepnij wtyczkę od niego i sprawdź jak auto będzie się zachowywać.
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Sro Wrz 08, 2010 21:00   

Tak wiem, ze przeplywka u mnie ma wplyw tylko na EGR ale, ze mam go zaslepioneg to rownie dobrze mogloby jej nie byc ale w akcie desperacji bylem gotow ja wymienic. Odpinalem ja i nic nie pomagalo ale mechanik to mechanik iles tam lat siedzi w temacie wiec mimo wszystko bylem gotow przyznac mu racje. Mimo, ze Roverki to zupelnie inna planeta w porownaniu do grupy VAG oraz PSA.

Lecz dzis nastapil przelom. Az wstyd sie przyznac. Powodem oslabienia silnika i niewydolnosci turbiny byla poprostu niedostateczna ilosc doprowadzanego powietrza. Prosciej mowiac rura dochodzaca do puszki z filtrem powietrza sie zagiela i nie bylo przeplywu, a zagiecie znajdowalo sie pod akumulatorem wiec nie bylo widoczne.

Problem slabej turbiny rozwiazany, temat mozna zamknac :)
Zostal tylko problem slabego silnika w zakresie do 2000 obrotow.
 
 
bob1987 



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2008
Posty: 88
Skąd: Mielec



Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 06:51   

Ja z chęcią użyczę przepływki itp. A tak przy okazji chcialbym porównac osiągi z innym SDI bo wydaje mi się ze mój do 2000rpm idzie ładnie a później już nie tak jak powinien.

Pozdrawiam B.
 
 
balrog 




Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 208
Skąd: Mielec

Rover 75

Wysłany: Czw Wrz 09, 2010 09:14   

bob1987, dzieki za oferte i chec pomocy ale nie bedzie takiej potrzeby przekladac przeplywki :)
Kiedys mozemy sie sprobowac na lotnisku porownujac osiagi swoich roverkow ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r620] Nie jedzie na niskich obrotach
jackas5 Rover serii 600, Honda Accord 17 Pią Mar 30, 2012 11:20
jackas5
Brak nowych postów [R620s] Brak mocy przy niskich obrotach
szags Rover serii 600, Honda Accord 5 Nie Maj 31, 2009 20:35
szags
Brak nowych postów [620] Silnik na niskich obrotach pracuje nierówno szarpie
mati54 Rover serii 600, Honda Accord 3 Nie Lut 09, 2014 12:27
marthinez
Brak nowych postów [ 620Ti ]szarpie na niskich obrotach ciągnie dopiero od 4tys
drifter Rover serii 600, Honda Accord 5 Wto Maj 03, 2016 10:02
Markzo
Brak nowych postów [R620] DIESEL NIE PALI PRZY NISKICH TEMPERATURACH!
POMOCY
brother88 Rover serii 600, Honda Accord 5 Nie Gru 20, 2009 13:09
sTERYD



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink