Wysłany: Pią Paź 08, 2010 19:23 [R414 Si 99'] Uszczelka od głowicy?
Witam
Jadąc do pracy wyleciała mi rurka od układu chłodniczego tuż przy zbiorniczku (łącząca się takim plastikowym trójnikiem). Dojechałem do pracy, uzupełniłem płyn wodą (2l) skręciłem na zacisk tą rurkę tak aby nic nie mogło wylecieć i tak przejechałem do mechanika zaliczając po drodze lekką dymówę z maski.Czytałem wcześniej o takiej usterce i wiedziałem że trzeba włączyć ogrzewanie na maxa, jednak w ogóle mi nie grzał w środku. Moje pytanie brzmi, na ile prawdopodobne jest to że poszła mi uszczelka pod głowicą? Przy włączonym silniku w zbiorniczku nie bulgoczę.W poniedziałek daje go do mechanika bo w norauto mi nie chcieli nawet zdiagnozować.Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez thef Czw Lis 18, 2010 11:15, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 08, 2010 19:23 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Pią Paź 08, 2010 19:56
mattipoz napisał/a:
Jadąc do pracy wyleciała mi rurka od układu chłodniczego tuż przy zbiorniczku (łącząca się takim plastikowym trójnikiem). Dojechałem do pracy, uzupełniłem płyn wodą (2l) skręciłem na zacisk tą rurkę tak aby nic nie mogło wylecieć i tak przejechałem do mechanika zaliczając po drodze lekką dymówę z maski
Witam
Mam nadzieje ze nie dolewałeś tej wody na gorącym silniku.
Po dolaniu było trzeba odpowietrzyć układ chłodzenia, pewnie tego nie zrobiłeś i dlatego nagrzewnica była zimna. Ubytek płynu rzędu 2l to bardzo dużo i mogło wywalić uszczelkę w najlepszym przypadku. A w najgorszym to zwichrowanie głowicy, mogły tez popękać tuleje cylindrowe.
Na poczatek uzupełnij płyn chłodniczy, dobrze odpowietrz układ chodzenia i zobaczysz co się będzie z autem działo. Obserwuj czy nie ubywa płynu chłodniczego, sprawdź konsystencje oleju oraz popatrz czy auto nie dymi na biało Możesz jeszcze sprawdzić czy nie ma bąbelków w zbiorniku wyrównawczym po odpaleniu auta.
Jeżeli wszystko będzie OK to miałeś szczęście.
Płynu do końca nigdy nie wymienisz, musiałbyś rozbierać silnik i obracać go do góry nogami, a i tak by z niego wszystko nie ściekło.
Wymienia się tyle cieczy, ile z silnika i układu chłodzenia zejdzie. Mi w Poldoroverze schodziło jakieś 3.5 - 4 litry i tyle zalewałem.
W tym silniku ciężko odpowietrza się układ chłodzenia, trzeba to robić czasami parę razy. Na pewno jak zalejesz zimny silnik i odpalisz na krótko, to go do końca nie odpowietrzysz, tylko zagrzanie silnika jazdą na przestrzeni co najmniej paru km pozwoli układ właściwie odpowietrzyć, co - gdy jest on sprawny - stanie się samoczynnie.
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Sob Paź 09, 2010 14:24
oprawca_1978 napisał/a:
W tym silniku ciężko odpowietrza się układ chłodzenia, trzeba to robić czasami parę razy.
U mnie odpowietrza sie bez zadnego problemu. Po odkreceniu czekam jak wyleci plyn, zakrecam i zrobione.
mattipoz, jak kupisz 4l to w zupelnosci ci wystarczy. Pamietaj ze przy wymianie plynu musisz miec ogrzewanie otwarte na maxa, zeby z nagrzewnicy tez plyn zszedł.
Daj znac czy z autem wszystko OK.
witam ponownie.Byłem u mechanika i wycenił mi wymianę uszelki pod głowicę na 2 tys zł. Czytałem tutaj u was post w którym była robocizna wyceniona na 200-350zł a za samą uszelkę góra 600 zł.Zna ktoś w poznaniu i okolicach rozsądniejszego mechanika?Gdzie mam szukać uszelki?Bo do allegro nie jestem przekonany.
Dopóki go nie zrobię nie chce go ruszać.Ale mam zamiar się zmieścić w 1tys zł.
Proszę o pomoc
Nowe Miasto kolega powyzej PHJOWI,
w Poznaniu jest jeszcze Przemo285 ale o nim sie nie wypowiadam no i jeszcze zakład w Puszczykowie i Pan Wojtek.
[ Dodano: Wto Paź 12, 2010 20:07 ]
a jak na moje to CIe mechanior próbował nabić w butelkę. Najpierw sprawdź czy w ogóle wywaliło Ci uszczelkę. Mi w zeszłym roku ze 4 razy sie samochód zagotowałi tez mi uciekł płyn raz i nic sie nie stało. Auto po dzień dzisiejszy śmiga aż miło!!!
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 371 Skąd: Pszczyna
Wysłany: Wto Paź 12, 2010 19:44
mattipoz napisał/a:
a w poznaniu jest jakiś specjalista?
Kto zna kogoś sprawdzonego?
A zrobiles to co ci pisalem, bo moze sie okazac ze jest wszystko OK.
Nie rozumiem cie, wpierw pytasz tu o porady, dostajesz ja a i tak robisz po swojemu.
Bo olej tryskający pod maskę i kawa w zbiorniczku plus jeszcze do tego kumpel po technikum mnie do tego przekonali.
Poza tym jeśli jest już ta uszczelka pęknięta to nie chce go uruchamiać bo się boje że jeszcze pogorsze sytuacje.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum