Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 16:36 [R200] Uszczelnienie pokrywy zaworów
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1998
koledzy mam dosc glupie i pewnie dla wielu smieszne pytanie. otoz saczy mi olej spod pokrywy zaworow ( nie spod klawiatury) wiec kupilem specjalna paste do tego typu polaczen i teraz zaczynam to rozkrecac i tu moje pytanie cy jak rozkrece pokrywe zaworow to czy walek mi nie wyskoczy bo wkoncu napina go pasek a jak zdejme pokrywe to od strony kopulki nic go nie bedzie trzymac jak to jest ? moge smialo zdejmowac?
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Wto Lis 23, 2010 18:08, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 16:36 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
wyskoczy wyskoczy.
Od biedy ,możesz poprosić kogoś, żeby trzymał za palec rozdzielacza jak odkręcisz, ale pasek i tak będziesz musiał zdjąć, bo uszczelniacze wałka raczej nie przeżyją
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
U Tommiego (www.tomateam.pl) uszczelniacze wałków kosztują per 16 PLN za sztukę. Potrzeba czterech dla silnika 16V (dwa "prawe" - przednie i dwa "lewe" - tylne) lub dwa dla silnika 8V.
Jeśli leje się spod samego dekla silnika, to wystarczy kupić nową przekładkę, która idzie pod ten dekiel (jakieś 50 PLN kosztuje) i złożyć ją na jakiś porządny uszczelniacz (Loctite się kłania), a jeśli cieknie z połączenia głowca-skrzynka wałków rozrządu, to czeka cię, niestety, rozpinanie rozrządu, docieranie czoła górnego głowicy i czoła ww. skrzynki, a potem składanie tego, też na porządny uszczelniacz (Loctite). Przy tej operacji wypadałoby też wyjąć popychacze hydrauliczne i chociażby wymienić w nich olej, rozbierając je i płucząc w rozpuszczalniku/nafcie/ropie, a nawet, zmienić uszczelniacze trzonków zaworów (da się to zrobić bez zdejmowania głowicy, umiejętnie i właściwie operując wałem korbowym tak, by czoła tłoków podpierały grzybki zaworów. Ten silnik rovera jest "wybitnie" kolizyjny i to w tym przypadku, bardzo pomaga.).
_________________ Człowiek pochodzi od małpy. W czerwonym.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 01 Lis 2008 Posty: 508 Skąd: Z Google :)
Wysłany: Wto Sie 31, 2010 18:53
narazie uszczelnilem klawiature, sciagac rozrzad troche sie boje ze cos poknoce i nie bede umial tego poskladac.
Cytat:
Przy tej operacji wypadałoby też wyjąć popychacze hydrauliczne i chociażby wymienić w nich olej, rozbierając je i płucząc w rozpuszczalniku/nafcie/ropie, a nawet, zmienić uszczelniacze trzonków zaworów (da się to zrobić bez zdejmowania głowicy, umiejętnie i właściwie operując wałem korbowym tak, by czoła tłoków podpierały grzybki zaworów.
a to juz dla mnie czarna magia... oprawca szkoda ze nie mieszkasz blizej zapłaciłbym ci kazde pieniadze za naprawy i pomoc w robieniu mojego R to forum bez twoich porad i opinni bylo by jak auto bez kola
_________________ www.dvhk.eu nowe forum nowe mozliwosci
Pomógł: 63 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 1453 Skąd: Busko-Zdrój
Wysłany: Sro Wrz 01, 2010 00:04
E, a rozrządem nie jest tak źle. Masz tu filmik poglądowy co i jak http://www.youtube.com/watch?v=CM5oA2X03z8
Pazurki teściowej możesz olać. Znaczy się ta ładna niebieska blokada kół rozrządu
[ Dodano: Sro Wrz 01, 2010 01:04 ]
Oczywiście bez wyjmowania motoru z auta rozrząd zmienia się troszkę mniej wygodnie, ale za to jaka satysfakcja
_________________ >lepiej głupio zapytać, niż mądrze coś spie....lić<
narazie uszczelnilem klawiature, sciagac rozrzad troche sie boje ze cos poknoce i nie bede umial tego poskladac.
Cytat:
Przy tej operacji wypadałoby też wyjąć popychacze hydrauliczne i chociażby wymienić w nich olej, rozbierając je i płucząc w rozpuszczalniku/nafcie/ropie, a nawet, zmienić uszczelniacze trzonków zaworów (da się to zrobić bez zdejmowania głowicy, umiejętnie i właściwie operując wałem korbowym tak, by czoła tłoków podpierały grzybki zaworów.
a to juz dla mnie czarna magia... oprawca szkoda ze nie mieszkasz blizej zapłaciłbym ci kazde pieniadze za naprawy i pomoc w robieniu mojego R to forum bez twoich porad i opinni bylo by jak auto bez kola
E, tam, to proste sprawy.
Jak się rozkłada popychacze pokazuje mój filmik. Użyłem w tym celu jednej ręki i deski do krojenia ścierwa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum