[aliuq]

Witam,
od ponad miesiąca mam problem ze swoim samochodem, Rover 214 SI, 1.4, 1996 r. Proszę o pomoc.
Od początku: w czasie jazdy samochód zaczął gasnąć, wskazówka obrotomierza zaczęła skakać w górę i dół. Po zjechaniu na parking, samochód zgasł i nie chciał odpalić. Próbowałem odpalić kilka razy i nic. Po odczekaniu ok. godziny samochód odpalił za pierwszym razem. Dojechałem spokojnie do domu. Na drugi dzień sytuacja powtórzyła się, ale tym razem samochód odpalał, chodził chwilę bez problemów i gasł. Samochód zawiozłem do mechanika, który po sprawdzeniu stwierdził, że jest słaba iskra, raz jest prawidłowa a czasami jej w ogóle niema. Wymienione zostało: cewka, kopułka i palec, kable WM, świece i na wszelki wypadek filtr paliwa. Samochód odpalił bez problemu, pochodzi pół godziny po czym zgasł. Mechanik stwierdził, że to czujnik położenia wału. Czujnik został wymieniony na nowy. Samochód odpalił, pochodził 2 godziny i zgasł. Nowy czujnik oddałem, został stary. Mechanik rozłożył ręce i nie wie co dalej... to by było na tyle.

Czy ktoś ma jakiś pomysł? lub ktoś miał podobny problem?

Pozdrawiam
L

[SPAMU¦]

[leszek95b]

czy są jakieś błędy na kompie?
czy są oznaki HGF?

[aliuq]

Mechanik powiedział, że komp pokazał mu błędy na wale korbowym, dlatego też postanowił wymienić czujnik położenia wału ale to nic nie pomogło. Po wymianie na nowy czujnik, samochód pochodził 2 godziny i nagle wyłączył się. Później nie chciał odpalić.
Ostatnio zauważyłem, że ubyło trochę płynu w chłodnicy. Było pomiędzy kreskami, zeszło lekko poniżej. Dolałem.

Dodam jeszcze, że w zeszłym roku był wymieniony silnik. Od tamtej pory zrobiłem ok. 15.000 km.

Mechanik zasugerował, że to może być problem ze sterownikiem/komputerem.
Co o tym sądzicie?

[leszek95b]

[aliuq]

Wiesz co, mechanik chyba nie sprawdził później błędów na komputerze. W każdym bądź razie nowy czujnik wymontował i włożył stary czujnik i stwierdził, że to sterownik. W każdym bądź razie nie chciał dłużej zajmować się samochodem, musiałem zabrać samochód i zawiozłem do innego warsztatu. I to jest właściwie 3 mechanik, który usiłuję coś z tym zrobić Drugi mechanik, który zaglądał do samochodu też postawił na sterownik.
A mnie interesuje, czy diagnoza jest prawdopodobna? Dlatego zwróciłem się z pytaniem tutaj.
Jeżeli tak, to gdzie mogę kupić sterownik? i co z immo? Czy to jest problem, przy zamontowaniu innego sterownika?

[Adrian]

Czy jesteś teraz w stanie odpalać samochód?

[leszek95b]

[aliuq]

I tak i nie...
Samochód czasami odpali, od strzału, pochodzi chwilę na niskich obrotach i nagle gaśnie. Gdy dodam gazu samochód prawidłowo reaguje, czasami obroty spadają z 4tys do 1tys obrotów, wskazówka skacze na obrotomierzu po czym znowu silnik dobrze chodzi.
Ale czasami silnik w ogóle nie chce załapać. Rozrusznik kręci a silnik w ogóle nie reaguje.
Tak więc nie ma znaczenia czy na zimny czy ciepły silniku odpali czy nie.

[ Dodano: Sro Sie 18, 2010 11:03 ]

[oprawca_1978]

A weź dokładnie sprawdź przewód pomiędzy czujnikiem a komputerem. Może ma po prostu przerwę i od tego całe hece. Takie cuda miałem w moim Poldoroverze, zanim zdjąłem mu głowicę do robienia zaworków. Silnik trzymał obroty ładnie i nieregularnie, silnik zaczynał pracować na dwóch środkowych cylindrach (2 i 3) a przy dodawaniu gazu obrotomierz leciał w dół a silnik nie przyśpieszał.

[leszek95b]

No to albo czyjnik położenia wału albo kabel/wtyczka czujnik<->komputer.
Na zdrowy rozsądek to jedyne przyczyny tego zachowania.

[aliuq]

Dziękuję za podpowiedź. Sprawdzę to i dam znać.

[Adrian]

Być może wariuje również czujnik temperatury, który przesyła dane do kompa (brązowy).

[AndrewS]

czujnik temp nie jest w stanie unieruchomić silnika, tez stawiam na CPWK lub jego okablowanie