Wysłany: Pią Sie 27, 2010 19:47 [R420 si 2.0 '97] Wyciek oleju spod pokrywy zaworów.
Jak w temacie, jaka może być przyczyna? Czy to tylko może być problem ze sparciałą uszczelką (auto już wiekowe i kilometrowe, a uszczelka jest gumowa), czy może coś głębiej w silniku, że mi tak ten olej wywala.
Zauważyłem jeszcze, że jak oleju na miarce mam na minimum to się tylko trochę poci, ale jak doleje i mam trochę poniżej maksimum, to wypaca go znaczniej szybciej do osiągnięcia minimum...
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 27, 2010 19:47 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
To typowa przypadłość silników 20T4H. Możesz sprawdzić ewentualnie drożność wężyków połączonych z pokrywą. Co do wycieku - u mnie identycznie - jeździłem na minimum pół roku i był spokój, zalałem pod max i zaczęło lecieć. Wymień uszczelki i będzie po problemie na jakiś czas.
Wedle rady założyłem uszczelki, które kupiłem 2 miesiące temu i po zrobieniu 700 km ani pół kropelki oleju nie wyszło Silnik oczywiście przed montażem umyłem więc jest czyściutki i suchutki. Starą uszczelkę kiedyś "trochę" przegrzałem jak mi dupa_nie_mechanik po regeneracji alternatora nie zakręcił korka od zbiorniczka wyrównawczego i się płyn ulotnił w czasie jazdy. Jak wyciągałem uszczelkę to była twarda jakby z plastiku, a nie z gumy...
Super, że jest ok Teraz ja muszę wreszcie zawieźć auto do mechanika na wymianę tylnej uszczelki pokrywy zaworów... Jedną mam wymienioną i jest sucho, natomiast druga z braku w sprzedaży była robiona na silikon do uszczelniania silników i tak mi leci, że po ostatnich 1,5tys km poziom spadł poniżej minimum i musiałem dolać jakieś 400ml. Patrzyłem wstępnie, czy nie leci gdzieś od dołu, bo aż mi się nie chciało uwierzyć, że tyle oleju mogło wychlapać na trasie górą, ale chyba tak jest. Z tej uszczelki już nie cieknie tylko leci Zrobiłbym już to dawno sam, ale po wizycie u mechanika i po akcji z silikonem pokrywa tak się przykleiła, że po odkręceniu śrub auto można za nią przesuwać
Ja robiłem sam obydwie naraz, a kupiłem je u Tomiego. Prosta robota, sam możesz zrobić. Trza tylko śruby pokrywy dokręcać we właściwej kolejności i odpowiednim momentem (10Nm). Jak byś chciał obrazek z kolejnością to Ci mogę wygrzebać.
"Zrobiłbym już to dawno sam, ale po wizycie u mechanika i po akcji z silikonem pokrywa tak się przykleiła, że po odkręceniu śrub auto można za nią przesuwać "
Dlatego muszę to zlecić mechanikowi - niech to jakoś teraz odklei...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum