Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 19:27 [R200 1.6]Kręci kręci i nic
Hej kochani trochę mnie tu nie było a wracam jak potrzebuje pomocy, cóż taka natura człowieka. Chociaż od tego są znajomości czyż nie. Gdyby ktoś mógł mi pomóc będę wdzięczny.
Otóż autko normalnie chodzi, zapala na raz, jeździ szybko i zwinnie. Mam jednak słaby akumulator i czasem jak zapomnę świateł wyłączyć to muszę korzystać ze startera (oddzielny aku który się podpina i zapala). Dzieje się tak też jak autko stoi ze dwa trzy dni to potem musi być starter.
W sobotę byłem na grzybkach, przyjechałem i od soboty stoi. Niedziela i poniedziałek to non stop deszcze. Spodziewałem się że dziś potrzebny będzie starter i rzeczywiście nie odpalił z akumulatora (był rozruch jednak po chwili tykanie). To nic myślę, podpinam starter i dawaj. A tu zonk. Rozrusznik normalnie kręci a silnik nie odpala. Coś w stylu braku paliwa a bak pełny. Może to coś ten deszcz nabroił? Coś zamokło? Trzeba coś przeczyścić/osuszyć? Co może być przyczyną że nie chce zapalić? Dodawałem nawet trochę gazu w czasie rozruchu, nic to nie dało. Martwi mnie to trochę bo nie wiem co to może być i zły jestem na mojego R. On pewnie teraz smutny tam stoi.
_________________ Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Wrz 28, 2010 19:27 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
co do aku, to może już masz stary,albo ładowanie nie takie,
co do nie odpalania zobacz jak wyglądają kable zapłonowe czy iskra gdzieś nie ucieka, zobacz tez kopułkę, jeżeli wszystko jest ok, to może też być czujnik położenia wału (czujnik Halla, coś takiego) ale w to wątpię
ja bym sprawdził ile ma podczas odpalonego silnika doładowanie voltomierzem.
Aku może być stary podmień od kogoś i zoabcz czy takie same objawy ma po 2-3 dniach. Pozatym może prąd CI gdzieś "ucieka"
Czujnik położenia wału jest na kole zamachowym. Pewno gdzieś z tyłu będziesz to miał.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Wy mi tu czarną magię a ja z tych co to w rękawiczkach koło zmienia. Aku dałem nowy, co może być przyczyną że nie odpala, jeśli coś mogę przeczyścić to powiedzcie co i gdzie tego szukać, może ktoś ma jakąś fotke gdzie co jest w tym aucie.
_________________ Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
Może coś nie łączy, może cewka już wilgoci nie toleruje, może kable już strzelają po bloku.
Ja bym się tym zajął poczynając od cewki i czyszczenia palca i kopułki.
Czyszczenie kopułki i palca było na forum, znajdziesz.
Kable też były, ale rzadko więc napiszę:
W nocy (czyli np. teraz) idziesz do samochodu, otwierasz maskę, odkręcasz maskownicę kabli zapłonowych i odpalasz samochód. Patrzysz na kable czy nie mają przebić, jeśli mocno strzela po bloku, to znaczy że kable domagają się wymiany.
Sprawdzanie cewki:
Musisz dorwać byle jaką cewkę zapłonową (nawet od malucha może być) i podłączasz jej zamiast obecnej. Będzie to wymagało przerobienia czy obejścia podłączenia, bo oryginalna jest na wtyczkę, ale coś wymyślisz.
Jak podłączysz cewkę, to lokujesz ją w jakimś dobrym miejscu i tak jeździsz nim jakiś czas. Jeśli problem się rozwiązał to znasz jego przyczynę.
zobacz te kable bo to jest najtańsze, później cewkę, później multimetrem zobacz sobie ładowanie, osobno na alternatorze o ile dasz rade i osobno na aku, jeżeli bedzie duża różnica tzn.,że na kablach altek-rozrusznik-aku coś nie styka, to jest kabel + , następnie obejrzyj kabel - od aku
Mysle ze kopulka palec albo kable, palec jak dostaje przebicia to pada nagle, mi strzelol w czasie jazdy, mialem takie objawy jak ty ze po deszczu nie odpalal lub jak postal kilka dni... po wymianie palca pali za raz ale kable jeszcze maja przebicie i mi przerywa;/
Miło że chcecie pomóc a może ktoś mi pokaże gdzie to jest, ja dziś szukałem tych świec i nie widze ich chociaż kopułke chyba zobaczyłem a nawet rozrusznik .
_________________ Zloty roverków www.silesianer.r2u.pl
Prowadzę zdrowy tryb życia. Wszędzie jeżdżę Roverem.
kopulka to to do czego wchodza kable zaplonowe badz z czego wychodza jak kto woli a pod kopulka jest wlasnie palec ma ona 2 srubki ktore musisz odkrecic, chetnie bym pomogl gdybym mieszkal blizej:P
Proszę bardzo
Jak odkręcisz kopułkę to w środku masz palec rozdzielacza przykręcona na jedną śrubę.
Tam gdzie idą kable, gdzie chowają się po środku silnika pod takim plastikiem z napisem "Rover" to właśnie maskownica, po obu stronach ma śrubki, je odkręcasz i ściągasz.
Oznaczyłem gdzie są przewody zapłonowe i jak biegną one od aparatu zapłonowego do głowicy i wchodzą u góry, to jak je wyciągniesz (siedzą ciasno, trzeba mocniej pociągnąć) to wewnątrz zobaczysz świece.
Pewnie są na klucz 16 nasadowy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum