Wysłany: Pon Lut 06, 2012 19:33 [620 sdi] Problem z odpaleniem !!!!!!!!!!
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1998
Witam ,mianowicie temat był odkopywany ale to jest wyjatek, chodzi z odpaleniem roverka 4 dni ostatnio stał niedopalany zaciagniety na weekend do garażu po nocce dopiero z rozruchu odpalił a z kabla ani rusz dzisiaj stał na dworzu mamy teraz około -14 stopni a on niechce zagadać już próbowałem z kabli z rozruchu nie chce nawet drgnąć rozrusznik kreci .Wiem że akumulator zdech tylko jak miałem nowy akumulator tez nie chciął odpalić ,polewałem gorąco wodą na filtr paliwa żeby ja rozgrzać , pompowałem gruche też nic ,było wlewane lepsze paliwo nie wiem co i jak juz zrobic zeby odpalił zeby moze stał w garażu no ale przy takich mrozach nie chciał nawet zapalić ,prosze o jakieś konkrety bo juz mi nic nie przychodzi do głowy.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 06, 2012 19:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Tak był ten bład 34 zły kąt wtrysku ,tylko ze cały czas palił az do mrozów a jak wspominałem że stał w garazu jakos odpalił nawet po zgasnieciu i po 2 godzinach tez odpalił ale po 6 godzinach juz det ,ale czemu z rozruchu niechce zapalic czy z kabla z innego samochodu.
Witam. Podepnę się pod ten temat, bo mam również problem z odpaleniem. Zaczęło się, gdy temperatury były jeszcze znośne (koło 0 stopni). Kręcił, kręcił, aż wkońcu złapał. Pompowanie gruszka nie pomagało w żadnym stopniu. Myślałem, że to świece - wymieniłem wszystkie 3. No i po wymianie dalej to samo. Dziś wziąłem akumulator z piwnicy, naładowany no i podłaczyłem, pogrzałem świece 2-3 razy i zacząłem kręcić. Kręcił, kręcił - złapać nie chciał. Poprosiłem kolegę, żeby podjechał swoim samochodem i spróbujemy na przewody. Zaczął krecić, kręcił krecił, coraz szybciej - wkońcu odpalił. Pochodził na bardzo wolnych obrotach i zgasł. Po ponownej próbie odpalił już normalnie. Odłączyliśmy przewody, przejechałem się 50 m (bo tyle wynosi długość od progu zwalniającego do następnego) i zgasiłem. Podgrzałem świece i odpalił już bez problemu. W czym może być problem ? Nigdy nie posiadałem samochodu z silnikiem diesla, więc niewiem, gdzie dalej szukać ewentualnych usterek
Jednak jak Szoso doradzałes na krótko zrobilem sprawdzian na swiece z akumulatora na swiece bezposrednio troche mu to zajeło ale odpalił ,teraz juz wiem ze to swiece .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum