Pilot Lucas 3TXA mnie zaskakuje (mam tylko 1 egz). Działa bez problemu, ale zawsze jak zostawiam go na parkingu przed jednym ze sklepów i chce go zamknąć z pilota, to nie ma żadnej reakcji. Zamykam z kluczyka, za 30 minut wracam i otwieram z klucza. Przy próbie rozruchu odzywa się "pi-pi-pi" wciskam pilota i jest ok. Odjeżdżam, a jak chce zamknąć z pilota gdzie indziej, to już nie ma tego problemu. To powtórzyło mi się 4-5 razy w tamtym i tym tygodniu, zawsze tylko na tym parkingu. Gdzie indziej pilot zawsze działa.
Czy sygnał pilota może być wrażliwy na jakieś zakłócenia?
Rozebrałem pilota, wygląda ok, pod-lutowałem lekko stopki do blaszki trzymającej baterię, kwarc nie jest wykruszony, bateria sprawna (w piątek wymienię na nową dla pewności), więc .... WTF ? Zawsze otwiera i zamyka bez problemu, tylko z tym jednym wyjątkiem.
_________________ Born To Beer Free
SPAMU¦
Wysłany: Sro Paź 06, 2010 18:34 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 248 razy Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Sro Paź 06, 2010 19:24
luqar napisał/a:
Czy sygnał pilota może być wrażliwy na jakieś zakłócenia?
Oczywiście. Nie tylko może ale jest wrażliwy na zakłócenia. Jak każde urządzenie oparte na emisji fal radiowych także i pilot samochodowy może zostać zakłucony przez silne pole elektromagnetyczne pochodzące z różnych źródeł. Być może w miejscu gdzie parkujesz jest urządzenie do internetu bezprzewodowego, jakiś system radiowy lub nawet przebiegają kable zasilające obiekt dużą mocą (choć ten ostatni przykład jest mało prawdopodobny).
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum