Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam serdecznie
Mam nie lada problem z moim roverkiem. Jakiś czas temu zaczął strajkować. A mianowicie zaczął klekotać jak stary ford transit i kompletnie stracił moc. Zawiozłem do pierwszego mechanika (a jestem z Wrocławia), żeby coś na to poradził. Ten tylko zmienił świece i wsadził poziomo zawór zwrotny kulowy przy filtrze paliwa (podobno źle, jak się dowiedziałem). Po tym rover zaczął chodzić jeszcze gorzej i z mocą również kiepsko. Odpalał od razu ale niemiłosiernie klekotał. Zawiozłem go do drugiego mechanika. Ten mówi, że to pompa, jak nic i że konieczna wymiana (ale się za to nie zabrał). Samochód po drugim mechaniku odpalał od razu ale klekotał jeszcze gorzej. Po tym wszystkim nieco się zdenerwowałem i zawiozłem do go trzeciego mechanika. Ten mówi, że to nie pompa, tylko kąt wtrysku. Miałem jakimś dziwnym trafem ustawione na 32,5!!! Więc zmienił mi na 5,5, po czym jednak zwiększył na 7,5 (jednocześnie demontując ten zawór zwrotny przy filtrze). Po tym zabiegu rover zaczął chodzić cichutko i odzyskał power, ale jednocześnie zaczął fatalnie odpalać. Bardzo niechętnie to robiąc, ale po ok 15 sekundowym przytrzymaniu go (dosłownie 3 razy tak zrobiłem), łaskawie odpalał. Panie i Panowie, co to za cholera może być? Mam nadzieję, że opisałem to po polsku:)
Pozdrawiam serdecznie.
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 02, 2013 23:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Witam ponownie.
Dzięki bardzo za informacje. Sprawy aktualnie wyglądają tak: byłem kolejnego mechanika, ten początkowo zmienił kąt wtrysku na 4,5, po czym okazało się, że auto w ogóle nie odpala. Następnie zmienił kąt wtrysku na 12, po czym samochód raz odpala, raz nie odpala. Stwierdzili, że siadła pompa. Mechanikowi najłatwiej powiedzieć, że to pompa - on za to nic nie płaci, a właściciel wyskoczy z kilku stówek i cześć. Moje pytanie brzmi, czy z Waszego doświadczenia, to faktycznie może być pompa, czy może jakaś inna zakamuflowana opcja...
Jeszcze inna kwestia: gdzie mogę odczytać dokładne parametry pompy? Gdzieś na obudowie? W razie, gdyby faktycznie siadła pompa, to muszę znajomemu (bo akurat może mi sprowadzić na gwarancji) podać dokładne parametry, żeby ją dopasować.
Dołączył: 13 Gru 2007 Posty: 45 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Sty 19, 2013 21:17
Z tego co mi wiadomo to kąt powinien wynosić od 4 -6 stopni . Najcześciej - z własnego doświadczenia to bardziej 6 st , u niektórych czytalem na tym forum nawet 6,5.
Znajdź dobrego- uczciwego pompiarza - o ile to mozliwe
Z tym kątem, to jestem świadomy, że to nieco za dużo, aczkolwiek przy właściwym dla niego kącie, odpalanie było praktycznie niemożliwe. Czy możecie polecić kogoś solidnego od pomp na terenie Wrocławia?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum