Wysłany: Pią Paź 22, 2010 18:50 [R75] Gaśnie na luzie i kopci
Typ: CDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
witam
mam nadzieję, że ktoś mi pomoże
problem jest następujący:
zaczęło się, że r75 przestał przyspieszać, wyjąłem wtyczkę od przepływomierza i było ok, choć zaczął trochę kopcić niezbyt regularnie więc ciężko określić kiedy. Przepływomierz wyczyściłem specjalnym płynem jakiś czas było dobrze, ale później zaczęło się:
samochód odpalam silnik pracuje około 5s na luzie, po 5s zaczyna się dławić i dziwnie warczeć tak jakby się dusił po czym gaśnie, przy dodaniu gazu na luzie chmura dymu. Często było tak że po tym pierwszym zgaśnięciu i zakopceniu świata, później było dobrze, potrafił przejechać kilkanaście kilometrów, ale jak się zatrzymało to znów zaczynał się dławić.
Obecnie auto pracuje parę sekund i gaśnie za każdym razem. Na wciśnięcie gazu reaguje podnosząc ciut obroty, ale też jakby się dławi.
Filtr paliwa niedawno wymieniany może 1tys km temu, a powietrza nowy firmy Filtron.
Dodam jeszcze że nie mam żadnej kontrolki błędu w stylu "check engine" itp
Proszę o sugestie i porady
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lis 18, 2010 20:12, w całości zmieniany 2 razy
SPAMU¦
Wysłany: Pią Paź 22, 2010 18:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dziwne bo mialem identyczne objawy zeszlej zimy,wymienilem wpierw wszystkie filtry i wyczyscilem egr,i byla spora poprawa ale dalej sie troche dlawil na niskich obrotach,po zmianie przeplywomierza(czy tez odlaczeniu go) wszystko wrocilo do normy
Dziwne bo mialem identyczne objawy zeszlej zimy,wymienilem wpierw wszystkie filtry i wyczyscilem egr,i byla spora poprawa ale dalej sie troche dlawil na niskich obrotach,po zmianie przeplywomierza(czy tez odlaczeniu go) wszystko wrocilo do normy
hmm zaworu EGR nie czyściłem, czy on też może być powodem?
gdzieś na forum znalazłem też coś o zaworze wysokiego ciśnienia czy jego też powinienem podejrzewać?
Dziwne bo mialem identyczne objawy zeszlej zimy,wymienilem wpierw wszystkie filtry i wyczyscilem egr,i byla spora poprawa ale dalej sie troche dlawil na niskich obrotach,po zmianie przeplywomierza(czy tez odlaczeniu go) wszystko wrocilo do normy
hmm zaworu EGR nie czyściłem, czy on też może być powodem?
gdzieś na forum znalazłem też coś o zaworze wysokiego ciśnienia czy jego też powinienem podejrzewać?
Wyczyszczenie egr napewno nie zaszkodzi,jak zobaczylem ile bylo syfu w moim
W końcu miałem trochę czasu i pogoda dopisała (parking pod blokiem) żeby zabrać się za roverka. Na razie wymontowałem EGR, sporo syfu pewnie od nowości nieczyszczony.
Czy można go myć benzyną ekstrakcyjną czy tylko aceton się do tego nadaje?
Czy można jakoś bez podłączania sprawdzić czy działa?
Przy okazji zauważyłem, że "coś" co jest połączone niebiesko-czarnym wężykiem (taki cienki nasunięty na rurkę przy grzybku) z EGR leży luźno niczym nie przykręcone. Co to jest? i ewentualnie czy to że sobie majta luźno może być powiązane z moim problemem?
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Pon Lis 08, 2010 18:13
dragonnn1 napisał/a:
Na razie wymontowałem EGR, sporo syfu pewnie od nowości nieczyszczony.
Czy można go myć benzyną ekstrakcyjną czy tylko aceton się do tego nadaje?
Czymkolwiek.
dragonnn1 napisał/a:
Przy okazji zauważyłem, że "coś" co jest połączone niebiesko-czarnym wężykiem (taki cienki nasunięty na rurkę przy grzybku) z EGR leży luźno niczym nie przykręcone. Co to jest? i ewentualnie czy to że sobie majta luźno może być powiązane z moim problemem?
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Pon Lis 08, 2010 19:32
No to wygląda mi na duszenie silnika spalinami, bądź na zatarte turbo i też go dusi. Ew. wtryskiwacze, jeśli piszesz, że gaśnie, choc i objaw duszenia silnika też może powodowac gaśnięcie, czyli też EGR, bądź turbina. Generalnie, ja sprawdziłbym czy na zdjętym EGR lepiej chodzi, na wolnymm ssaniu powietrza.
witam ponownie
EGR było mocno zabrudzone wyczyściłem wygląda na sprawne, wyczyściłem też elektrozawór od EGR, był dość brudny ale i tak ta siateczka jest koloru czarnego gdzieś widziałem, że ludzie pokazywali na zdjęciach srebrne, ale mam nadzieję, że moja już była w takim kolorze.
Po wielu trudach odkręciłem zawór wysokiego ciśnienia jest dość brudny, ale zauważyłem, że wygląda nieco inaczej niż na fotce którą znalazłem na forum
Fotka z forum:
Mój zawór wysokiego ciśnienia wygląda tak:
brakuje jakby jeszcze kawałka tej rurki za tą zieloną uszczelką?
czy to normalne czy jednak coś z nim nie tak?
Pomógł: 166 razy Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 2965 Skąd: Sędziszów
Wysłany: Sob Lis 13, 2010 16:16
dragonnn1, Jeśli chodzi o pierwsze Twoje pytanie. To brakuje filtra metalowego, nie wiem od czego to zależy, ale spotkałem sie i z takimi i z takimi, także wszystko jest ok.
A co do drugiego pytania, to musisz go przedmuchać we wszystkie możliwe otwory kompresorem.
dragonnn1, Jeśli chodzi o pierwsze Twoje pytanie. To brakuje filtra metalowego, nie wiem od czego to zależy, ale spotkałem sie i z takimi i z takimi, także wszystko jest ok.
A co do drugiego pytania, to musisz go przedmuchać we wszystkie możliwe otwory kompresorem.
dzięki to mnie uspokoiłeś
czy tylko przedmuchać czy też umyć benzyną? bo koło tej zielonej uszczelki jest to trochę brudne jakiś osad czy coś
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum