Wysłany: Pią Lip 16, 2010 23:44 [R45] Zepsuty zamek + jak dorobić klucz
Typ: IDT Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Witam. Zakupiłem niedawno nowego Roverka, okazało się, że zamek w drzwiach jest zepsuty, wygląda jakby ktoś po chamsku próbował wepchać do niego jakieś narzędzie i ten taki prostokącik, gdzie klucz powinien wejść zapadł się i wpadł głębiej - auto można otworzyć tylko pilotem. Dam rade sam to naprawić? To tylko kwestia wymiany tego jednego zamka? Ile weźmie za to mechanik?
Kolejny problem to taki, że otrzymałem tylko jeden kluczyk, boje się co będzie kiedy on się zgubi lub bateria padnie i immobilizer mi nie pozwoli odpalić autka a ja będę gdzieś daleko A więc chciałem Was zapytać ile kosztuje dorobienie kluczyku od auta razem z zaprogramowaniem tego nowego pilota?
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Czw Lis 25, 2010 19:03, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lip 16, 2010 23:44 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wysłany: Sob Lip 17, 2010 07:48 Re: [R 45 2001 2.0 iDT] zepsuty zamek + jak dorobić klucz
Adam_s21 napisał/a:
Kolejny problem to taki, że otrzymałem tylko jeden kluczyk, boje się co będzie kiedy on się zgubi lub bateria padnie i immobilizer mi nie pozwoli odpalić autka a ja będę gdzieś daleko A więc chciałem Was zapytać ile kosztuje dorobienie kluczyku od auta razem z zaprogramowaniem tego nowego pilota?
Pozdrawiam!
Ostatnio dorabiałem sobie kluczyk do 25 ponieważ także posiadam tylko jeden i kosztowało mnie to 22zł i trwało około 3minut.Dokupienie pilota 17TN kosztowało mnie 50zł(używanego, bo cena nowego kształtuje się mniej więcej w przedziale 250-300zł).Natomiast cena zaprogramowania pilota to chyba coś około 100zł
Dobrze rozumiem - pójść do pierwszego lepszego punktu dorabiającego klucze i dorobić sobie na podstawie obecnego surowy kluczyk, do tego dokupić pilot, gdzie sam włożę ten surowy kluczyk a potem wszystko zanieść na kodowanie immo ?
Dobrze rozumiem - pójść do pierwszego lepszego punktu dorabiającego klucze i dorobić sobie na podstawie obecnego surowy kluczyk, do tego dokupić pilot, gdzie sam włożę ten surowy kluczyk a potem wszystko zanieść na kodowanie immo ?
Ja tak zrobiłem.Poszedłem do najbliższego zakładu dorabiania kluczy w swojej miejscowości.Pan sprawdził na jakiejś swojej machinie, czy kluczyk nie ma zabezpieczeń po czym w ciągu paru chwil dorobił drugi identyczny.Następnie na Allegro zakupiłem używanego pilota Lucas 17TN za dokładnie 50zł(+koszt przesyłki), który obecnie czeka na kodowanie.
Tak, wybacz - uroiłem sobie jakąś śmieszną budowę pilota Dzięki wielkie za pomoc.
[ Dodano: Pon Lip 19, 2010 13:33 ]
Chciałem jeszcze dowiedzieć się jak sprawa zepsutego zamku - jest opcja, żeby samemu zamontować tam zamek np. z schowka? Czy muszę jechać z tym do specjalisty ?
Kiedyś prawdopodobnie ten sprzedawca miał oryginalne surówki kluczyków do ROVER'ków w cenie ok 60PLN-ów. Musiałbyś zadzwonić i się dowiedzieć.
http://moto.allegro.pl/it...tis_krakow.html
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
[ Dodano: Pon Lip 19, 2010 23:33 ]
do Poznania masz niedaleko, w linku z Allegro ukrywa się dawny forumowicz co posiada T4, dokup sobie wpierw używany pilot i przy okazji odbioru surowego kluczyka doprogramujesz pilota za chyba 100zł. Ma też nowe piloty w sprzedaży ale 340zł (z doprogramowaniem) to trochę jest. Ja się skusiłem ale trochę żałuje
Pomógł: 55 razy Dołączył: 21 Wrz 2008 Posty: 1110 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lis 26, 2010 13:56
Adam_s21 napisał/a:
zamek w drzwiach jest zepsuty, wygląda jakby ktoś po chamsku próbował wepchać do niego jakieś narzędzie i ten taki prostokącik, gdzie klucz powinien wejść zapadł się i wpadł głębiej - auto można otworzyć tylko pilotem. Dam rade sam to naprawić?
Jeśli masz choć trochę zdolności manualnych to spokojnie dasz radę U mnie też ta osłonka (prostokącik) była wepchnięta do środka. Rozebrałem wkładkę zamka, a sama naprawa trwała ze 40 min - początkowo ciężko było, bo sprężynka uciekała. Na szczęście nabrałem wprawy i jakiś czas temu podobny zabieg przeprowadzałem z kolegą Ley'em w jego aucie. Jeśli dobrze pamiętam, zamknęliśmy się w czasie 25 min. licząc z czasem potrzebnym na demontaż boczka drzwi i klamki.
Krótki opis naprawy:
1. ściągasz boczek drzwi
2. odkręcasz klamkę zew. (od środka, dwie śruby pod klucz nasadowy 10)
3. wyciągasz wkładkę zamka - trzyma metalowa zapinka, po której zdjęciu rozpinasz kostkę elektryczną, która siedzi głębiej w drzwiach
4. wyciągasz klamkę - tu dwa sposoby - albo wyciągasz cięgno z plastikowych "warg", albo obracasz klamka tak, aby odkręcić cięgno (śruba baryłkowa). Jeśli masz stosunkowo małe dłonie, to możesz wyciągnąć wkładkę do środka - ja wyciągałem klamkę bo nie było innego dostępu
5. ściągasz szyld (front) wkładki zamka - trzeba podważyć śrubokrętem
6. wyciągasz wszystko co siedzi w mechanizmie zapadkowym, można go również przesmarować specyfikiem do elementów zamka. Warto w tym momencie włożyć kluczyk i nim poruszać jeśli coś blokuje mechanizm
7. składasz wszystko w odwrotnej kolejności, zaczynając od szyldu wkładki. WAŻNE - najpierw idzie sprężynka, później osłonka i na koniec szyld. Najlepiej szyld włożyć jednym, szybkim ruchem (może się udać dopiero za którymś razem ). Warto też delikatnie odgiąć te blaszki z boku, ale w granicach rozsądku, żeby potem wkładka zmieściła się do klamki
... i tyle Może wygląda to strasznie, ale możesz mi wierzyć - udało mi się to naprawić za pierwszym razem, bez wcześniejszego przygotowania.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum