Forum Klubu ROVERki.pl :: [R420] Dziś nie odpalił
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R420] Dziś nie odpalił
Autor Wiadomość
Upgreydd 




Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 69
Skąd: Koszalin



  Wysłany: Sro Gru 01, 2010 10:30   [R420] Dziś nie odpalił
Typ: D Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997

Witam wszystkich.
I zima dziś w Koszalinku nastała, wyszedłem jak co rano dziecko do szkoły zawieść a tu co? No niestety zawód, samochód nie odpalił.
Trochę się załamałem bo przed zimą wszystko próbowałem zrobić by takich akcji nie było. Pomóżcie mi Panowie, gdzie szukać przyczyny?

Oto co zrobiłem:
- Nowy akumulator
- Sprawdzone wtryski i pompa paliwa
- Wymienione klemy, poprawione masy do rozrusznika, alternatora itp.
- Wymienione świece na NGK
- Wymieniony sterownik podgrzewania świec

Nie wiem czego to jeszcze może być wina, obstawiam rozrusznik, bo tylko zimno się zrobi to jakby "przymarzał". Odpalenie na "kable" nie możliwe, a wystarczy go pchnąć 3metry i zaskakuje.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 01, 2010 21:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Sro Gru 01, 2010 10:30   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1525
Skąd: Lublin



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 10:47   

A czy miał zalane odpowiednie zimowe paliwko? Może parafina sie wytrąciła?
Rozrusznik kręci?
 
 
Upgreydd 




Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 69
Skąd: Koszalin



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 11:07   

Kręcić kreci, ale powoli. Paliwo ma OK zalane, pół baku ma teraz. Akumulator sprawny, filtr paliwa i cały wydech (bo katalizator zdechł jakiś czas temu) też wymieniony. Myślę, że to rozrusznik, bo po prostu jakby "za wolno" kręci. Przy trzymaniu przekręconego kluczyka z każdym obrotem rozrusznik kręci "szybciej". Tylko nieraz po prostu prędzej się rozładuje akumulator niż rozrusznik się "rozkręci". Ponadto na zapych/zaciąg samochód pali na odcinku 3-4m. A na akumulatorze nie rusza. Jak jest ciepły wszystko jest jak najbardziej OK, ale jak silnik zimny to kaplica.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
Chris83 




Pomógł: 22 razy
Dołączył: 23 Sie 2009
Posty: 262
Skąd: Grudziądz

Rover 25

Wysłany: Sro Gru 01, 2010 11:11   

A jaki masz olej zalany?
_________________
Pozdrawiam!
 
 
adamsky 




Pomógł: 30 razy
Dołączył: 24 Maj 2010
Posty: 837
Skąd: Wrocław

Rover 45

Wysłany: Sro Gru 01, 2010 11:14   

Ja się chyba przyłączę do pytania Upgreydd`ego.
Dzisiaj miałem to samo, z tym że sam nie dałem go pchnąć na śniegu w półbutach:)
Wczoraj o 23 byłem na stacji i zalałem paliwa pełen bak.
dzisiaj rano - kaplica.
aku sprawne ale przy ostatnich próbach zaczął słabnąć., kable itp posprawdzane i jest ok.
nie sprawdzałem filtra bo czasu brak...
WTF ? :)
_________________
Driving is believing !
 
 
 
slax 
Klubowicz





Pomógł: 85 razy
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 2054
Skąd: Kamienica Szlachecka

Rover Coupe

Wysłany: Sro Gru 01, 2010 11:50   

Witam, panowie tez tak miałem tylko ze w benzynie, winowajcom byl rozrusznik - wymieniłem i po kłopocie
 
 
colin1983 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 909
Skąd: TL

Rover 200

Wysłany: Sro Gru 01, 2010 11:56   

Upgreydd, sprawdź masę może dobrze nie łączy
_________________
http://www.youtube.com/wa...&feature=relmfu
 
 
 
Brt 
mgz insz.




Pomógł: 1052 razy
Dołączył: 08 Cze 2004
Posty: 11395
Skąd: Dolny Śląsk



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 12:03   

jeśli tulejki w rozruszniku będą wytarte to własbnie tak będzie reagował .... nie trzeba wymieniać rozrusznika ... wystarczy go zazwyczaj rozebrać wymeinić łożyska ślizgowe, szczotki przy okazji, sprawdzić ogólny stan, poskładać i będzie ok :ok:
_________________
Pozdrawiam - Brt
Nie udzielam pomocy na priv :!: Masz problem pisz na forum :ok:
 
 
Upgreydd 




Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 69
Skąd: Koszalin



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 12:41   

No masa jest OK, już byłem u mechanika i umówiony jestem na piątek. Jak zrobię rozrusznik to będę się mógł pochwalić wynikiem "walki" z Roverkiem.
Jak narazie zrobiłem tyle:
- Filtr paliwa
- Ciśnienie na silniku poniżej 24 bar, ale mechanik powiedział, że jak na 13 letni samochód to w normie i nie powinien mieć problemów z paleniem
- Klemy założone duże miedziane, kable +, -, masa "wyczyszczone" i dobrze przewodzą
- Akumulator niecały rok ma
- Wymienione świece na NGK i sterownik świec
- Wtryski przeczyszczone (bo wszystkie OK), rozpylacze ładną mgiełkę dają, pompa paliwa daje bdb ciśnienie wg. mechanika
- Zapchany katalizator amputowany i wstawiona strumiennica
- Olej wymieniony miesiąc temu na Castrol Diesel 15W40

Został tylko ten nieszczęsny rozrusznik. Dziwi mnie tylko czemu w ciepłym pali bez problemu? Mniejsze opory? czy może coś w nim przymarza?

Trzeci rok z rzędu ten sam problem, jak to będzie rozrusznik to w brodę będę sobie pluł, że od niego nie zacząłem ;)
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sro Gru 01, 2010 12:43   

Upgreydd napisał/a:
Olej wymieniony miesiąc temu na Castrol Diesel 15W40

powinien być 10W/40
 
 
casyux 



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 25
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 13:15   

Witam, ja mam podobny problem z tym, że odpalając pod domem za pierwszym razem odpalił, jednak po chwili zgasł. Za drugim razem już poszedł bez problemu. Jadąc po osiedlu wszystko było ok, wyjeżdżając na drogę główną dodałem trochę więcej gazu, nagle przestał się rozpędzać i zgasł. Zatrzymałem się odpaliłem od kopa, znowu zacząłem się rozpędzać i znowu to samo, drugi raz znowu od kopa odpalił znowu rozpędzałem się i zgasł. Trzeci raz już nie odpalił. Kręci ale nie może zaskoczyć

Przyznam się, że:
1) filtr paliwa wymieniałem rok temu przed zimą
2) właśnie jechałem na stacje ( ma jeszcze z 10 litrów w baku, ale zawsze leje wcześniej) zalaną miał normalną ropę z LOTOSA
3) nie wlałem uszlachetniacza ( miałem to zrobić teraz)

Czy to wina filtru paliwa? Czy mam szukać przyczyny gdzie indziej?
 
 
zdenek 




Pomógł: 7 razy
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 121
Skąd: Gliwice



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 13:34   

casyux napisał/a:
dodałem trochę więcej gazu, nagle przestał się rozpędzać i zgasł

Wygląda że filtr zakleja się parafiną, chociaż to trochę dziwne bo temperatury nie są jeszcze ekstremalne.
 
 
casyux 



Dołączył: 06 Kwi 2009
Posty: 25
Skąd: Kraków



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 13:37   

zdenek napisał/a:
casyux napisał/a:
dodałem trochę więcej gazu, nagle przestał się rozpędzać i zgasł

Wygląda że filtr zakleja się parafiną, chociaż to trochę dziwne bo temperatury nie są jeszcze ekstremalne.


W sumie na termometrze samochodowym miałem -10, stoi na zewnątrz na dodatek. Jest szansa, że już mogła się wytrącić?
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sro Gru 01, 2010 13:39   

casyux, wymień filtr i zalej dobrego paliwa i będzie ok
zdenek napisał/a:
chociaż to trochę dziwne bo temperatury nie są jeszcze ekstremalne.

-20 stopni to jest dla ciebie nic? :wink:
 
 
zdenek 




Pomógł: 7 razy
Dołączył: 11 Mar 2009
Posty: 121
Skąd: Gliwice



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 13:47   

szoso420 napisał/a:
-20 stopni to jest dla ciebie nic?

U mnie tylko -8 :smile:
W zeszłym roku poddałem się przy -26, tzn. akumulator się poddał. Teraz mam nowy i na razie daje radę, poza tym zamontowałem podgrzewanie paliwa elektryczne i dodatkowo wymiennik ciepła własnej roboty. :grin:
 
 
Upgreydd 




Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 69
Skąd: Koszalin



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 14:06   

Co do oleju, jak bym 10W40 wlał to by ciec zaczął. Kupiłem go zalanego 15W40 i tak zostało. Zresztą samochód z "drugiej ręki" (diesel) jeżdżący na 10W40 lub rzadszym to ewenement niestety.

PS. U mnie z rana -14 było. Uszlachetniacze coś dają? Bo słyszałem, że to mit :p
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
Ostatnio zmieniony przez Upgreydd Sro Gru 01, 2010 14:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
mi_sza1 



Pomógł: 10 razy
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 287
Skąd: Terespol



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 14:07   

Kurde tak sobie myśle, ze i u mnie może rozrusznik do regeneracji bo rano jakoś tak ciężko kręci. Chociaż dzisiaj -23 o 8rano było i odpalił normalnie szybko, tylko kręcił jakby chciał a nie mógł. Daje rade bo aku prawie nowy ( niecały rok).
Jak wyjmę sam rozrusznik to bede wiedział i widział ze coś z nim nie tak??
Da sie gołym okiem stwierdzić czy jest do naprawy??
 
 
Upgreydd 




Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 69
Skąd: Koszalin



Wysłany: Sro Gru 01, 2010 14:11   

mi_sza1 napisał/a:
Kurde tak sobie myśle, ze i u mnie może rozrusznik do regeneracji bo rano jakoś tak ciężko kręci. Chociaż dzisiaj -23 o 8rano było i odpalił normalnie szybko, tylko kręcił jakby chciał a nie mógł. Daje rade bo aku prawie nowy ( niecały rok).
Jak wyjmę sam rozrusznik to bede wiedział i widział ze coś z nim nie tak??
Da sie gołym okiem stwierdzić czy jest do naprawy??


Jak go rozkręcisz to zobaczysz czy szczotki są całe i nie wytarte, czy się "wysypią". Do tego tuleje czy są OK sprawdzisz. Bez rozebrania nie stwierdzisz nic. Ja w tą pogodę nie będę sam kręcił na dworze, więc do mechanika oddam. Operacja nie jest trudna i droga, nie wiem czy szczotki dostaniesz oryginalne, jeśli nie to kup trochę większe, dopasuj coś (ważna ilość kabelków) i pilnikiem potraktuj.
_________________
.: Podpis użytkownika wymaga edycji :.
 
 
 
mirwin 



Pomógł: 24 razy
Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 628
Skąd: Wołomin

Rover 400

Wysłany: Sro Gru 01, 2010 14:17   

Jak samochód postoi na zewnątrz przy temperaturze -15 czy -20, to ze wzgledu na ten fakt sam akumulator musi mieć czas by sie obudzic. Kidys były takie metody, że dawało sie najpierw długie światła, by aku pobudzic. Dlatego jest taki efekt, że na początku rozrusznik słabo kręci, a później juz szybciej.
 
 
szoso 




Pomógł: 438 razy
Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 6302
Skąd: Ostrołęka

Rover 400

Wysłany: Sro Gru 01, 2010 14:20   

Upgreydd napisał/a:
Uszlachetniacze coś dają? Bo słyszałem, że to mit :p

dają
mam letnią ropę w baku plus dodatek skydd i mi zapalił przy -20
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [r45 2.0 itd 03r] nie odpalił :(
piterek1812 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Wto Maj 25, 2010 18:54
Jugol
Brak nowych postów [R45] Zgasł i już nie odpalił
joemax77 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 32 Sob Gru 18, 2010 19:34
zdenek
Brak nowych postów [R45] Zgasł po 500 m i nie odpalił.
dawidmdj Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 4 Sob Lut 02, 2013 08:12
bizon
Brak nowych postów [R416] Miękka stacyjka. Nie odpalił.
fredii Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Czw Sie 08, 2013 23:59
fredii
Brak nowych postów [R414 Si] Zgasł podczas jazdy i już nie odpalił
budyn26 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 54 Czw Mar 04, 2010 18:36
budyn26



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink