Wysłany: Pon Kwi 22, 2013 12:33 [R75] problem z odpaleniem zimnego auta
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 2001
Witam wszystkich.Mam problem z moją 75.Auto nie chce odpalic gdy jest zimne a konkretniej gdy postoi przez noc.Odpali normalnie ale po około 5 sekundach zgaśnie i muszę bardzo długo krecić żeby załapał a gdy już odpali to nie na wszystkie garki.Gdy się w ten sposób rozgrzeje to zacznie normalnie pracować i reszte dnia nawet po kilku godzinnym postoju odpala i pracuje prawidłowo.
mam jeszcze pytanie o srube obok filtra oleju taka wkrecana w korpus imbusem 12 bo mechanik ja wykrecal myslac ze to korek spustowy oleju i wypadla mu sprezynka i cos jeszcze i nie wiadomo czy dobrze to poskladał.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Kwi 22, 2013 12:33 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Ja bym zaczął od świeckabli i fajek na ttylnych cewkach. Czasem mam podobnie, po oddaleniu mam wrażenie ze chce zgasnac, a po prostu gdzieś jest przebicie
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
świece były wymienione.Dzisiaj odpalił bez najmniejszych problemów ale zauwarzyłem że lekko sie dlawil gdy chcialem dodać gazu więc sprawdze czy paliwo nie schodzi albo czy filtr czysty,ostatecznie pompka
to jest nie mozliwe.musi byc filtr bo przeciez caly syf z baku zatykalby wtryski.zazwyczaj filtr jest albo pod autem albo w komorze silnika.musze poszukac
[ Dodano: Nie Kwi 28, 2013 14:30 ]
Dzisiaj znow ten sam problem.Odpalil normalnie i zgasl po 5sekundach,pozniej dlugie krecenie rozrusznikiem az wreszcie zalapal. nie pali na wszystkie gary i silnikiem telepie,brak reakcji na pedal gazu.(paliwo dostaje bo odkrecilem zaslepke i po nacisnieciu zaworka dostalem paliwem po twarzy czyli cisnienie jest).Pali sie wtedy kontrolka silnika.Gdy pochodzi tak z dwie minuty i troszke sie rozgrzeje odpalam go ponownie i wtedy zaczyna normalnie pracowac.caly dzien juz odpala i jezdzi bez zarzutow nawet po wielogodzinnym postoju.
przepraszam ale nie mam polskich znakow na klawiaturze.
swiece boscha ale wszystko przez dwa tygodnie bylo ok.tydzien temu w piatek byl wymieniony olej a rano w sobote zaczely sie takie cyrki.A wiesz moze co jest przy filtrze oleju,taka sruba wkrecana w blok silnika kluczem imbusowym 12.Po jej wykreceniu mechanikowi wypadla sprezynka i taki jakby kapturek.nie wiem czy dobrze to wkrecil.Swiece wymienialem bo obroty skakaly tak o 100 obrotow ale to raczej nie ich wina.
albo masz złu filtr oleju
albo faktycznie coś z tym imbusem jest nie tak, z resztą nawet nie wiem o czym mówisz, nie kojarzę żadnej śruby na imbus, masz może fotkę
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
niestety nie.nie wiem po co on to odkrecal ale coz.Ta srube prawie cala zakrywa filtr oleju.Filtr kupowalem do tego modelu i nr katalogowe pokrywaly sie.
ja szukałem śruby spustowej to nie znalazłem, dopiero poprosiłem znajomego i też nie był pewny czy to odpowiednia śruba wiec twój pewnie tez szukał i nie trafił za pierwszym razem
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Nie Kwi 28, 2013 18:33
pajos, filtra paliwa szukaj w zbiorniku paliwa, dojscie pod siedziskiem. .
pajos napisał/a:
mam jeszcze pytanie o srube obok filtra oleju taka wkrecana w korpus imbusem 12 bo mechanik ja wykrecal myslac ze to korek spustowy oleju i wypadla mu sprezynka i cos jeszcze i nie wiadomo czy dobrze to poskladał.
Mechanik odkręcił śrubę od zaworu ciśnieniowego (przelewowego) oleju , który utrzymuje odpowiednie ciśnienie w magistrali olejowej.Wypadła sprężyna i zaworek.Trzeba sprawdzić czy teraz jest właściwe ciśnienie oleju w magistrali.
Śruba spustowa oleju jest w poziomie na klucz 15 ( ma długi łeb ok. 1 cm).
[ Dodano: Nie Kwi 28, 2013 19:33 ]
pajos napisał/a:
Ta srube prawie cala zakrywa filtr oleju
filtr oleju zakrywa widok tej śruby ,która jest na poziomie mocowania filtra.
Dziś rano to samo.Odpail i zgasł.Odczekałem 5minut i znów załapał i zgasł więc kolejne 5minut.Odpalił ale nie na wszystkie gary.Po nagrzaniu jest ok.Najgorsze że nie wiem od czego zacząć.
Swiece ok.Nie ma przebicia.Wyczyscilem krokowy ale widze ze jest sporo oleju za przepustnica wiec pewnie i w calym dolocie,jutro jade do znajomego podlaczyc go pod kompa i zastanawiam sie czy nie wyczyscic tego dolotu.Znajomy mowil ze moze to byc wina ktoregos z czujnikow temperatury ze jak sie trosze nagrzeje to wszystko wraca do normy.Pytanie ktorego.A ja sie zastanawiam czy czasami nie jest tak ze skoro jest olej w dolocie to moze jak jest zimny to skleja klapki i dlatego sa problemy z praca.dobrze kombinuje?
Nic to nie dalo.Komputer pokazal - sonda lambda
wypadanie zaplonow
zatarta klapka vis
i ta droga poszedlem.Wykrecilem ten wkrecany poziomo.Po rozebraniu okazalo sie ze silniczek strasznie iskrzy i leci z niego dym.Znalazlem podobny przelozylem wirnik i szczotki.Podalem napiecie na 3 i 4 pin zlacza,nie dziala.Okazalo sie ze uszkodzona sciezka,dorobilem kawalkiem przewodu.Dziala.Zobaczymy czy rano odpali.
Niestety nie ma poprawy.Znow rano ciezko mial odpalic.U znajomego na kompie sa przetlumaczone komunikaty wiec ciezko powiedziec a zapomnialem spisac nr bledow.Dzisiaj podjade jeszcze raz.
Pisalo ze pierwsza sonda przed katalizatorem o ile dobrze pamietam.
Od czego moze pokazywac wypadanie zaplonow?
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Maj 02, 2013 12:22
pajos, ani sonda ani VIS nie wpływają na trudności z uruchomieniem zimnego silnika.Sonda działa tylko w pewnych warunkach pracy silnika i zaczyna działać jak ma temp. około 300 st. C , czyli na zimnym jest niepotrzebna , składem mieszanki wtedy steruje ECM. Błąd wskazań sondy wyskakuje, bo są niewłaściwe warunki spalanie (wypadanie zapłonów) i ona to odczytuje, a nie że ona jest walnięta .
Tez wlasnie tak myslalem.Nie wiem juz w co uderzyc.filtr w zbiorniku czysty
[ Dodano: Czw Maj 02, 2013 18:08 ]
Bylem jeszcze raz na kompie.Pokazuje tylko wypadajace zaplony i to wlasciwie tylko w chwili przelaczania sie na gaz.Klapki dzialaja
[ Dodano: Sob Maj 11, 2013 19:28 ]
Czy ktos z was ma moze przekaznik ktory jest w visie bo wciaz mi silniczek kreci w jedna strone.Mikrostyk jest ok,dioda tez wiec pozostaje przekaznik
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum