[darku1973]

Witam Serdecznie! Posiadam Rover 400 1,6 benzyna z 1999r. Jak dotąd samochód sprawował się dobrze ale ostatnio rano przy zimnym silniku zaczęło go szarpać przy porannym rozruchu zapalił bez problemu po czym po 10-15 sekundach zaczął cały silnik telepać i spadały obroty aż w końcu zgasł po powtórnym zapalaniu zapalał i od razu gasł a po trzecim i czwartym razem nie reagował tak jak by nie dostawał iskry lub się zalewał. mechanik posprawdzał całą elektrykę i stwierdził że poszedł czujnik położenia wału, którego wymieniłem i wszystko śmigało aż miło. Potem następnego dnia ta sama usterka zapalał pięknie a potem gasł i nie dało się go zapalić dopiero po jakieś godzinie zapalił i telepało go i dodałem gazu tak na 2000 obrotów i go przegazowałem i zaczął równo pracować jak się rozgrzał i potem chodził bez problemu cały dzień nawet stał kilka godzin i wszystko było cacy ale po nocy nie można go rozpalić nie wiem czego się czepiać czyż by jakiś czujnik temperatury otoczenia i sannie głupieje i mam ogromna prośbę czy ktoś z klubowiczów ma jakieś namiary na kogoś z Radomia kto by miał orginalne oprogramowanie do rovera bo te boschowskie nic nie wykazują lub się nie łączą a może tam by coś wykazało

[ Dodano: Wto Gru 21, 2010 17:35 ]
a jeszcze jedno jak zresetować ustawienia czy wystarczy odłączenie akumulatora i w jakiś specjalny sposób to trzeba zrobić

[ Dodano: Wto Gru 21, 2010 17:36 ]
a i czy po wymianie czujnika położenia wału trzeba coś resetować

[SPAMU¦]