Wysłany: Nie Gru 26, 2010 20:10 Uszkodzona Nokia-kilka pytan
Witam.Podczas wczorajszego spozywania alkoholu moja Nokie E66 spotkal przykry wypadek-zostala zalana alkoholem.Kolega dzis ja wybebeszowal
, wysuszyl, przecyscil preparatem.Teraz gdy jest bez karty sim wszystko dziala jak wczesniej.Po wlozeniu karty nie dzialaja niektore klawisze numeryczne.Pytania :
1) Co moglo sie zepsuc ?
2) Czy oplaca sie reperowac ?-dalem za nia 300 zl w polowie wrzesnia
3) Gdzie w Warszawie mozna to w miare oplacalnie naprawic ?
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
SPAMU¦
Wysłany: Nie Gru 26, 2010 20:10 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 1080 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Gru 28, 2010 11:56
Jak moja nokia 6300 wpadła do wody to przez kilka dni świrowała, nie działały klawisze ale jak wyschła w środku to wszystko wróciło do normy. Połóż na grzejnik na dzień, 2 i zobacz czy pomogło.
_________________ Był --> Rover 400 1.6 LPG 1999
Jest --> Audi A4 Avant 1.8T LPG 1999
Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 564 Skąd: Wysokie Mazowieckie
Wysłany: Wto Gru 28, 2010 12:58
A na przyszłość, po zalaniu/utopieniu telefonu polecam:
1. Szybko wyciągnąć z wody
2. Wyjąć baterię, kartę SIM, rozebrać w miarę możliwości telefon
3. Wrzucić do wody destylowanej
4. Po jakimś czasie brać się za czyszczenie w tejże wodzie i następnie suszenie.
Odpowiedzialności nie biorę, ale mojemu bratu telefon się uratował w ten sposób...
_________________ Hasła są jak majtki. Nie zostawiaj ich w miejscu, w którym inni mogą je zobaczyć, zmieniaj je regularnie ...i lepiej nikomu nie pożyczaj.
Co do grzejnika to slyszalem, ze nie mozna klasc ze wzgledu na duze cieplo.Nokia lezy sobie w szafce-wyjeta bateria.Jutro zrobie test i sprawdze co i jak
_________________ Był R 216 Gti, później R 600 SDI, a teraz Opel Vectra C
Wyjmujemy od razu baterię, ponieważ przepływ prądu powoduje gwałtowne korodowanie.
Rozbieramy telefon na części pierwsze, wypinamy wyświetlacz i samą płytę główną zanurzamy do spirytusu, kręcimy nią w nim, stukamy nią itp aby wszystkie brudy wypłynęły.
Po 10min pływania kładziemy ją w ciepłym miejscu (np. kaloryfer) i zostawiamy najlepiej na 1h lub więcej.
Resztę elementów chusteczkami wycieramy i składamy telefon.
samą płytę główną zanurzamy do spirytusu, kręcimy nią w nim, stukamy nią itp aby wszystkie brudy wypłynęły
Nie ma sensu marnować tyle spirytusu wystarczy czysta szczoteczka do zębów, polać spirytem na płyte i dobrze wyszorować, ale to na swieże zalanie. Jak jest już korozja, zaschnięty jakiś sok, kawa... to pod ciepłą wodę z kranu, trochę płynu do naczyń i wyszorowac, po tym przedmuchać porządnie sprężonym powietrzem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum