Wysłany: Sro Sty 05, 2011 22:26 [r400] czy tylko u mnie mało miejsca z tyłu?
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1996
mam 182cm wzrostu jak siądę z tyłu to nie dość że pozycja jest dziwnie przygarbiona to na dołkach głową dotykam dachu, czy wy też tak macie.
już się zastanawiałem czy może coś źle skóra jest ułożona ale przecież nie da się jej źle ułożyć he,
mówię o miejscu od drzwi nie po środku ,
co ciekawe kumpel miał honde civic bliźniaczą do rovera i mówi że u niego nie było tak nisko...
SPAMU¦
Wysłany: Sro Sty 05, 2011 22:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Mam tak samo , z tylu tylko raz jechalem w dluzsza trase. Dachu moze jeszcze glowa nie dotykam (mam 181cm ...wzrostu ) , ale pozycja jest faktycznie przygarbiona i kanapa w R45 (nie mam skory) ma jakies wzmocnienie pod tylkiem jak sie przesuniesz lekko do dolu to uwiera w . No niewygodnie jest poprostu. Moge porownac z Civicem bo koles ma z pracy.Pozdr.
No nie wiem jak to jest, wiozłem ostatnio kolegę z tyłu(wzrost ok. 184) ponad 200 km. i nie narzekał, też na skórzanym siedzisku. Nie obijał się o nic i jak twierdził było mu wygodnie. To teraz nie wiem czy tylko przez grzeczność nic nie stękał
Jasne i tak robie, ale wtedy kolega z zona do mnie przyjechal i goscinny chcialem byc to dziewczyny w "pierwszym rzedzie" jechaly. I naprawde mialem ochote wysiasc. Moja 45-tka ma juz te kiczowate (bez skory, takie pol welury) fotele i kanape z koncowki produkcji nie te napuszone ladne roverowskie. Z przodu jest normalnie ,wygodnie. Tyl to wlasnie pozycja w jakiej sie siedzi i ktos gabki pozalowal pod tylek.
no to widzę że nie tylko ja to zauważyłem, sam jechałem ze dwa razy w swoim z tyłu i po prostu było "tragicznie" , komfort z tyłu na siedzisku jest po prostu tandetny he,
często woże 2 a nawet 3 osoby jak jeżdże na uczelnie z tyłu i wiem co przeżywają he, zawsze się kłócą kto ma siedzieć w środku,
a do civica to może tam na tym welurze czy co tam jest może być trochę inaczej, a w takiej sytuacji każdy 1cm jest naprawdę ważny.
No tak, my mamy welur, to może faktycznie robi to jakąś różnicę.
Roznica jest napewno bo widzialem juz wiele Roverkow i np 400-tka i wczesniejsze 45-tki maja kompletnie inne fotele takie bardziej "luksusowo wygladajace" ,chodzi mi o wyprofilowanie przednich foteli (moje nie maja zadnego trzymania bocznego) ,kanapa tak samo moze jest glebsza troche ,ale za cienko ma gabki pod tylkem. To samo jesli jest skora w R45 z 2005 roku to fotel juz jest taki jak moj i nie tak ladnie szyty jak we wczesniejszych autach. Pozdr.
czyli powinna byc regulacja wysokosci siedziska. bo ja np czuje sie w tym samochodzie zbyt wysoko. a nie jestem osoba typu ;siedzenie na maxa do gory i do przodu. wole siedziec nizej i tak wszystko widze dobrze.
Widac nawet po nr. czesci ze jest inna np. kanapa.
http://www.rimmerbros.co.uk/Item--i-GRID003631
Jest do 2000r. potem 2000-2003 i juz tandeta jak u mnie 2003 do konca. Tak samo tapicerka i material jak z poszycia "komunistycznej" wersalki i tylko troche weluru. Wczesniejsze to byla kalsa sama dla siebie w tej klasie aut. Jeszcze jak jest skora to wyglada to chociaz ladnie. MG problem nie dotyczy bo nadrabiaja swietne przednie fotele.Pozdr.
Ja majac 191 cm niezbyt wygodnie czuje sie na tylnych siedzeniach(glowa praktycznie w dachu). Dodatkowo jak fotel przedemna jest mocno cofniety to ani miejsca na głowe ani nogi. Dobrze ze z przodu jest troche lepiej
Ja mam 180 cm wzrostu i jakoś nie moge sie zmiescic za kierownica.Kierownica na samej górze fotel też dosyć sporo odsunięty i kolanami zawadzam o tą kierke.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum