Wysłany: Nie Sty 16, 2011 15:15 [R620] Centralny zamek szaleje
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam, problem mój polega na tym, że od kilku dni wariuje mi centralny zamek . Otwieram tylko kluczykiem bo pilot nie działa i tylko od strony kierowcy bo od pasażera jest zaślepiony otwór a w klapie kluczyk wchodzi tylko do połowy. Kiedy już otworzę i jestem w środku odpalam i po odpaleniu auto się zamyka, wygląda to jak blokada antynapadowa, tylko że jak zgaszę to się nie otwiera . Podczas jazdy potrafi się zamykać i otwierać w różnych odstępach czasowych raz co chwilę a czasem bardzo rzadko. Czasem jest problem z zamknięciem, wkładam kluczyk, przekręcam, zamyka się a po sekundzie otwiera i tak kilka razy aż załapie i już zostaje zamknięty. Co może być przyczyną takiego zachowania centralnego zamka? Dodam jeszcze że na liczniku świeci się od jakiegoś czasu kontrolka otwartych drzwi pomimo tego że wszystkie są zamknięte. Przy okazji pytanko, czy poziom paliwa na wskaźniku powinien po wyłączeniu zapłonu opaść na dół czy pokazywać cały czas ilość paliwa? u mnie pokazuje nawet jak wyjmę kluczyk ze stacyjki. Jeśli ktoś miał podobny problem lub wie o co chodzi, od czego zacząć szukać przyczyny proszę o pomoc, pozdrawiam.
_________________ Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku
SPAMU¦
Wysłany: Nie Sty 16, 2011 15:15 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 39 Skąd: Zamość
Wysłany: Nie Sty 16, 2011 16:06
Co do wskaźnika paliwa, to tak ma być. Jeśli chodzi o kontrolkę otwartych drzwi to posprawdzaj krańcówki przy drzwiach.
Na temat zamka to się nie wypowiem, ale nie sądzę żeby krancówki miały cos z tym wspólnego. Dodam też, że i ja miałem problemy z centralnych. Odłaczałem go na jakiś czas, poznej podłączałem i działał dobrze. Za jakiś czas znowu się zaczął psuć, i znowu go odłączyłem i podłaczyłem. Teraz działa dobrze. Kiedyś mi się otworzył sam w nocy. A samochód stał pod chmurką na osiedlu:).
Wykręciłem dzisiaj krańcówki, niestety tylko dwie są sprawne więc zamontowałem je z przodu, z tyłu wkręciłem tylko spody krańcówek bo reszty niestety nie ma, kontrolka od otwartych drzwi już się nie pali, po tym zabiegu jakąś godzinkę jazdy było spoko, a po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu znowu się zamknął, nawet jak ręcznie od środka wyciągałem guzik to centralny nie reagował ale jak go wciskałem to tak, pojęcia nie mam o co chodzi, niestety czasu teraz brak żeby drzwi rozkręcić ale chyba będzie trzeba.Jutro może uda mi się kupić 2 krańcówki to będę miał pewność że to nie one. Mam nowy akumulator, dosyć duży bo 77 ah, do pracy cały tydzień pokonuję krótkie odcinki, raz w tygodniu dłuższe. Ostatnio gdzieś czytałem że jak akumulator będzie niedoładowany to może się tak dziać z centralnym. Tylko u mnie aku ma miesiąc a dzisiaj nawet po 150 kilometrach przejechanych powinien się doładować, a centralny zachowuje się tak samo jak przed jazdą. Jak stracę cierpliwość to pojadę do elektryka niech się męczy.
_________________ Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku
Chciałem dzisiaj rozłączyć tą kostkę przy drzwiach ale pojęcia nie mam jak to zrobić, zatrzaski jakieś śą, wygląda jakby ją trzeba było w bok wyciągać, dobrze myślę? Możliwe że coś tam jest nie tak bo na dole jest oklejona taśmą izolacyjną jakby już ktoś tam łapki wpychał a na górze obudowa jest trochę pęknięta (może wilgoć się dostała tamtędy i świruje). Jak dzisiaj odpaliłem to było normalnie i nie szalał, ale jak chciałem zamknąć to otwierał się spowrotem, poruszałem lekko kostką i zamknął się normalnie. z lewej strony w bagażniku na dole pod osłoną jest trochę wilgotno. gdzie w bagażniku znajduje centralka od zamka, jedna jest pod podłokietnikiem a druga w bagażniku tylko gdzie?
_________________ Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku
Jak tą kostkę sprawdzić? Lukałem dzisiaj to pęknięta od góry jest obudowa a na dole zaklejona izolacją. Jak ją się wypina? Najlepiej chyba drzwi ściągnąć żeby się do niej dostać?
_________________ Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku
ale ty chyba nie o tej kostce mówisz. Ja mówię o tej co się w same drzwi wkłada. Otwórz drzwi najmocniej jak można i włóż głowę do samochodu to na drzwiach ją zobaczysz. U mnie była strasznie brudna i słabo się trzymała. Przeczyściłem ja i od raz było lepiej
_________________ Na najprostsze rozwiązania najtrudniej wpaść.
Chyba dlatego ten świat jest taki pokręcony.
Z tego co zauważyłem to chyba ona jest do słupka z przodu przymocowana taka szara jest a w drzwi tylko kable wchodzą. Albo rzeczywiście coś źle zobaczyłem?
_________________ Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku
Sprawdziłem kostkę (tą w drzwiach ) Raczej z nią wszystko ok. Niestety z braku czasu i funduszy mszę odłożyć naprawę centralnego. Jak odłączyć centralny żeby otwierać tylko kluczykiem jedne drzwi?
_________________ Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum