Wysłany: Sro Gru 08, 2010 17:09 [Freelander] Kłopoty z odpaleniem
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.8 Rok produkcji: 1998
Witam wszystkich.
Mam pytanie odnośnie rozrusznika - czy jest przekaźnik sterujący jego pracą? Rozrusznik raz zapracuje zupełnie normalnie a raz milczy, dopiero po kilku próbach zakręci. Masy sprawdzone.
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Sro Gru 22, 2010 23:56, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Sro Gru 08, 2010 17:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
nie wiem czy są szczotki w rozruszniku frelka ale kiedyś tak miałem w golfie że jak zimno nie odpalał, po regeneracji rozrusznika i wymianie szczotek działało
Witam.
Mam problem z moim autem może wy mi pomożecie. Mam Land rovera Freelander 1,8 benzyna rocznik 1999 z przekładka z anglika. Zostało wymienione w nim cewka zapłonowa, kable zapłonowe, kopułka i palec rozdzielny, wszystkie płyny i oleje, czujnik cisnienia płynu chłodzacego, silniczek krokowy, wszystkie filtry z tym nawet filtr paliwa w pompce paliwowej (typ filtra paliwa WFL 100600), była regenerowana głowca, wymienione pierścienie na tłokach, wszystkie uszczelki silnika + szpilki, wymienione wszystkie 16 popychaczy na nowe. podczas sprawdzania kompresji to na wszystkich tłokach zarówna na zimnym jak i na ciepłym silniku bylo 13 atm.
I dalej jak jest zimno lub trochę wilgotniej to nie chce wogóle odpalić dopiero gdzieś przy plus 8 stopni to odpala. jak jest zimno to nie chce odpalić a rozrusznikiem normalnie akumulator kreci bo jest 80Ah i 700A.
Moze wy na coś wpadniecie co to może być, bo ja już wyczerpałem wszystkie pomysły??
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum