Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1998
Witam. To jest mój kolejny wątek, w poprzednim nieco wspomniałem o tym problemie który rzekomo przez mojego mechanika został wyeliminowany.
Otóż hamulce trzymały koła co rzecz jasna zwiększyło spalanie, zostały wymienione cylinderki, przewody oraz płyn. Problem ustał (na jakiś czas). Dzisiaj rano wchodzę do samochodu spuszczam samochód z ręcznego (osobiście nigdy nie zaciągam, tylko gdy muszę, tym razem zrobił to mój brat ) chcę ruszyć, co sprawia niemały kłopot, wysiadam z samochodu chcę go pchnąć delikatnie i nie mogę, co po wymianie ww. elementów uczyniłem bez problemu.
Tutaj moje pytanie do Was. Co może być tego przyczyną? Skoro zostały wymienione te części. Moim zdaniem to właśnie ręczny, ale co konkretnie? Jak się pozbyć tego problemu raz na zawsze, tak żeby po zaciągnięciu i spuszczeniu problem nie wracał?
Liczę na Was, poprzednio mi bardzo pomogliście
Pozdrawiam
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 10:48 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 10:53
koziol99, u mnie w Vołdze problem był zupełnie inny - zużyta linka, podobno można ją ropą przesmarować i na jakiś czas będzie dobrze, ale ja osobiście polecam wymienić, mechanika też jeśli to okaże się linka... najlepiej oddać do innego mechanika niech potwierdzi, no chyba że możesz to sam jakoś obadać(podejrzewam że wystarczy obejrzeć jej stan).
Wiesz co być może że to linka, jaki jest mniej więcej jej koszt? A sam sprawdzić raczej nie sprawdzę bo nie bardzo wiem jak. Wiem tylko że odkręca się ten plastik przy ręcznym i tam jedynie mogę zajrzeć, dalej nie wiem nic.
Czekam na dalsze opinie.
Pozdrawiam
ja z tym nigdy nie robiłem, ale wydaje mi się że linki są dwie, po jednej na każde koło, na pewno możesz coś pokombinować na regulacji, z tyłu na końcu tunelu środkowego powinieneś mieć popelniczkę, wyciągnij ją i tam spróbuj coś pomanewrować tą regulacją, może pomoże
[ Dodano: Pon Lut 07, 2011 11:18 ]
linki Bosch w okolicach 150 za sztu, ale są też tańsze zamienniki
Rozumiem że trudno to stwierdzić nie oglądając tego, ale czy to raczej będą te linki? Samochodu nie da rady pchnąć, a ruszyć też jest ciężko.
Pozdrawiam
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 16:46
koziol99, no mi też ciężko stwierdzić - powiem tak - u mnie po tym jak załapały auto ledwo jechało - nawet pod górkę nie mogłem podjechać jak było ślisko:( . Z tym że po jakimś czasie puściły zawsze - to może weź spróbuj trochę pojechać a same puszczą? Może masz jakiegoś znajomego co mógł by zerknąć?
No tak masz rację po przejechaniu kawałka drogi, faktycznie puszczają ale nie do końca, dalej trochę trzymają, ale co to za interes ? Spalanie mimo wszystko znacznie wzrasta, a nie będę jeździł z hamulcem Wszystko wszystkim ale ja to mam zamiar zrobić tak jak należy, chciałem się tylko poradzić czy to będą te linki. Bo jak wymieniał ostatnio te cylinderki, płyn i przewody, to dobrze chodziło, brat zaciągnął kilka razy ręczny po skończonej jeździe i znowu trzyma koła, więc o co może chodzić?
Pozdrawiam
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 21:18
koziol99 napisał/a:
brat zaciągnął kilka razy ręczny po skończonej jeździe i znowu trzyma koła
- u mnie tez tak było przez parę dni, problem się rozwiązał jak linka się urwała . Może podpowiedzią będzie że zakleszczały się hamulce z tyłu jak postał minimum kilka godzin.
koziol99, Przerabialem to ostatnio u siebie. Na 90% masz do wymiany którąś z linek jak nie dwie. Najczęściej ulega skorodowaniu końcówka linki ta która wchodzi do bębna. Chodzi mi konkretnie o ten odcinek gdzie jest sprężyna która powinna cofać linkę po spuszczeniu hamulca. Linka wewnątrz pancerza pokryta jest taką szarą cienką powłoką która powoduje że linka nie zacina się wewnątrz pancerza. Najczęściej ta szara powłoka ulega skorodowaniu i odpada od linki w okolicach tej sprężyny, przez co sama sprężyna później nie ma siły cofnąć linki żeby ręczny "odbił".
Musisz ściągnąć koła wraz z bębnami i sprawdzić pod sprężyną linki czy ten szary pancerz nie jest poszarpany (skorodowany). Jeśli tak to linka do wymiany.
Pozdr
Rozumiem, sprawdzę to. Ale wcześniej chciałem się z Wami podzielić tym co dziś się wydarzyło. Otóż podjechałem do mechanika, w celu znalezienia tej usterki, samochód poszedł w górę na podnośniku, i co się okazało? Tylne koła kręcą się w porządku, co mi się wydawało bardzo dziwne, być może to dlatego że przejechałem kawałek i może coś puściło i na próbie to nie wyszło? Jest to możliwe? Natomiast przednie koła kręcą się ale już trochę ciężej, czy tak ma być? Bo szczęki trzymają delikatnie cały czas.
Mam rozrząd do wymiany za kilka tygodni, mechanik powiedział że przy wymianie rozrządu będziemy wszystko sprawdzać bo teraz się nie opłaca po prostu rozbierać wszystkiego 2 razy.
I tu (być może głupie) ostatnie pytanie, czy silnik może mieć coś do tego?
Otóż podjechałem do mechanika, w celu znalezienia tej usterki, samochód poszedł w górę na podnośniku, i co się okazało? Tylne koła kręcą się w porządku, co mi się wydawało bardzo dziwne, być może to dlatego że przejechałem kawałek i może coś puściło i na próbie to nie wyszło? Jest to możliwe?
Tak, to możliwe. miałem podobnie. Od razu po spuszczeniu recznego i jechaniu do przodu hamulec trzymał. Po dłuzszej jeżdzie hamulec puszczał.
Po wymianie linek problem ustąpił.
Pomógł: 142 razy Dołączył: 19 Mar 2009 Posty: 3960 Skąd: Pieszyce
Wysłany: Wto Lut 08, 2011 21:50
koziol99 napisał/a:
Mam rozrząd do wymiany za kilka tygodni, mechanik powiedział że przy wymianie rozrządu będziemy wszystko sprawdzać bo teraz się nie opłaca po prostu rozbierać wszystkiego 2 razy.
Wiesz co zmień mechanika, na serio Ci to mówię, co maja hamulce do rozrządu?? Jak się koła nie kręcą na luzie dobrze to nie może mieć nic z tym wspólnego! A że się nie opłaca zaglądać to chyba że mówił to w kontekście że potrzebujesz auto na codzień i szkoda mu żebyś z buta musiał lub autobusem zapychać. Co do tego że Ci puściła linka po dojechaniu do mechanika - no pisałem że było tak u mnie więc pewnie tak było - w ogóle że mechanik nie wpadł na to co Rozan99, pisał żeby sprawdzić - kolejny powód żeby go zmienić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum