Wysłany: Pon Lut 21, 2011 23:23 [R400] dziwny problem z elektryką
Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997
dawno nic nie pisałem na forum, bo przy pomocy życzliwych osób udało się usnąć usterki, ale teraz nie mogę.
problem natury elektrycznej.opiszę co się dzieje, pomysłów żadnych nie mam i liczę na Waszą pomoc.
dziwnie zachowuje się oświetlenie wnętrza (czyt. lampka w podsufitce)
- lampka w pozycji ciągłego świecenia - przy zamkniętych drzwiach żarówka żarzy się (nie świeci na maxa); otwieram drzwi i lampka gaśnie;
- lampka w pozycji świecenia przy otwartych drzwiach - nie zapala sie po otwarciu drzwi, nawet sie nie żarzy.
do tego padło oświetlenie kufra.tam brak reakcji wogóle. zauważyłem jeszcze że na desce jak otworze drzwi razem z kontrolka drzwi delikatnie świeci kontrolka od kufra, w odwrotnej sytuacji zjawisko nie występuje.
a jako gratis dodam, że mam problem z uzbrajaniem się alarmu, tzn. raz załącza się od razu po naciśnięciu guzika na pilocie (czyt. mrugnięcie 3xkierunkami), innym razem "mrugnie" po 10-15s. od naciśnięcia, a jeszcze innym dopiero po parokrotnym zamknięciu i otwarciu auta. baterie wykluczam bo zmieniona na nowa ok.2tyg.temu.
dany problem dokucza memu R juz od ok miesiąca.wszystkie objawy (chyba) zaczęły występować razem.nie mam pojęcia o co kaman. moze cos podpowiecie.
[ Dodano: Pon Lut 21, 2011 23:34 ]
Na dzień dobry do sprawdzenia:
1. bezpieczniki
2. wyłączniki w drzwiach (wszystkie)
3. wyłącznik maski (o ile występuje - nie jestem pewien, jak jest w 4xx)
4. wyłącznik/styki klapy bagażnika
Wygląda na to, że gdzieś łapie 'lewą masę', dlatego takie dziwne objawy
Ostatnio zmieniony przez Paul Pią Maj 20, 2011 19:12, w całości zmieniany 1 raz
sprawdź wszystkie wyłączniki krańcowe przy drzwiach i mechanizm zamka w klapie ( tam jest taka smieszna blaszka odpowiadająca za światełko w kufrze, kiedyś mi nie stykała i wyładowało mi akumulator)
sorki za blad w temacie
co do problemu z krancowkami to juz milaem cos podobnego, mianowicie zalaczal mi sie alarm po kilku minutach od zalaczenia.problem zlokalizowalem po tym jak podczas jazdy zalaczylo sie oswietlenie wnetrza w pozycji otwartych drzwi.
przejrze to wszystko jeszcze raz wg. Waszych wskazan i zobaczymy czy to cos da.
Dołączył: 07 Mar 2010 Posty: 24 Skąd: Szczawno-Zdrój
Wysłany: Wto Lut 22, 2011 22:10
Z elektrycznego punktu widzenia takiego obwodu w/w objawy występują przy braku masy w tym obwodzie i napięcie zamyka się przez kolejne żaróweczki a nie do masy i rozkłada się na nich dlatego żarzą.Trzeba sprawdzić połączenia mas bo pewnie są zaśniedziałe.
sprawa alarmu wyglada tak, ze krancowki przeczyszczone i kierunki mrugaja przy zalaczeniu alarmu. jeszcze musze sprawdzic lampke wewnetrzna bo na ten czas jest rozebrana.lampka w kufrze nie swieci nadal, chociaz tam nie moglem sie dostac bo ciezko jak diabli.robota na dluzsza chwile bez wyjmowania zamka i na cieplejszy dzien napewno.
a co do zarzacej sie kontrolki to moze cos w samym liczniku?ostatnio troche bawilem sie tym, a i kontrolka drzwi sie nie swiecila, zmienilem zarowke i tak po ok 2-3tyg to sie zaczelo.hmm.trzeba bedzie jeszcze raz rozebrac zegary.
[ Dodano: Sro Lut 23, 2011 19:21 ]
kolejny news!
bawiac sie lampka wewnetrzna bez zarowki zauwazylem ze kontrolka od otwarcia bagaznika zachowuje sie tak samo jak lampka
-ciagle wlaczenie - kontrolka zaczyna sie podswietlac
-otwarcie drzwi - kontrolka zaswieca sie razem z otwarciem drzwi.
czyli caly sygnal zamiast do lampki idzie w okolice zaroweczki od kontrolki bagaznika.o co kaman?
taka sama z sytuacja z zarowka w lampce wyglada tak:
-ciagle wlaczenie - swieci sie lampka, brak reakcji kontrolki bagaznika;przy otwarciu drzwi w tej pozycji gasnie lampka, a podswietla sie kontrolka bagaznika.
-otwarcie drzwi - lampka nie swieci, podswietla sie kontrolka.
krancowki przeczyszczone, teraz tylko zostaje kufer.moze jeszcze jakies podpowiedzi?a gdzie szukac tych "lewych" mas?rozkrece jeszcze liczniki i poprawie zarowki, moze to cos da.
zrób test MFU, to jest element kontrolujący obie żarówki i jak ktoś nie zrobił chamsko drutami, to tylko tam moze być babol zaświecający żarówkę w bagażniku razem z oświetleniem wnętrza.
_________________ W przypadku obu Roverków w zasadzie mogę powiedzieć, że to spełnienie marzeń. Całe szczęście zostało jeszcze trochę do spełnienia
wczoraj zauwazylem ze nawet otwarcie bagaznika powoduje zgasniecie lampki wewnatrz.tak tez myslalem zeby zrobic ten test MFU, teraz tylko znajde instrukcje jak to sie robi i do dziela.
[ Dodano: Czw Lut 24, 2011 22:22 ]
no i po tescie.przy tescie kiedy to ja wlaczam uklady jest tak:
lampka na ciaglym wlaczeniu - przy otwarciu drzwi nie gasnie.
lampka na poz. otwartych drzwi - brak reakcji, nawe kontrolka od kufra sie nie zarzy(chyba )
teraz kiedy MFU samo kontroluje uklady to w pozycji otwartych drzwi zaswieca sie kontrolka od kufra. zarowki w kufrze niestety sam nie sprawdze.
co Wy na to?raczej nie uszkodzenie MFU?moze jednak to ta zarowka od kontrolki kufra?
[ Dodano: Sro Mar 09, 2011 18:40 ]
dzis poprawione zostaly zarowki w zegarach i problem dalej istnieje.pomoze ktos???
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum