Wysłany: Pon Lut 28, 2011 21:26 Uwaga Oszust Na FORUM
Od razu napiszę tak chodzi o użytkownika Poznandembiec czyli "Tomasz Kmieć" z Jarocina ale działa również w Poznaniu który oferuje użytkownikom Forum sprzedaż części i naprawy elektrycznych podzespołów (alternatory komputery sterowniki)podobno prowadzi również sprzedaż części aut ang i francuskich
A więc opiszę tu całą historię jaka mi się przytrafiła; napisałem na forum że potrzebuję kupić kilka rzeczy z wnętrza i tu zaoferował na PW swoją pomoc ten użytkownik
Po kilku dniach padł mi sterownik pompy wtryskowej więc zdzwoniłem się z Panem Tomaszem czy nie miałby takiego lub nie umiał by naprawić mojego.
Zgodnie z umową że naprawi mi go i odeśle razem z częściami wysłałem mu go "Pocztą Konduktorską czyli PKP" sterownik dostał wraz z zapłatą za naprawę sterownika, czujnik pompy i pozostałe rzeczy.
Zgodnie z umową miał mi odesłać go również przez PKP lecz już pojawiły się problemy i musiał wysłać części w jednej paczce z alternatorem innego klijenta (też użytkownika FORUM) po odebraniu przesyłki okazało się że niema w niej sterownika wraz z czujnikiem i kilku drobiazgów, spytałem się wtedy forumowicza czy też miał z nim taki problem okazało się że jak odsyłał mu pierwszy alternator dostał go uszkodzonego (Pan Kmieć zwalił to na PKP i kazał odesłać) oczywiście za kolejną naprawę znowu musiał zapłacić.
Więc skontaktowałem się z nadawcą by wyjaśnił czemu nie doszła część przesyłki.
Wtedy dostałem informację że jest on w Niemczech i wróci za kilka tyg. a reszty zapomniał spakować i zabrał ze sobą.
No dobra wzięłem na wstrzymanie ponieważ twierdził że nie może nadać tego kurierem, czekałem 2tyg ponieważ ciągle twierdził że nie może wrócić i że da paczkę swojemu koledze który przyjedzie do Polski i go wyśle do mnie pocztą.
Nalegałem by przesyłkę wysłał kurierem ale posłał podobno pocztą
3 tyg oczekiwania nic nie przyszło więc żądam numeru nadania Pan Tomasz po powrocie już twierdzi że kolega jego się nie odzywa i nie może się z nim skontaktować.
Ciągle czas leci żadnych wieści więc żądam oddania innego mi, wtedy Tomasz wyjeżdża w poszukiwaniu swojego kolegi podobno szukając go pod wszystkimi adresami jakie miał od niego nie zastał go i uznaje go za oszusta i nabywa inny sterownik by mi go przesłać.
Kolejny raz nalegam na wysyłkę kurierem lecz znowu "wysłany" został pocztą.
Mija kolejne 3 tyg nic nie przychodzi więc próbuję się cokolwiek dowiedzieć odnośnie paczki lecz Pan Tomasz twierdzi że przesyłka zaginęła widocznie na poczcie więc zakupił kolejny sterownik by go wysłać. Oczywiście jak zwykle pocztą.
Po tym "fakcie" kontakt się urywa, w końcu od żony jego dowiaduję się że leży w szpitalu i zgubił telefon i portfel ponieważ zasłabł.(w portfelu miał numer nadania przesyłki)
Żona oszusta twierdzi że trafił do szpitala 16 listopada i będzie do 18 grudnia (Dzwonię do szpitala się coś dowiedzieć, tam twierdzą że się wypisał 18 listopada) po kolejnej rozmowie z jego żoną ona twierdzi że tak kazali powiedzieć jakby ktoś się pytał bo dużo osób dzwoniło.
Mijają kolejne tygodnie minął czas wypisania zero kontaktu dopiero przed sylwestrem udało mi się do dzwonić do jego szwagra (dzwoniąc pod numer Tomasza) i on twierdził że biedny Pan Tomasz musi jeździć do Wrocławia na rehabilitacje i nie może używać telefonu.
Mija dalej czas w końcu po skontaktowaniu się z nim zakupuje kolejny sterownik i wysyła go pocztą (paczką ubezpieczoną na 1000zł) oczywiście jak się można domyślić numeru przesyłki który podał nigdzie znaleźć nie można było i paczka nie doszła więc po raz kolejny po utrudnionym kontakcie pan Tomasz z łaski próbuje kolejny sterownik znaleźć.
Dostałem numer przesyłki i odziwo doszła paczka pocztexem zaadresowana z jarocina (KOSZT 250zł + Przesyłka ale chciałem już mieć to z głowy więc zapłaciłem)przez pana Tomasza a w środku co? sterownik sam bez czujnika sprawdzam numery daty itd okazuje się że to mój sterownik kolejny raz ciężki kontakt raz ze szwagrem raz z żoną w końcu z panem tomaszem on wielce zdziwiony twierdzi że dał gościowi kopertę zaadresowaną już żeby włożył sterownik i wysłał(ponieważ nie miał przy sobie)oczywiście twierdził że zapłacił mu za sterownik i czujnik.
Dalej mija czas Pan Tomasz ze szwagrem mają sprowadzić anglika i wyciągnąć z niego czujnik i mi przysłać. Czekam no jest sprowadzili i podobno wysłali ale że był lekki to wysłali go listem EKONOMICZNYM
Teraz będę 3 tygodnie oczekiwania na zakichaną tasiemkę która i tak wiem że nie przyjdzie
więc próbuję się skontaktować z panem tomaszem oczywiście zero kontaktu przez kilka dni jak coś to szwagier.
Napisałem mu dzisiaj sms z wiadomością że mam dość już pier..lenia się z nim i zamawiam nowy czujnik na allegro i przyjadę do niego odebrać pieniądze które jest mi winien (Czujnik zapłata drugi raz za sterownik i kilka tych drobiazgów) oraz rekompensatę za czas jaki auto przez niego stoi ciągle
Auto nie może odpalić już 5 MIESIĘCY
i że wysmaruję mu opinie o nim.
Pan Tomasz chwile potem odpisuje (mimo że nie odbierał od kilku dni) że jest w Krakowie i że ma ze sobą 3 pompy wtryskowe ale za to że mu tak napisałem nie mamy o czym rozmawiać itd.
Odpisałem że skoro jest naprawdę w Krakowie i że ma te pompy czy nie można tego załatwić od ręki.
Po chwilowej "gadce" na SMSy przestał odpisywać i zamilkł a więc robię to co mu obiecałem
OSTRZEGAM WSZYSTKICH FORUMOWICZÓW PRZED
TOMASZEM KMIECIEM
nik: Poznandembiec
nr:607462454
Kilińskiego 211 JAROCIN
Prowadzi Zakład elektromechaniki i na boku dorabia lub raczej obrabia ludzi.
osoby z okolicy Jarocina które mogą mi udzielić kilku informacji są proszone o napisanie na PW
SPAMU¦
Wysłany: Pon Lut 28, 2011 21:26 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Kolego po pierwsze szczerze Ci współczuję- przerobiłem problem uwalonego sterownika pompy vp-30.
Po drugie to się pogubiłem ile on Ci w końcu zakupił tych sterowników.
Po trzecie mieszkasz w Krakowie więc do chipcar w miejscowości Kobiór, gdzie mi robili sterownik masz niecałe 100km- solidna firma- mogę polecić ( dobry kontakt, czas w którym się zamknęliśmy wysyłka odemnie sterownika, naprawa, i wysyłka do mnie- 3dni, oczywiście kurierami, koszta łączne 450 pln)
Napisz ile w sumie Cię ta cała kołomyja kosztowała , dobrze zrobiłeś zakładając ten temat- żeby inni się nie nacięli. Daj znać w temacie, czy już auto odpaliłeś.
Pozdrawiam.
według niego raz wysyłał mi mój i potem 4 razy zakupywał inny w tym raz mój stary.
ale wątpię że je wysyłał skoro ciągle nie miał numeru nadania albo jakiś którego nigdzie znaleźć nie można i że nie interesował się że zaginęła paczka ubezpieczona na 1000zł
ogólnie po telefonie do serwisów z naprawą sterowników mało podejmuje się robienia tych po 2001 czy 2002 poza tym miałem mieć samochód sprawny w jeden weekend
a od września upłynęło trochę wody
naprawę sterownika (300) czujnik (200) i pozostałe pierdołki (400) przesyłka +25 =925
zapłata za mój stary czujnik u kuriera 250zł +35 przesyłka
ogólnie nie dużo by się wydawało ale jakby doliczyć czas po stoju chodzenie po pocztach i telefony
ale najgorsze jest to ciagłe robienie w ch.ja i oczekiwanie
według niego raz wysyłał mi mój i potem 4 razy zakupywał inny w tym raz mój stary.
ale wątpię że je wysyłał skoro ciągle nie miał numeru nadania albo jakiś którego nigdzie znaleźć nie można i że nie interesował się że zaginęła paczka ubezpieczona na 1000zł
Dokładnie- ja też w to wątpię. Mase rzeczy kupiłem, kupuje i będę kupował np. na allegro, jak jest opcja wysłania kurierem, zawsze moge śledzić przesyłkę, zawsze mam kontakt, i zawsze do mnie dociera to co kupuję. Max czas oczekiwania: 9dni, plecak dla córki z Tajlandii, natomiast krajowe, max.3dni, wliczając w to Pocztę Polską.
tuners napisał/a:
naprawę sterownika (300) czujnik (200) i pozostałe pierdołki (400) przesyłka +25 =925
zapłata za mój stary czujnik u kuriera 250zł +35 przesyłka
ogólnie nie dużo by się wydawało ale jakby doliczyć czas po stoju chodzenie po pocztach i telefony
To dwa razy tyle ile byś normalnie za to zapłacił
A przestoju auta nie przeliczysz na złotówki- ale też by się trochę tego uzbierało.
Ale jak widać na Twoim przykładzie, naciągacze i oszuści nie śpią
nom gość wydawał się naprawdę spoko można z nim było normalnie pogadać i widać że za drobne to nie bawi się tylko czeka aż Ci coś się zepsuje i jeszcze z tekstem do mnie dzisiaj ze to nie jego wina że auto stało mogłem kupić gdzieś indziej. . .
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
A ja tam nic nie zrozumiałem z tego tekstu
Jeden wielki chaos i za dużo emocji podczas pisania całej tej opowieści.
Chętnie natomiast przeczytałbym co ma do napisania omawiany tutaj p. Tomasz K.
adamsky8811 napisał/a:
i może szybciej byłby w szpitalu niż tego 16 listopada...
Zasłabłby na Twój widok, czy pokazałbyś na nim swoją ukrytą, chuligańską naturę ?
adamsky8811 napisał/a:
aż mi się szczęka zaciska
Moja koleżanka tak miała... ortodonta jej pomógł
Wracając do tematu, to jestem jeszcze ciekaw, czy ktoś z forumowiczów miał problem z tym użytkownikiem/usługodawcą. Może Pan Tomasz zaliczył jakiś poślizg, wziął pieniądze, coś zepsuł, potem próbował nadrobić czasem i ew. zakupem części. Wszystko po to, żeby klientowi zrobić dobrze W końcu zrezygnowany oddał wszystko prócz pieniędzy...
tuners, a co zamierzasz dalej z tym zrobić? Trochę grosza i usługa nie wykonana, jeśli dobrze przeanalizowałem post Jugol...
_________________ Chiptuning: R25, R45, R75, 200/600 SDi, BMW (tuning, dpf serwis), VW Group (tuning, dpf serwis)
ROVER 75/ZT: diagnostyka, kodowanie, adaptacja zegarów, dodawanie kluczyków: używane piloty, nowy transponder (immo)
Kontakt: PW, 512 208 367, marek@roverki.eu
Sprawa wyglądała tak że jeśli paczka nie dochodziła i nie było nigdzie nie widniała to gość nie odbierał cuda na kiju musiałem robić ale z innego numeru odbierał dopiero jak tak to usprawiedliwiałem może cos mu się stało a może to a może tamto
Ale skoro on nawet teraz tak wali w chu.a że nie odbiera przez kilka dni a jak mu napisałem że zrobie to co powinienem dawno to on odpisuje że jest w krk i ma 3 pompy ale że tak piszę to mi żadnej nie da.
No ja nie wiem ale to już zachowanie wręcz szczeniackie bo gdyby był w krk i nawet jakby miał pompę to i tak widać ze nie chciał mnie poinformować o tym.
Przedtem miałem jego adres zameldowania z poznania ale wiedziałem że jest z jarocina więc nie będę jechał taki kawał drogi bez pewności teraz zrobię samochód żeby odpalił przy okazji dowiem się czy w ogóle naprawił ten sterownik.
Przy pierwszej wolnej chwili złożę mu wizytę osobistą.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Przy pierwszej wolnej chwili złożę mu wizytę osobistą.
To chyba najlepszy pomysł.
Pozostałe osoby, które wypowiedziały się w temacie lub mają taki zamiar proszone są o zachowanie umiaru, bo nie znamy relacji drugiej strony i jest to sprawa między tymi dwoma Panami.
Podczas czytania pierwszego posta zdziwłem się że kolega tuners jest taki cierpliwy.
Sterownik wysyłany kilka razy, paczki niekompletne, wszystkie sie gubią, kontakt przez żonę, szwagra, ciocię wujka
Szukanie kolegi z zaginionym sterownikiem, wyjazdy zagraniczne, pobyty w szpitalu.
A na końcu zostaje wysłany sterownik który zaginął pare miesięcy temu.
Masakra jakaś.
Tak czy inaczej jeżeli to prawda to pan Tomasz strasznie kręci. Wysyła zaginione sterowniki, podaje nieprawdziwe daty pobytu w szpitalu itd.
Ja bym sobie po miesiącu chyba w ogóle dał z nim spokój i poszukał innego fachowca, bo jeżeli tak wyglądają jego usługi to porażka.
Ostatnio zmieniony przez sobrus Wto Mar 01, 2011 10:41, w całości zmieniany 1 raz
Podczas czytania pierwszego posta zdziwłem się że kolega tuners jest taki cierpliwy.
poznałem kolege tunersa i jest spokojnym ludziem ja bym nie był aż taki spokojny jak on. U mnie auto może stać max parę dni jeśli się coś zdymie ale parę miesięcy to masakra
Dołączył: 18 Cze 2009 Posty: 1651 Skąd: Maciejowa, Nowy Sącz
Wysłany: Wto Mar 01, 2011 10:40
kasjopea napisał/a:
proszone są o zachowanie umiaru
Stosując się do zaleceń - takie zachowanie podchodzi pod kodeks karny i tak bym to osobiście potraktował - zawiadomienie na policę i do prokuratury. Ostatecznie za te pieniądze (nie małe jak się okazuje) sprawa do sądu.
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ostatecznie za te pieniądze (nie małe jak się okazuje) sprawa do sądu.
no poniżej 250zł to ciężko coś wskórać, ale przy tej kwocie myślę że warto było by pana Tomasza K. przeczołgać trochę po komisariatach i sądach. Tak jak pisał jugol gdzie indziej można było wysłać zrobili by od ręki, wiadomo że tak by było bo już nie jedna osoba robiła, a i nawet sam tuners potwierdza że w innych serwisach nie zajęło by im to wiele czasu.
tak ale jak pisałem miał sprawę załatwić tak że wysłałem mu w czwartek bodajże i w niedziele miał wrócić a jak się potoczyło to opisałem.
Dzwoniłem do kilku serwisów tych sterowników w każdym było że nie podejmują się tegobo jest po 2002 roku że inny typ i za duże ryzyko że coś zpiepszą ja byłem spokojny do teraz ale wolałem na ten temat nic nie rozmawiać z nikim bo traciłem panowanie już nad sobą ale wolę zachować zimną krew i ostrzec pozostałych.
Co do pana tomasza mam nadzieje że osoby z jego okolic gdzie prowadzi swój psełdozakład
(twierdzi że wszystko najlepiej załatwić wystawiając zlecenie ale forumowiczom nawet tego nie proponuje prywatnie i dowiadują się po fakcie)
Co do zgłaszania na policjię jest kilka problemów nie mam żadnych potwierdzeń że cokolwiek od niego kupiłem i jedynymi dowodami jest wpłata na konto i zapłata kurierowi za przesyłkę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum