Wysłany: Pon Mar 14, 2011 17:29 Vader dostał w dupkę :(
Krótki opis sytuacji:
Na światłach tata w prawo jechał, ale zatrzymał się przed przejściem dla pieszych, tym po skręcie już, a kobitka patrzyła w lewo i myślała, że tata już pojechał, nie widziała, ze się zatrzymał, żeby puścić pieszego .... i swoim bardziej prawym narożnikiem przyłupała prawie centralnie w bagażnik roverka. Straty jak widać na fotce poniżej.
Dziszgłoszenie i czekamy na wycenę i będziemy decydować co dalej .... ale nie wiem czy będzie ekonomiczny sens naprawy, pomimo sentymentu do tego autka Zobaczymy......
_________________ Pozdrawiam - Brt
SPAMU¦
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 17:29 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
tak, nikomu odpukać nic sie nie stało .... mama nawet nie wiedziała, co się stało, myślała, że tata ostro zahamował i coś "pękło" i była bardzo zdziwiona, że szyba wyleciała foteliki i pasy zrobiły swoje ciekaw jestem czy sie napinacze zwinęły, bo nie zwróciłem na to uwagi .... tata tylko mówił, że pasy go przyciągnęły do fotela, wiec jest to bardzo mozliwe, ale poduchy całe.
Dobrze, że nikomu nic się nie stało.
Moje ostatnie R600 też podobnie dostało, tylko lżej.
Na moje oko sensu ekonomicznego to raczej nie będzie.
_________________ Pozdrawiam, Maciek (podWawa - WPR)
Obecnie MX-5 NC '07, XC60 'Słoń 2' i wózek na zakupy (Fabia III)
Były 2*R623Si Lux '95 LPG, R827Si '93 LPG, R416 Si '99 LPG, MX-5 '92 i kilka innych nieroverków
Wyrazy współczucia. Koleżanka ostatnio miała prawie identyczną sytuację, tylko że ona akurat była tą co w dupkę wjechała . No ale koniec końców najważniejsze że wszyscy zdrowi .
hvil [Usunięty]
Wysłany: Pon Mar 14, 2011 22:37
na pierwszy rzut oka to poszło w podłogę bagażnika i zapewne wzmocnienia boczne ..... naprawiać można....samemu dalej tym jeździć.... ryzyko.
Ja bym tego nie używał po takiej stłuczce, jakoś to wygląda na mocną ingerencję w konstrukcję tyłu.
No ale jak to tak ciemna strona mocy miałby nie jeździć ? Barcik na spokojnie ją zrobicie Kasa z odszkodowania będzie Nie może zabraknąć jednego z najważniejszych R200 w Klubie
_________________ Bo fruwać jest generalnie nieroztropnie, więc nie pijcie przy otwartym oknie!
Żeby on pozatym był w superstanie to można by było się zastanawiać czy to robić .... niestety on cały jest do malowania, + kilka blach do wymiany, a włożonej kasy w życiu bym nie odzyskał .... więc bardzo możliwe, że pójdzie na części ... ale decyzja będzie po wycenie ubezpieczalni
uuuuuuuuuu to niezle musialo byc, jak ja dostalem, to podloga duuuzo mniej sie zagiela . Dla swietego spokoju wymieniona cala podloga z wneka kola. Ekonomicznie nie bedzie sie kalkulowac
Ale to ta babka z tylu musiala niezle pchnac vadera skoro tyle szkod Zdaza sie niestety
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Ale to ta babka z tylu musiala niezle pchnac vadera skoro tyle szkod
Mogła lekko... wystarczyło że Roverek był na hamulcu i weszło głębiej... Bez hampla byłoby mniej strat ale to tylko przypuszczenia w tej chwili... Co się stało to się stało, najważniejsze że rodzice cali
_________________ -Nigdy nie rozmawiaj z idiotą.
Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.-
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum