Typ: wszystkie Rodzaj silnika: wszystkie Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 2000
Witam,
mam zapytanie podczas szybszego ruszania zapała mi się i mruga kontrolka hamulca ręcznego. Czym może to być spowodowane. Dzięki za pomoc. Pozdr.
SPAMU¦
Wysłany: Wto Mar 15, 2011 14:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 96 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 895 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Czw Mar 17, 2011 15:00
carlito11, jeśli dźwignia ręcznego jest "luźna"to możliwe ze ona jest sprawca świecenia kontrolki sprawdź czy przy przytrzymując dociśnięta dźwignie w trakcie ruszanie spowoduje tez zaświecenie kontrolki, jeśli tak to masz winnego
Sa możliwe jeszcze jakies inne przyczyny takiego stanu rzeczy? Kontrolka się zaświeca a hamulec ręczny nie jest lużny. Możliwe by hamulce zapiekły się w bebnach? Moje spalanie wynosi 7,5 wydaje mi sie ze jak na diesla trochę duzo. Obawiam się ze hamulce cały czas dają opór a przy gwałtownym przyspieszaniu az taki by zapalic kontrolkę. Co o tym sądzicie? Dotykałem felge - nie grzeje się.
Może to być również wina czujnika odpowiedzialnego za wskazania poziomu w zbiorniczku płynu hamulcowego.
Wiesz co, może odłącz przewód który idzie do ręcznego i wtedy sprawdź czy będzie mrugać kontrolka.
miałem podobny problem w moim roverku, ta kontrolka zapalała mi się nawet jak jechałem polna droga pod górkę, odpiąłem czujnik i się nie zapalała, więc pomyslałem że to czujnik ma winę, na mój głupi rozum tam było dość płynu w zbiorniczku, bo było powyżej minimum, ale dolałem sobie i jest ok nie zapala się i pytanko: czy jak dolałem innego płynu to coś sie stanie czy nie ? bo nie wiedziałem jaki tam był płyn a na pewno dolałem innego...
Słyszałem o zatarciach pompy hamulcowej ale to kiedy wlano do całego układu inny płyn. Na dolewkę raczej nic nie powinno się stać, jeżeli wlałeś go tylko troszke, przynajmniej teoretycznie.
Witam. Chciałbym sie podzielić doświadczeniami. Problem zniknął. Rozebrałem tylne bębny. Było w nich mnóstwo brudu. Okazało się ze (Nie wiem jak sie to profesjonalnie nazywa) tłoczki zapiekły się i nie rozpychały klocków. Wystarczyło wyczyścić. Wszystko gra:)
Tomi [Usunięty]
Wysłany: Sob Mar 26, 2011 17:58
krucha91 napisał/a:
Sa możliwe jeszcze jakies inne przyczyny takiego stanu rzeczy? Kontrolka się zaświeca a hamulec ręczny nie jest lużny. Możliwe by hamulce zapiekły się w bebnach? Moje spalanie wynosi 7,5 wydaje mi sie ze jak na diesla trochę duzo. Obawiam się ze hamulce cały czas dają opór a przy gwałtownym przyspieszaniu az taki by zapalic kontrolkę. Co o tym sądzicie? Dotykałem felge - nie grzeje się.
Ta kontrolka nie jest tak mądra. Albo dźwignia ręcznego, albo poziom płynu lub jego czujnik.
[ Dodano: Sob Mar 26, 2011 17:58 ]
chrust napisał/a:
miałem podobny problem w moim roverku, ta kontrolka zapalała mi się nawet jak jechałem polna droga pod górkę, odpiąłem czujnik i się nie zapalała, więc pomyslałem że to czujnik ma winę, na mój głupi rozum tam było dość płynu w zbiorniczku, bo było powyżej minimum, ale dolałem sobie i jest ok nie zapala się i pytanko: czy jak dolałem innego płynu to coś sie stanie czy nie ? bo nie wiedziałem jaki tam był płyn a na pewno dolałem innego...
Rozebrałem tylne bębny. Było w nich mnóstwo brudu. Okazało się ze (Nie wiem jak sie to profesjonalnie nazywa) tłoczki zapiekły się i nie rozpychały klocków.
Jeśli masz bębny, to współpracują one ze szczękami. Jeśli tarcze, to z klockami
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum