Wysłany: Pon Maj 09, 2011 09:50 [R 214Si] Alternator sie kończy, proszę o porady :)
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1996
Witam kolegów ROVERzystów Nie znam sie za bardzo na eltronice samochodowej dlatego wolę zasięgnąc porady osób bardziej doświadczonych w tych sprawach. A mianowicie mam problem z alternatorem. Kilka miesiecy temu zablokował mi caly silnik, ale wymieniłem w nim łózyska i jakos chodził, mimo że miał dość mocno popękaną obudowe. Ostatnio jednak zaczął piszczeć na zimnym silniku oraz zaczęła mi zapalać sie kontrolka od ładowania. Jak auto pochodzi kilka minut i troche mocniej przegazuje to kontrolka gaśnie, jednak chcialbym ten problem wyeliminować i wymienić ten altek na inny. Więc tu nasuwa sie moje pytanie, czy alternator musi byc od identycznego modelu jak mój? Tj: 1.4 16V Czy pasują od inych silników lub samochodów gdyż wolał bym kupic cos uzywanego niz płacic ponad 200zł za nowy. Mam alternator magnet marelli czy jakos tak a czytałem na forum że nie sa to zbyt dobre urządzenia Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam kolarzy!
SPAMU¦
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 09:50 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Chodzi o to że zdobywasz kilka zepsutych altków i składasz jeden
Regulator sprawny masz, z innego pewnie dorwies szczotki w lepszym stanie, z kolejnego obudowę (tylko trzeba ją tak dobrać aby pasowała do starej)...
Ludzie często wywalają altki bo regulator poszedł, wtedy można mieć całkiem sprawny sprzęt niemal (lub nawet) za free
wolałbym nie bawić sie w takie składanie za słaby ze mnie mechanik więc co z tymi alternatorami od innych modeli? Mieszkam w małej mieścinie i znalezienie na szrocie identycznego nie bedzie łatwe chyba ze od poldorovera
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 80 Skąd: Poznan
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 21:03
witam wszystkich mam pytanie przy okazji tylko nie wiem co to jest upewnic bym sie chciał przy odpaleniu na zimnym silniku cholernie piszczy cos teraz czytam ze moze byc to alternator ja myslałem ze pasek klionwy.Ja przygazuje ustaje.jak myslicie altek czy pasek???
Te alternatory po 200zł na Allegro w większości są regenerowane a nie nowe. Za nowy alternator Lucasa musiałbyś zapłacić 1000 zł. Za ok. 100zł dostaniesz używany ze złomowiska. A co do możliwości dopasowania od innego samochodu, to raczej nikt tego tutaj nie praktykował.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Staszek mój alternator też mocno piszczy na zimnym silniku i nie jest to pasek bo naciąg jest ok. U mnie naciąga sie go całym alternatorem. Mozesz delikatnie polać pasek wodą i sprawdzisz czy przestanie piszczec
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 80 Skąd: Poznan
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 19:58
a moge alternator psiknac wd40?albo smaerm ??cos da narazie nie chce tego robic bo regenerowałem ostatnio rozrusznik juz.albo wiecie jaki koszt nprawdy takiego alternatora?
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Gru 2010 Posty: 80 Skąd: Poznan
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 20:04
a moge alternator psiknac wd40?albo smaerm ??cos da narazie nie chce tego robic bo regenerowałem ostatnio rozrusznik juz.albo wiecie jaki koszt nprawdy takiego alternatora?
noi wykrakałem panowie, dzis w piatek 13 pękł mi pasek na alternatorze na maksa miał wylatane z 4 tys km, więc co mogło byc tego przyczyną? Zblokowało mi altek?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum