Wysłany: Wto Maj 10, 2011 21:13 [620ti] problem w wrzuceniem biegów
Typ: Ti Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam;
Mój problem polega na tym, że w ostatni dość ciepły dzień, kiedy wymieniłem reduktor gazu udałem się po drodze do mechanika i po wizycie wracając do domu zauwazyłem, że coraz trudniej wrzucić biegi. Było to dość uciążliwe. Bieg wchodził, ale musiałem bardziej przycisnąć gałkę.
Gdy stanąłem spróbowałem wrzucić wsteczny i zazgrzytało. Drugim razem to samo. I każdy inny bieg probelm z "wciśnięciem".
Będąc u mechanika pokazywałem mu wyciek oleju. Ocenił na 1 strzał, że to "zimering" z okolic skrzyni i najprawdopodobniej leje olej ze skrzyni.
Co może być powodem takiej sytuacji? Prosze o radę zanim oddam maszyne do mechanika.
P.S. mechanika samochodowa nie jest moją silną stroną
Darek
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 21:13 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Wsteczny "tak ma" Ja mam tak samo i pewnie grono osób stąd Ci potwierdzi. Może po prostu masz mało oleju a dopiero teraz jest na tyle mało że to odczuwasz.. Polecam wymianę oleju i sam ocenisz po jakim czasie powtórzy sie utrudnione wrzucanie biegu czyli czy warto rozkręcać skrzynię czy po prostu np raz na rok wymienić olej....
Coś w tym jest. Dzisiaj byłem u mechanika, bo mam wycieki. Najprawdopodobniej zimmeringi na wale i w okolicy skrzyni. Olej został dolany, wiec jakoś dojadę.
Generalnie powiedział, że przy okazji naprawy wycieków warto wymienić sprzęgło przy jednej robocie i rozrząd. Czy faktycznie jest taka potrzeba, to sie okaże dopiero gdy wyciagnie "bebechy". Stwierdził, że ze sprzęgłem czy rozrządem jeszcze pojeżdżę, ale jak juz jest robota, to zrobić co trzeba.
Przy okazji zaczynam wertować forum jakie sprzęgło i jaki rozrząd i co do tego wszystkiego jeszcze. Chciałbym tym sprzętem trochę pojeździć, więc nastawiłem sie na naprawę.
Muszę skompletować sobie części i umawiam się na robotę.
Może możesz coś polecić? Chcę kupić dobre i pewne.
Wysłany: Sro Maj 11, 2011 19:02 [620ti] problem w wrzuceniem biegów
Może to też być złamana linka od biegów u mnie tak było na początku ciężko biegi wchodziły z czasem gałka zmiany biegów była coraz bardziej miekka i coraz trudnuiej biegi wchodziły.W moim mieście wymiana plus linka 150 zł.
Wysłany: Czw Maj 12, 2011 15:40 Re: [620ti] problem w wrzuceniem biegów
klonek napisał/a:
Może to też być złamana linka od biegów u mnie tak było na początku ciężko biegi wchodziły z czasem gałka zmiany biegów była coraz bardziej miekka i coraz trudnuiej biegi wchodziły.W moim mieście wymiana plus linka 150 zł.
Wysłany: Pią Maj 13, 2011 13:22 nie wiem jak w tym modelu ale u mnie fakt był pręt ale było
też plastikowe łączenie które to się zagieło nie złamało całkiem tylko zagieło co w znacznym stopniu utrudniało zmianę biegów.Pręt ten przy próbie wrzucenia biegu zaginał sie i biegi nie chciały wskakiwać.
Witam wszystkich... szukałem i znalazłem temat żeby nie zkładać nowego ,a więc u mnie sytuacja identyczna jedynka cieżko wchodzi dwojka też czasami wsteczny ,to normalka ogólnie czasami jak mam jałowy chce wrzucic jakikolwiek bieg trzeba użyć siły,ostatnio nawet wysprzęglam przed wrzuceniem biegu i tak jakby wchodzi lżej gdyż nie chce na siłe wrzucać biegów bo skrzynia powinna chodzić lekko, mam wrażenie że zaczeło sie to dziać gdy pojawiły sie duże mrozy czy jest ktoś w stanie pomóc co może być nie tak? być może spotkał sie z taka sytuacja czekam na info pozdr
Może wystarczy tylko wyregulować pedał sprzęgła, u mnie biegi wchodziły na siłę a wsteczny zgrzytał za każdym razem, po regulacji dwoma palcami biegi można wrzucać
Regulowałem wg. tego opisu
http://www.samnaprawiam.c...nda-accord.html
_________________ Im szybciej przejedziesz na czerwonym świetle, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ktoś cię stuknie z boku
Popychacz wkręcasz bądź nie w pedał sprzęgła i tym sposobem regulujesz tylko wysokośś sprzęgła, masz też śrubę wyżej którą minimalizujesz luz na pedale.
Układ hydrauliczny nie ma regulacji, że np nie bierze mi sprzęgło to podciągnę na pedale i już jest wszystko ok. Popychacz jest po to że wraz ze zużyciem sprzęgła będzie ono brało wyżej więc ustawiasz pedał sprzęgła popychaczem żeby ci brało niżej ( zauważ że ogólnie skrocisz cały skok sprzęgła miejsce jałowe pedału sprzęgła będzie znacznie niżej) i cała filozofia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum