Wysłany: Wto Maj 24, 2011 09:12 [420Si] Klekocze po odpaleniu świst
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam,
Ostatnio po odpaleniu po raz trzeci na przestrzeni miesiąca zdarzyła się taka sytuacja:
Silnik odpala normalnie "na dotyk", ale z prawej strony silnika (przeciwnej niż wszelkie łożyska i rozrząd) słychać straszny klekot ew. (raz się zdarzyło) zamiast klekotu świst. Dźwięk ten nie ustaje do czasu zgaszenia silnika i ponownego odpalenia. Po ponownym odpaleniu wszystko chodzi cichutko. Co to może być? Rozrusznik? Co jest z prawej strony tego silnika?
SPAMU¦
Wysłany: Wto Maj 24, 2011 09:12 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
No nie wiem, jak patrzę od frontu otwierając maskę to po lewej mam rozrząd i łożyska A klekot dochodzi z prawej strony.
Numery cylindrów też z tego co pamiętam nadawało się stojąc przed autem od lewej do prawej, więc jak dla mnie to intuicyjne nazewnictwo
jak swist to pewnie jakas rolka napinacze paska jednego albo drugiego. Mozesz sobie zdjac pasek, wyjac ta rolke i zobaczyc w jakim stanie jest lozysko
Po przeciwnej stronie niż rozrząd
Ja też jakoś nie mogłem się pokapować i kombinowałem że może pasek rozrządu trze o obudowę.
Pewnie rozrusznik się nie "rozprzęga".
Wykręć, rozkręć, wyczyść, przykręć... i zapomnij
Po prawej stronie raczej nie ma elementów które mogą wydawać tego typu dźwięki na postoju.
Chyba znam ten dźwięk bo słyszałem go kiedy akumulator kończył żywot.
Brzmiało jak wiertaka albo szlifierka kątowa.
oj tam oj tam nie doczytalem. Dodam tylko, ze jak u mnie swisty byly to poczatkowo tez lokalizowalem go po przeciwnej stronei niz rozrzad, jednak ktoregos pieknego razu, akurat stalem pod domem a tam szumy niczym zza swiatow, wyskoczylem z auta, otworzylem maske. Brata posadzilem za kierownica, ten lekko dodal gazu i sie okazalo, ze roleczka takie dzwieki wydaje, ktora byla po stronie rozrzadu...
Zdemontowalem rolke i lozysko bylo strasznie zuzyte. Za dzieciaka jak na rolkach jezdzilem i tam tez sie lozystka zuzywaly to az tak zjechanego nigdy nie mialem. Po wymianie za razem obudwu rolek napinacza nastala bloga cisza i cichutka rowna praca silnika
Pozdrawiam i powodzenia w eliminowaniu usterki
_________________ .: Podpis użytkownika wymaga
edycji :.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum