Wysłany: Czw Cze 16, 2011 18:09 [r214i 96 1.4 ] Problem z wieszającymi obrotami rozwiązany.
Typ: i Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 8v Rok produkcji: 1996
Witam!
Jak większość z nas miała problem z wieszającymi się obortami np. dojeżdżając do świateł lub podjeżdżająć na 1 biegu, obroty wchodziły na 1200 lub wyżej i po chwili opadały na 900 lub 850. Ja robiłem wszystko czyściłem 2 razy krokowca, wymieniłem świece, patrzyłem na linke gazu, czyściłem przepustnice, wymieniłem filtr itd. No skoro jakaś mądra głowa kiedyś napisała słynne zdanie, że w MG przy dojeżdżaniu do świateł Roverek musi sobie wyregulowac obroty by nie zgasł i po chwili opadną na 900 bo tak już jest w tych samochodach więc dałem sobie spokój. Tak widocznie ma być. Ale nie dawałem za wygraną stwierdziłem, że nie może tak być by zawieszały się obroty na 2 lub 3 sek nawet więcej i po chwili opadały. Tknęło mnie by sprawdzić wtyczkę która idzie do czujnika przepustnicy i gdy zacząłem nią ruszać właściwie dociskać lekko w bok Roverek zwiększał obroty i jak puściłem obroty znowu wracały na swoje miejsce. Na wtyczce tej jest zapinka która ją trzyma. Wyciągłem ją styki wtyczki przeczyściłem specjalnym preparatem czujnik odkręciłem wyczyściłem, śrubkę od regulacji obrotów poluzowałem całkowicie, że nie dotyka cięgna i zapinke ścisnąłem tak by ciasno wchodziła na wtyczkę i nie miała luzów. Bo luzy okazały się winowajcą. Teraz obroty nie zawieszają się nawet na 0,1 s spadają płynnie odrazu poprostu odrazu czy dam mniej czy więcej gazu. Więc nie wierzcie w bzdury , że Roverki tak mają i obroty po chwili opadają. Mają opadać płynie nie zatrzymywac się nawet na Jedną dziesiątą sekundy. Sprzedaje części apropo. Zanim przeczyścisz krokowy i inne rzeczy sprawdź zapinke która trzyma wtyczke od czujnika przepustnicy. Na oko może wydawac się że siedzi ciasno ale podczas jazdy są drgania. Wtyczka ma siedzieć w czujniku jakby była na śruby skręcona twardo bez minimalnych luzów.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Cze 16, 2011 18:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Czujnik przepustnicy oraz wtyczka przeczyszczona, zazwyczaj opadanie trwało od 1 - 3 sekund, niby chwilka ale zawsze. Po operacji brak zawieszki, schodzi płynnie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum