Wysłany: Czw Mar 10, 2011 13:17 [R75] Termostat, pompa wody, HGF - gotuje się woda
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1999
Witam,
Temat pewnie poruszany nie raz, ale prosze o pomoc.
Wymieniony zostal termostat u mnie , swiece, weze ukladu chlodzenia itd....Przedwczoraj zobaczylam maź na korku oleju w moim roverze, malo tego gdy go odkrecilam to woda w zbiorniczu prawie wybulgotala na zewnatrz i wylatywalo ta mala rurką odpowietrzajaca. Woda byla nieciekawa bo nie byla klarowna.
Olej mam w porzadku, nie ubywa i nie miesza sie z wodą.
Co moze byc przyczyna Nie jezdzilam nim ponad tydzien kiedy sprawdzilam po tej przerwie ten korek i okazalo sie ze jest na nim nalot.
Prosze o pomoc mechanik twierdzi ze uszczelka jest w porzadku....z rury tez nie kopci i praca silnika jest równa.
_________________ lovelek jest tylko jeden
Ostatnio zmieniony przez apples Nie Lip 03, 2011 14:19, w całości zmieniany 3 razy
SPAMU¦
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 13:17 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Pomógł: 591 razy Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 4888
Wysłany: Czw Mar 10, 2011 14:54
nalot mazi na korku oleju to przypadek w autach jeżdżących na krótkich odcinkach i w często rozgrzewanych i schładzanych silnikach.To normalne ,że olej silnikowy zawiera niewielką ilość wody.Wydzielona woda (na skutek zmian temperatury) miesza się z oparami oleju tworząc maź.Ja wymieniłbym olej jak dawno nie był wymieniany i unikać jazdy do kiosku po papierosy.Co do ukladu chlodzenia , to dla spokoju można sprawdzić płyn chłodniczy na zawartość CO2, no i chyba nie wodę wlali tylko płyn chłodniczy.
SeniorA wyjaśnił sytuację ale trzeba dodać, że NIE ODKRĘCA SIĘ KORKA WLEWU PŁYNU CHŁODNICZEGO NA CIEPŁYM SILNIKU bo można się poparzyć i co gorsze pobrudzić silnik!
zobaczylam maź na korku oleju w moim roverze, malo tego gdy go odkrecilam to woda w zbiorniczu prawie wybulgotala na zewnatrz i wylatywalo ta mala rurką odpowietrzajaca.
Ciekawe jaki ma związek odkręcenie korka oleju z bulgotaniem w zbiorniczku ?
Zdecydujmy co odkręcamy i gdzie bulgocze.
Maż na korku wlewu oleju to o tej porze roku i przy małych przebiegach to rzecz normalna.
Natomiast odkręcenie korka chłodnicy; NO cóz będzie bulgotało nawet może poparzyć.
Przecież to układ ciśnieniowy
.
ODKRECILAM KOREK OD UKLADU CHLODZENIA i to pod nim byla maź, ubyło oleju w silniku ale nie do konca tylko z prawie max mam ponad minimum, POD KORKIEM OLEJU NIE MA MAZI .
Pomógł: 564 razy Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 5678
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 10:03
reniatka266 napisał/a:
ODKRECILAM KOREK OD UKLADU CHLODZENIA i to pod nim byla maź, ubyło oleju w silniku ale nie do konca tylko z prawie max mam ponad minimum, POD KORKIEM OLEJU NIE MA MAZI .
W takim razie tak jak pisaliśmy na PW - mogła strzelić uszczelka na skutek przegrzania. Podjedz do innego mechanika i niech sprawdzi i obejrzy abyś miała opinie do porównania.
Nie chcę robić sobie w żaden sposób nadziei dopóki się nie upewnie, ale okazalo sie dzisiaj ze po przejechaniu ponad 100 km, olej byl na wlasciwym poziomie, takim przynajmniej jak miesiac temu i dwa i trzy miesiace....okazalo sie tez ze woda w ukladzie chlodzenia nie wybijała i jest tylko zanieczyszczona jasnymi jakimis cieczami ( sprawdzalam w polowie drogi wszystkie oleje jak i po zakonczeniu jazdy ) okazalo sie tez ze kiedy juz samochod dojechal do celu to pod korkiem wody znalazłam znow tą maź....ale wody nie ubylo, olej w porzadku, w oleju nie ma wody ani pod korkiem oleju nie ma mazi ( i nie bylo )
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 100 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 23:09
A moze to kamien lub pianka z plynu chlodniczego?
Plyn moze byc stary badz wymieszany z innym lub z jakims specyfikiem. Wymien plyn i nie zapomnij o przeplukaniu ukladu.
PS. Stan oleju oraz plynu sprawdzaj zawsze na zimnym silniku - kwestia bezpieczenstwa i miarodajnych odczytow. Ja sprawdzam stan oleju trzy razy - pierwszy jest falszywy, drugi prawidlowy, a trzeci na wszelki wypadek dla potwierdzenia drugiego
Zebys wiedziala jak musialem sprawdzac stan oleju w moim ostatnim motocyklu z silnikiem bokser - gasilem, przechylalem w lewo, czekalem chwile az scieknie, potem przechylalem w prawo i znowu czekalem az scieknie, nastepnie ustawialem na centralnej podporce i moglem spokojnie pojsc do domu by pozniej przed kolejna przejazdzka zajrzec przez okienko i sprawdzic poziom
_________________ Jestem Polakiem i jestem z tego dumny!
Ostatnio zmieniony przez maziciel Sob Mar 12, 2011 23:26, w całości zmieniany 2 razy
na zime byl wlewany nowy...i cala zime bylo OK dopiero teraz jak dluzej postal to takie cos wyszlo ale wlasciwie to cos co znajduje sie pod korkiem wody, ma taka wlasnie piankowatą konsystencję w sumie to nie jest wygladem jak np oblepiony korek rzadkim ciastem, tylko wlasnie takim nalotem jakby wymieszanym z wodą gazowana....ale mimo wszystko w starym poprzednim aucie kiedy walnela uszczelka to byla podobna maź ( dokladnie nie pamietam jaka)
a jesli chodzi o mechanikow to kazdy mi mowi ze to uszczelka i komu mam wierzyc...tylko Wam ktorzy mieli taki przypadek i staram sie jak najdokladniej Wam opisywac co widzę.
zawartosc CO2 mozna sprawdzic kupujac w zoologicznym tester do wody do akwarium tak ?
[ Dodano: Sob Mar 12, 2011 23:36 ]
aaa i woda bulgotala na cieplym , rozgrzal sie na postoju troszeczke a pozniej przejechalam po miescie pare ulic w czasie mniej wiecej 20 min i wtedy odkrecilam i w srodku bulgotalo i duzo tej wody bylo , nie tak jak zwykle
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 100 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 23:36
Tak, ale nie mam z tym zadnego doswiadczenia. Mozna to sprawdzic rowniez w warsztacie - maja specjalny przyrzad.
PS. Tak dla rozluznienia - widze, ze jestesmy z tego samego rocznika
reniatka266 napisał/a:
aaa i woda bulgotala na cieplym , rozgrzal sie na postoju troszeczke a pozniej przejechalam po miescie pare ulic w czasie mniej wiecej 20 min i wtedy odkrecilam i w srodku bulgotalo i duzo tej wody bylo , nie tak jak zwykle
To normalne - goracy plyn sie rozszerzyl i pewnie byl w malym obiegu, wiec bylo go wiecej.
_________________ Jestem Polakiem i jestem z tego dumny!
Ostatnio zmieniony przez maziciel Sob Mar 12, 2011 23:38, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 100 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Mar 12, 2011 23:43
Nie mialem, ale caly czas kontroluje auto, bo sie o nie boje po przeczytaniu niektorych postow. Zreszta ja przed kazda jazda czy to autem czy motocyklem czy czyms innym robie zawsze maly przegladzik
Na tym forum chyba tylko Zukowaty mial stycznosc z problemem.
_________________ Jestem Polakiem i jestem z tego dumny!
Może było coś ż silnikiem wcześniej robione , do układu chłodzenia dostał się olej a układ chłodzenia nie był dokładnie wyczyszczony i są to pozostałości. Nie martwić się niech się martwią martwi, jeżdzić
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Lis 2010 Posty: 100 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Mar 15, 2011 20:33
Smak powinien byc slodki z takim gorzkim posmakiem metalicznym. Jak probujesz to wypluj od razu i wyplucz usta. Tylko Marek jest taki twardy, ze plyn chlodniczy popija Tigerem
Te oczka mnie zastanawiaja. Plamy w plynie moga byc, ale nie z tluszczu. Najlepiej pobierz troche plynu ze zbiorniczka i obejrzyj jak sie ustoi (oczywiscie zimny).
_________________ Jestem Polakiem i jestem z tego dumny!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum