Wysłany: Pią Sie 05, 2011 10:09 [R600Sdi] Półoś, odczuwane wibracje w samochodzie
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam wszystkich
Na wstępie chcę powiedzieć że sporo czytałem postów na tym forum, lecz jednak mam kilka jeszcze pytań które mnie nurtują więc założyłem nowy temat. Mam roverka r600 sdi z 1997r. oczywiście 2.0 diesel od kupna zrobiłem nim już 80 kkm prze 3 lata i chcę zrobić jeszcze co najmniej tyle, jak nie więcej, teraz mam 260 kkm na budziku. Roverek sporo przeszedł przez ten czas ze mną i mam wielki sentyment do niego, gdyż nie zawiódł mnie jeszcze anie razu (przepraszam raz ale z mojej winy) - nie wymieniłem sworznia wahacza dolnego jak zaczęło się skrzypienie przy skręcaniu kuł - mechanik u którego serwisowałem samochód stwierdził że się zaciera, wcisnął trochę smaru i powiedział że na razie nie ma potrzeby wymieniać sworznia i jakieś dwa miesiące później przy 80 km/h na zakręcie prawe przednie koło oparło się o nadkole i obróciło o 90 stopni, całe szczęście że udało mi się utrzymać samochód na drodze i nie zaliczyłem lokalnego rowu. Po tym zdarzeniu (jakiś rok temu) roverek został poskładany. Wymieniony został oczywiście sworzeń i amortyzatory przednie (prawy został skrzywiony) dodatkowo łożysko trójpalczaste gdyż przy wyskoczeniu półosi musiało gdzieś uderzyć i się rozsypało. Za jakieś dwa miesiące zaczął skrzypieć lewy sworzeń to już go wymieniłem od razu.
Po tym wszystkim zauważyłem że tak powyżej 100km/h czuć wibracje na całym samochodzie oczywiście na początek sprawdziłem wyważenie kół dalej to samo jednak że to był okres już jesienny i miałem zimowe opony to sądziłem że może to problem z oponami bo były już trochę zużyte i założyłem je aby przetrwać tą zimę a na następną planowałem kupić nowy komplet, lecz zima się skończyła i po założeniu letnich butów (prawie nowe jeździłem na nich tylko jeden sezon) dalej to samo, na początku nie przywiązywałem do tego uwagi lecz przy dłuższych trasach trochę to denerwuje, więc zacząłem szukać i po oględzinach wyszło że półoś prawa (ta długa) jest lekko skrzywiona (przy obracaniu kołem widać że półoś podczas obrotu oddala się i przybliża do przyłożonego znacznika do niej) więc teraz moje pytania:
1. Jakie będą skutki jeśli nie wymienię tej półosi? (ciężko ją dostać)
2. Jeśli wymieniać to już komplet razem z przegubami wewnętrznym i zewnętrznym?
3. Czy może są jakieś inne przyczyny wibracji powyżej 100km/h?
4. Gdzie mogę znaleźć dobrego mechanika, który mógłby przyjrzeć się mojemu roverkowi i powiedzieć co jest do zrobienia żeby nie było przykrych niespodzianek. Najlepiej w okolicach Sędziszowa, Jędrzejowa w Świętokrzyskim (właśnie przeprowadziłem się w te okolice z innego województwa i nie jestem z orientowany) ewentualnie w rozsądnej odległości od tych miejscowości
5. Czy ewentualnie mógłby mi ktoś pomóc w zdobyciu części w tych okolicach gdyż jestem większość czasu w delegacji z pracy i do domu wracam na kilka dni (powiem że w jedną stronę robię prawie 1 kkm roverkiem i jak na taką trasę jest naprawdę wygodny)
Co do przegubu zewnętrznego to chyba i tak jest do wymiany, tylko nie wiem czy akurat prawy bo przy gwałtowniejszym ruszaniu na skręconych kołach raz na jakiś czas słychać typowe stukanie przegubu. Napotkałem jeszcze że na forum był opisany pojedynczy stukot przy ruszaniu (u mnie występuje może raz dwa razy na miesiąc - zaznaczę że samochodem jeżdżę prawie codziennie) może to też ma jakiś wpływ na te wibracje.
Abstrahując od tematu to jeden mechanik powiedział mi kiedyś że nie ma sensu ładować kasy w roverka tylko go sprzedać i jak chce jakiś samochód ekonomiczny i tani w eksploatacji to żebym kupił sobie vw passata B3 (powszechny jak grypa) do tłuczenia się do pracy a ja jednak mam sentyment i wolę roverka .
Z góry dziękuję za pomoc wszystkim, najbardziej zależy mi na rzetelnym mechaniku, który by się znał na roverkach.
Pozdrawiam wszystkich i jak zacznie wam skrzypieć sworzeń to nie zwlekajcie ani dnia z wymianą.
SPAMU¦
Wysłany: Pią Sie 05, 2011 10:09 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Rowniez wypadl mi swozen i kolo bokiem stanelo tyle ze mi przy 40 km /h
Po wymianie
Swoznia przeglubu wewnetrznego , dwoch zwrotnic , lozyska i opon
jakis mies. bylo ok pozniej wracajac z wakacji uderzylem w wysepke ( swoja droga dobrze ze byl dosyc maly kraweznik ) i po dwoch tyg. uslyszalem dziwne stukotanie
na poczatku myslalem ze to maglownica ale dzis dopiero sie dowiedzialem ze mam lekko wykrzywiona lewa polos z ktorej bylo jedno uderzenie jak i wyskoczyl swozen
Czekam na paczuszke z nowa polosia
Proponuje ci to szybko wymienic z tego wzgledu ze wibracje z tym zwiazane przenosza sie na skrzynie jak i na kolo i pewno przy hamowaniu masz lekkie drganie kier. Zycze powodzenia ...
A swoja droga to dziwne rozwiazanie z tym swozniem jak i z zwrotnicami , dziwne rozwiazanie...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 149 Skąd: Lipno
Wysłany: Sob Paź 01, 2011 07:34
Witam
Dokładnie: baaaaaardzo dziwne rozwiązanie. Miałem identyczna przygodę jak na zdjeciu. Po roku znów wymieniłem sworznie dolne, tak profilaktycznie
Pozdrawiam
Półosie, przeguby itp. rzeczy to Motomax Toruń szybko i z fasonem. Bardzo profesjonalnie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum