Wysłany: Pon Sie 15, 2011 12:20 [R600] Rura ssąca do filtra powietrza
Typ: SDi Rodzaj silnika: diesel Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: 1997
Witam.
Mam do Was prośbę. Czy moglibyście porobić zdjęcia rury ssącej wchodzącej do filtra powietrza? Wchodzi ona do filtra od strony akumulatora (od lewej strony samochodu), średnica chyba 60mm. U mnie niestety tej rury nie ma, a chciałbym sobie jakąś dokupić, tylko że nawet nie wiem jak to powinno wyglądać. Sam braku tej rury nie zauważyłem przez miesiąc, ale znajomy mechanik powiedział, że czegoś tu brakuje i dlatego też trochę głośniej chodzi samochód.
Aha, chodzi mi o diesel - nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie.
Z góry dzięki.
Pozdrawiam.
SPAMU¦
Wysłany: Pon Sie 15, 2011 12:20 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Podbijam temat. Ponownie proszę o to zdjęcie. Jakby ktoś nie wiedział o co chodzi, to daję zdjęcie jak to wygląda w moim samochodzie.
Na zdjęciu zaznaczyłem miejsce, gdzie (chyba) brakuje mi rury. Może ktoś zrobić zdjęcie jak to powinno normalnie wyglądać? Jaki kształt ma ta rura, dokąd ona prowadzi?
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 256 Skąd: Płońsk
Wysłany: Sob Sie 20, 2011 21:29
Sorki za brak zdjecia ale u mnie od obudowy filtra powietrza wychodzi wąż ktory idzie pod mocowaniem akumulatora i dochodzi do wlutu powietrza w zderzaku. jest to mniej wiecej polowa tego węza co Koju, wstawil w linku. Jak byś podzielil to zdjecie z linku pionowo na pol to ta prawa strona. tak wyglada waz u mnie
A powiedzcie mi jeszcze, czy to jest po prostu najzwyklejsza rura i można ją zastąpić każdą inną o podobnym kształcie? Czy jest jakaś specjalna, posiada filtry, itp.?
Pomógł: 14 razy Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: silesia
Wysłany: Pon Sie 22, 2011 16:49
kwestia tego czy jest sens - widzialem w poradach, ze jesli po wjechaniu w kaluze silnik przygasa, to nalezy wlasnie odczepic ta rure bo zabiera powietrze z okolic nadkola. zimek pisze, ze wchodzi w zderzak, wiec nie wiem jak to jest w rzeczywistosci bo nigdy sie w to nie wglebialem. ja mialem ja troszke poszarpana wiec ja wywalilem.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 28 Sie 2010 Posty: 350 Skąd: Kozienice
Wysłany: Pon Sie 22, 2011 16:57
R.E.D tym razem pomyłka rura zasysa zimne powietrze i powinna być na swoim miejscu,tak jak bóg przykazał po demontażu silnik dostaję powietrze z komory silnika wiec jest dużo cieplejsze niż z dolotu zderzaka.
R.E.D. napisał/a:
widzialem w poradach, ze jesli po wjechaniu w kaluze silnik przygasa
Legendy
_________________ Porażka jest szansą na to,aby zacząć jeszcze raz-inteligentniej...
Tak jak pisałem na początku, znajomy powiedział mi, że z tą rurą auto powinno trochę ciszej chodzić. Dlatego też zdecydowany jestem kupić i zobaczyć jak to będzie.
R.E.D. napisał/a:
widzialem w poradach, ze jesli po wjechaniu w kaluze silnik przygasa
Legendy
Koju, niestety nie legendy, jadąc przez kałużę z wodą, która była powyżej kostek, rura zanurzyła się w wodzie (chociaż mam plastikową osłonę pod autem) i zamiast powietrza pociągnęła wodę, auto zgasło i już nie odpaliło. Po wylaniu ponad 1 litra wody i dokładnego osuszenia, wymianie oleju, filtrów i uszczelki pod głowicą auto powróciło do życia
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Mar 2010 Posty: 149 Skąd: Lipno
Wysłany: Sob Sie 27, 2011 17:30
Witam
Koledzy czy ten łapacz powietrza o którym pisze Koju będzie pasował do Hondy Accord 2.0 TDI? tak patrzę i zastanawiam się jak to tam upchnąc
http://moto.allegro.pl/ro...1771599878.html
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum