Wysłany: Czw Sie 18, 2011 20:22 [R214 SI] Ubytek oleju
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.4 16v Rok produkcji: 1999
Witam. Niedawno miałem okazję przejechać dłuższą trasę (około 1000 km) W czasie jazdy pogoniłem na dłuższym odcinku Roverka w okolicy prędkości 110-120 km/h Następnego dnia sprawdziłem poziom oleju i okazało się, że z poziomu trzech X który miałem przed trasą poziom oleju obniżył się w okolicę jednego X. Dodam, że olej wymieniałem ostatnio przy przebiegu 146 000 km i obecnie przymierzam się do wymiany przy 155 000 (Mobil S 10W40).
Czy to normalne, że silnik przy takim przebiegu będzie spalał olej i czy nie są to zbyt duże ilości? Proszę o Wasze opnie ponieważ nie mam doświadczenia w tej materii.
Dodam jeszcze, że nie zaobserwowałem objawów HGF oraz nie znalazłem wycieków zewnętrznych.
SPAMU¦
Wysłany: Czw Sie 18, 2011 20:22 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Graniczna norma konsumpcji oleju silnikowego ustalana przez większość producentów to 1l/1000km. Różnica poziomu oleju między MIN a MAX wynosi ok. 1 l. Nie wiem ile to "x", więc sobie sam przelicz i wyciągnij wnioski
Czy przed i po wyjeździe mierzyłeś poziom w takich samych warunkach? Ja robię to zawsze następnego dnia po jeździe, aby olej dokładnie spłynął z trzewi silnika - wtedy pomiar jest najbardziej miarodajny.
_________________ Rover 25 1.4 1999/2001r. midnight blue 1.06.2006 - 7.05.2012
Witam. Niedawno miałem okazję przejechać dłuższą trasę (około 1000 km) W czasie jazdy pogoniłem na dłuższym odcinku Roverka w okolicy prędkości 110-120 km/h Następnego dnia sprawdziłem poziom oleju i okazało się, że z poziomu trzech X który miałem przed trasą poziom oleju obniżył się w okolicę jednego X. Dodam, że olej wymieniałem ostatnio przy przebiegu 146 000 km i obecnie przymierzam się do wymiany przy 155 000 (Mobil S 10W40).
Czy to normalne, że silnik przy takim przebiegu będzie spalał olej i czy nie są to zbyt duże ilości? Proszę o Wasze opnie ponieważ nie mam doświadczenia w tej materii.
Dodam jeszcze, że nie zaobserwowałem objawów HGF oraz nie znalazłem wycieków zewnętrznych.
Pozostawił bym to "do obserwacji" mowiąc kolokwialnie, x w tą czy w tamtą może być kwestią ustawienia auta lub czy auto przed sprawdzeniem było na chodzie, czy olej spłynął... itd. itd.
Poziom oleju przed trasą był na wysokości 3X czyli jak dobrze pamiętam gdzieś w połowie zakresu. Poziom kontrolowałem po całej nocy postoju. W takich samych warunkach przeprowadziłem kontrolę po powrocie i dlatego zdziwił mnie spadek poziomu oleju. Ponieważ mam jakąś końcówkę oleju uzupełnię nią braki i będę obserwował.
Krystian1982, między min a max wchodzi litr oleju. Jeśli 3x to połowa tzn. że do pierwszego x ubyło około 300 ml/1000km, czyli nie jest żle.
I nie wierz ludziom twierdzącym, że ich silnik nić nie bierze.
Jakoś te pierścienie i gładż cylindrów musi być smarowana.
Druga sprawa to fakt rozcieńczania oleju przez paliwo w fazie rozgrzewania silnika, gdy jeszcze sonda lambda nie pracuje. Krótkie jazdy po mieście- oleju nawet w pewnym sensie przybywa; szybsza jazda na dłuższej trasie sprzyja odparowaniu tego paliwa z oleju i w związku z tym można to odczytać jako znaczny ubytek oleju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum