Wysłany: Pią Lis 14, 2008 18:49 [R75] Error na wyświetlaczu
Typ: V6 Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 2.0 Rok produkcji: wszystkie
Co jakiś czas pojawia mi się na wyświetlaczu w miejscu dziennego licznika km napis Error. Jak napisałem jest to co jakiś czas, nie wiem od czego to zależy i co sygnalizuje. Gdzieś na forum wyczytałem że jak licznik będzie zmieniany....i nie dopasowany to coś takiego się świeci. Ale u mnie na stałe jest licznik km, a tylko czasami Error.
Macie jakieś pomysły?
Ostatnio zmieniony przez kasjopea Nie Gru 12, 2010 16:18, w całości zmieniany 1 raz
SPAMU¦
Wysłany: Pią Lis 14, 2008 18:49 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
Co jakiś czas pojawia mi się na wyświetlaczu w miejscu dziennego licznika km napis Error. Jak napisałem jest to co jakiś czas, nie wiem od czego to zależy i co sygnalizuje. Gdzieś na forum wyczytałem że jak licznik będzie zmieniany....i nie dopasowany to coś takiego się świeci. Ale u mnie na stałe jest licznik km, a tylko czasami Error.
Macie jakieś pomysły?
U mnie jest Err, jakoś tak, ciekawostka ze licznik i tak liczy nawet jak to się wyświetla, trafia się kiedy np wyłączę silnik ale nie wyjmę kluczyka i odpalę ponownie. Nie ma się co przejmować, norma w r75
Co jakiś czas pojawia mi się na wyświetlaczu w miejscu dziennego licznika km napis Error. Jak napisałem jest to co jakiś czas, nie wiem od czego to zależy i co sygnalizuje. Gdzieś na forum wyczytałem że jak licznik będzie zmieniany....i nie dopasowany to coś takiego się świeci. Ale u mnie na stałe jest licznik km, a tylko czasami Error.
Macie jakieś pomysły?
Witam!
Mam dokładnie to samo
Ale dzieją się też inne cuda, np. po przekroczeniu 90 km/h nagle wyświetla mi się komunikat, że mam otwartą maskę
albo od paru dni mam komunikat o żużytych klockach ale wczoraj np. przejechałem 200 km i ten komunikat nie pojawił się ani raz
Przetarty lub naderwany kabel przy kole.Przednie prawe lub tylne ale nie wiem ktore.
to mnie kolega uspokoił bo jak rozumiem nie jest to jeszcze pora na wymianę klocków
[ Dodano: Pon Lis 17, 2008 09:41 ]
Zukowaty napisał/a:
Zle spasowana maska i unosi sie delikatnie podczas jazdy?? Wtedy moze sygnalizowac otwarcie.Tak mi sie zdaje.
tego problemu nie zgłębiałem, po prostu przyzwyczaiłem się do czerwonego komunikatu, tym bardziej, że częściej poruszam się po mieście, gdzie powyżej 40 km/h raczej cieżko rozwinąć
to mnie kolega uspokoił bo jak rozumiem nie jest to jeszcze pora na wymianę klocków
Rzczej to kabel bedzie jesli Ci komunikat szaleje tylko ze nie bedziesz wiedzial kiedy klocki Ci sie koncza az o tarcze nie zaczna szurac.Proponuje to jednak zrobic.
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Przetarty lub naderwany kabel przy kole.Przednie prawe lub tylne ale nie wiem ktore.
to mnie kolega uspokoił bo jak rozumiem nie jest to jeszcze pora na wymianę klocków
Nie koniecznie kabel miałem tak samo, to że raz świeci raz nie może być po prostu wynikiem tego że jeszcze nie zwiera za każdym razem, ale zacznie świecić non stop po pewnym czasie - gwarantuje, po prostu czujnik już reaguje i klocki i czujnik do wymiany.
Czujniki kupilem po 30 PLN w pierwszym lepszym sklepie motoryzacyjnym.
Czujniki kupilem po 30 PLN w pierwszym lepszym sklepie motoryzacyjnym.
no właśnie wprawdzie wątek o czym innym jest ale przy okazji spytam czy to są jakieś uniwersalne czujniki do pasujące do każdych klocków do R75?
jakie klocki kupiłes jeśli można wiedzieć bo rozrzut cenowy między najtańszymi i najdroższymi (ale bez czujnika) jest dość spory?
pzdr
Czujniki kupilem po 30 PLN w pierwszym lepszym sklepie motoryzacyjnym.
no właśnie wprawdzie wątek o czym innym jest ale przy okazji spytam czy to są jakieś uniwersalne czujniki do pasujące do każdych klocków do R75?
jakie klocki kupiłes jeśli można wiedzieć bo rozrzut cenowy między najtańszymi i najdroższymi (ale bez czujnika) jest dość spory?
pzdr
Klocki lukas dałem 120 na przód i 100 na tył a czujnik to odzielna część, i tak jak pisałem na zamowienie w sklepie motoryzacyjnym za 30 PLN dostałem, sprawdzali tylko coś w jakimś katalogu.
Zobaczysz co i jak sie bedzie dzialo bo mi akurat swiecil alarm jak sie kabel przetarl i raz stykal a raz nie az w koncu pekl i swiecilo sie caly czas.Myslaem ze do wymiany klocki ale cos by za szybko bylo bo tez lukac i po 3 tys km...
ja i tak bym tam zajrzal i zobaczyl co w trawie piszczy
_________________ Koła wystarczą 4...cylindrów musi być 5
Klocki lukas dałem 120 na przód i 100 na tył a czujnik to odzielna część, i tak jak pisałem na zamowienie w sklepie motoryzacyjnym za 30 PLN dostałem, sprawdzali tylko coś w jakimś katalogu.
dzięki za info
[ Dodano: Wto Lis 18, 2008 21:06 ]
Zukowaty napisał/a:
Zobaczysz co i jak sie bedzie dzialo bo mi akurat swiecil alarm jak sie kabel przetarl i raz stykal a raz nie az w koncu pekl i swiecilo sie caly czas.Myslaem ze do wymiany klocki ale cos by za szybko bylo bo tez lukac i po 3 tys km...
ja i tak bym tam zajrzal i zobaczyl co w trawie piszczy
Ja od zakupu swojego R75 przejechałem ponad 10 tys., a nie wiem ile wcześniej klocki były założone, mogą więc być już do wymiany. Niestety to musi poczekać bo najpierw wymiana tulei wahaczy przednich nastąpić musi i dopiero jak coś kasy zostanie to zajmę się klockami, muszą jeszcze wytrzymać jakiś czas
dzięki za sugestie
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 19:44 Re: [r75 2.0] error na wyświetlaczu
Kris napisał/a:
blazi napisał/a:
Co jakiś czas pojawia mi się na wyświetlaczu w miejscu dziennego licznika km napis Error. Jak napisałem jest to co jakiś czas, nie wiem od czego to zależy i co sygnalizuje. Gdzieś na forum wyczytałem że jak licznik będzie zmieniany....i nie dopasowany to coś takiego się świeci. Ale u mnie na stałe jest licznik km, a tylko czasami Error.
Macie jakieś pomysły?
U mnie jest Err, jakoś tak, ciekawostka ze licznik i tak liczy nawet jak to się wyświetla, trafia się kiedy np wyłączę silnik ale nie wyjmę kluczyka i odpalę ponownie. Nie ma się co przejmować, norma w r75
Mam podobnie ale w niczym mi to nie przeszkadza:)wazne ze wielki R sunie po drogach az miło
mogą być zmostkowane. u mnie tak było.... poprzenik kupił klocki bez czujników i zeby sie nie śweciła informacja o klockach rozpioł przewody i skręcił z sobą ...
_________________ kupiłem, pojeździłem, popsułem, naprawiłem..... i to wszystko dzięki wam:):)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum