Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1995
Zaczęło się od tego, że dzieciak znajomych zrobił sobie "centrum dowodzenia" w moim Roverze, następnie znajoma pociągnęła dość mocno za klamkę, skutkiem czego mam teraz dwie. Do naprawy nie nadaje się kompletnie zastanawia mnie tylko czy szukać jakiejś używki, czy też skusić się na zamiennik z allegro: http://allegro.pl/rover-4...1799889231.html
Pomijając fakt, że świeci się jak nie przymierzając psu jaja i trzebaby potraktować ją jakimś papierem wodnym bardzo drobnoziarnistym, aby nie odbiegała zbytnio wizualnie od pozostałych pozostaje kwestia wytrzymałości. Czy któryś z forumowiczów korzystał z ww zamiennika - jak z trwałością i ogólną estetyką wykonania?
SPAMU¦
Wysłany: Sro Wrz 14, 2011 20:05 Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)
W zeszlym roku kupowalem wlasnie taki zamiennik, byc moze od tego samego sprzedawcy, i do dzis sie trzyma. Nic nie trzeba bylo rzezbic pasowala idealnie.
Artu napisał/a:
Pomijając fakt, że świeci się jak nie przymierzając psu jaja
Ja akurat i tak ją lakierowalem pod kolor nadwozia
O taką odpowiedź mi chodziło. tronsek - niestety ale taki jest urok tych klamek - kupując przez allegro używkę mógłbym się nadziać na coś w podobnym stanie do mojej
nowa klamka będzie się różnić jeśli ktoś nie ma klamek w kolorze tylko czarne, nowe są malowane jakimś połyskiem
też muszę kupić klamkę prawy tył ale na pewno nie będzie to nowa bo nie mam lakierowanym klamek
Jakość wykonania na pierwszy rzut oka OK. Ogólny kształt zgodny z oryginałem - różni się jedynie nieznacznie kształt rączki. Z racji tego, że w klamce miałem urwane 2 nakrętki zeszło mi "trochę czasu" na odkręcenie ich od drzwi. Dojście od wewnątrz do śrub - niezbyt ciekawe - polecane długie, szczupłe ręce, ewentualnie mały, sprytny chińczyk. Klamki z racji faktu "chciałbym je pomalować, ale kasy brak" wylądowały chwilowo w drzwiach bez malowania, czy też ścierania - jutro zrobię zdjęcie poglądowe jak się mają do starych. Pseudo-złotę nakrętki w klamce w celu uniknięcia wyrwania zostały oblane dodatkowo klejem dwuskładnikowym epoksydowym + po wyschnięciu klej na gorąco. Czas pokaże, czy rozwiązanie miało jakikolwiek sens. Śruby trzymające klamkę w drzwiach mają łepek na klucz 10. Chyba wszystko
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum