Forum Klubu ROVERki.pl :: [R416]Problem natury złożonej(chłodzenie/odpalanie/brak mocy
GarażTechniczny FAQSzukajFAQRejestracjaZaloguj





Poprzedni temat «» Następny temat
[R416]Problem natury złożonej(chłodzenie/odpalanie/brak mocy
Autor Wiadomość
Niemiec 



Dołączył: 11 Paź 2011
Posty: 11
Skąd: Sochaczew

Rover 400

Wysłany: Wto Paź 18, 2011 14:08   [R416]Problem natury złożonej(chłodzenie/odpalanie/brak mocy
Typ: Si Rodzaj silnika: benzyna Pojemnosc silnika: 1.6 Rok produkcji: 1997

Wiem, że jest masa tematów, pod które mógłbym podciągnąć mój problem, ale chyba będzie najlepiej, jeżeli całą sytuację opiszę jako jedną historię. Jako, że od tygodnia jestem dumnym posiadaczem Roverka (a przypomnę, że już dzień po zakupie wystąpił problem z centralnym zamkiem i trzeba wymienić rezystory nawiewu) i jestem pełen obaw. Mam z nim więcej problemów niż przyjemności z jazdy.

Mianowicie, wszystko było świetnie i cacy, dopóki nie spotkała nas (mnie i Roverka) pierwsza podróż do Warszawy. Auto, które zaznało pierwszy korek za mojej kadencji, kompletnie zwariowało. Po pierwsze nie załączył się wentylator chłodnicy i temperatura kosmicznie wzrosła. Zanim zdążyłem w stolicy zjechać przez 3 pasy na pobocze, zagotowała się woda i wszystko zaczęło przeciekać korkiem od zbiorniczka wyrównawczego. Trochę zgłupiałem, ale poczekałem ok.30 minut, aż temperatura spadnie, abym mógł wskoczyć i szybko pojechać na jakąś stację, by uzupełnić ubytek płynu w zbiorniczku. Problem jest taki, że musiałem jeszcze się gdzieś po drodze zatrzymać. Ale wróćmy do sytuacji, odpalam, temperatura niska, jade wszystko spoko, światła pierwsze drugie trzecie i wszystko spoko, parkuje na parkingu wszystko spoko. Załatwiłem co miałem załatwić i planowałem jechać na stację, która jest na tej samej ulicy tylko 2 światła dalej. Odpalam i spoko, ale już po pierwszych światłach temp. znów rośnie. W momencie wjeżdżania na stację wskazówka była między 1/2 a 3/4. Niestety nie mogłem się zatrzymać na stacji, bo nie było tam miejsc postojowych, więc wjechałem w jakieś osiedle obok stacji byle się gdzieś zatrzymać. Poczekałem aż silnik ostygnie, zacząłem uzupełniać płyn w małych dawkach.

Szczęście w nieszczęściu, zatrzymałem się tak, że zastawiłem dwa samochody, z których jeden należał do mechanika. Ten, kiedy tylko zobaczył otwartą maskę rzucił mi się na pomoc. Miernikiem stwierdził iż do wentylatora nie dochodzi napięcie, więc nie da się podpiąć na krótko. Poradził mi, żebym włączył klimatyzację, to jej wentylatorki odciągną trochę ciepła z silnika. Odpaliliśmy, sprawdziliśmy, czy działa klimatyzacja, wszystko ok. Zgasiłem jeszcze chwilę pogadaliśmy no i znów problem. Chciałem odjechać, a autko kręci ale nie załapuje. Otworzyłem mu maskę, pokręciłem i jakoś tam linką mnie 'wrzucił' na obroty. Niestety jednak dojeżdżając do pierwszych świateł autko brakło mocy i zgasło. Znów problem z odpaleniem. Po jakichś 10 minutach prób w końcu zakręcił tak, że załapał. Przy ruszaniu z następnych świateł auto nie reagowało na dodawanie gazu, dusiło się, nie chciało przyspieszać i znów zgasło. Jak poprzednio problem z odpaleniem. Silnik kręci, ale nie chce zaskoczyć. Udało się odpalić, dojechałem na uczelnię i spoko.

Samochód odpoczął sobie na parkingu, wieczorem przestawiłem go tylko z jedna miejsca w drugie, wszystko spoko. Rano znów na uczelnie, wszystko spoko. Wracam wieczorem do domu, wszystko spoko, aż tu nagle znów na światłach wrzucam 1, daję gazu, a auto się dusi i gaśnie. Ponownie problem z odpaleniem. 15 minut prób i załapało. Niestety następne światła i ta sama historia. Zacząłem przed zapaleniem zielonego światła wkręcać auto na obroty i jakoś sobie radziło, wyjechałem z Warszawy i potem jeszcze 50 km do domu bez problemów.

Dwa dni później pojechałem z nim do osoby, od której kupiłem (też ok. 30 km i wszystko spoko) i wstawiliśmy do warsztatu na jego koszt. nie wiem, co tam wymienią, więc pytam, czy ktoś wie, czym mogły być spowodowane te problemy w odpalaniu i brak mocy przy niskich obrotach? Czy to, że zagotowała się woda i nie ma jako takiego chłodzenia jest bezpośrednią przyczyną? Czy może mieć wpływ, że pierwszy raz to wystąpiło przy pierwszym odpaleniu klimatyzacji? Może ktoś będzie umiał coś odpowiedzieć, bo nie wiem na ile rozwiążą mi tę kwestię w warsztacie.
 
 
SPAMU¦






Wysłany: Wto Paź 18, 2011 14:08   Post o charakterze reklamowym. Każde Twoje kliknięcie zwiększa nasze szanse przeżycia ;)




 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Wto Paź 18, 2011 16:42   

Nooo ciężko....

Jeśli zagotowała Ci się woda to teraz trzeba sprawdzić czy jest uszczelka pod głowicą cała.

Do tego trzeba wyczyścić silnik krokowy, sprawdzić rozdzielacz zapłonu, świece w jakim są stanie oraz przewody. Od razu poprawić masę między klemą ujemną akumulatora a karoserią.
Jeśli to nie pomorze to podmieńcie cewkę zapłonową na jakaś inną (dowolną, ja np. mam z butelkową z BMW V6).

Do sprawdzenia także czujnik temperatury dla ECU.
 
 
 
Niemiec 



Dołączył: 11 Paź 2011
Posty: 11
Skąd: Sochaczew

Rover 400

Wysłany: Wto Paź 18, 2011 19:12   

Szczerze mówiąc, to na chwilę obecną najbardziej mnie przeraża to, że samochód tak gasł i nie mógł odpalić...narazie zobaczę, ile się zmieni działający wentylator (w kwestii gotowania się), ale racja, część z proponowanych rzeczy posprawdzam. Natomiast ciągle liczę, że ktoś będzie umiał wyjaśnić, co z tym odpalaniem...
 
 
ADI-mistrzu 




Pomógł: 254 razy
Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 4437
Skąd: Legionowo

Rover 45

Wysłany: Wto Paź 18, 2011 19:20   

Cewka, czasem ją przebija przez co silnik może słabnąć.
Krokowiec, zawiesza się nie dostarczając odpowiedniej ilości powietrza przez co po puszczeniu gazu silnik gaśnie.
 
 
 
sobrus 




Pomógł: 70 razy
Dołączył: 13 Lip 2009
Posty: 1525
Skąd: Lublin



Wysłany: Sro Paź 19, 2011 06:59   

Przy prawidłowo działającym układzie chłodzenia nie da się tego silnika przegrzać nawet z wentylatorem pracującym zaledwie a I biegu (II nigdy normalnie się nie włącza). I to w upał, a nie taką pogodę jak teraz.

Przede wszystkim więc trzeba sprawdzić i naprawić układ chłodzenia, bo coś jest z nim nie tak.
Termostat, czujniki temperatury oraz wentylatory muszą działać poprawnie, inaczej narażasz się na poważne wydatki - żaden silnik nie lubi przegrzania, a ten szczególnie (jest z hartowanego aluminium).

Sprawdź bezpieczniki oraz wiązkę elektryczną wentylatorów, być może potrzebna będzie wizyta u elektryka.
Można też sprawdzić pompę wody, jeżeli reszta jest OK.

Do tego co podał kolega, to jeszcze sprawdź czujnik położenia wału, uszkodzony powoduje problemy z rozruchem i pracą silnika.

Co do pytania z przegrzaniem po odpaleniu klimy to wskazywałoby to na niewydolność układu chłodzenia (np brak wentylatorów lub zacięty termostat).
Pracująca klima dodatkowo obciąża układ chłodzenia (dlatego zawsze załącza wentylator).


PS. Naprawa uszczelki pod głowicą min 800zł, poważniejsze przegrzanie może skończyć się gorzej, więc dopóki to nie zostanie zrobione lepiej nie jeździj nim.
 
 
Niemiec 



Dołączył: 11 Paź 2011
Posty: 11
Skąd: Sochaczew

Rover 400

Wysłany: Czw Paź 20, 2011 14:36   

Jak narazie wymienili włącznik wentylatora i czujnik temperatury i póki co jest wszystko ok. Jutro czeka mnie podróż do Warszawy, więc tam będzie prawdziwy wyznacznik poziomu zmian. Na chwilę obecną jednak wszystko wydaje się być w porządku. Czyli problemem gaśnięcia i problemu z odpalaniem zajme się, jeżeli faktycznie znów pojawi się taka sytuacja. Dzięki za pomoc Panowie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Wersja do drukuWersja do druku
Dodaj temat do ulubionych

Skocz do:  

Podobne Tematy
Temat Autor Forum Odpowiedzi Ostatni post
Brak nowych postów [R416 Si] Brak reakcji na odpalanie.
yeloneck Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 37 Pon Maj 06, 2013 20:37
marcin8004
Brak nowych postów [R416] Brak mocy
Rady Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 2 Wto Lut 10, 2009 16:59
Rady
Brak nowych postów [R416] Brak mocy? Czy co?
piotrek821 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 3 Czw Gru 27, 2007 03:56
piotrek821
Brak nowych postów [R416] Stag 300 - brak mocy
dulis1 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 5 Pią Wrz 19, 2008 10:41
piter34
Brak nowych postów [R416] Szarpanie,brak mocy.
Pawel_416 Rover serii 400/45, Honda Civic i MG ZS 0 Czw Lis 28, 2013 13:48
Pawel_416



Forum Klubu ROVERki.pl  
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group | © klub ROVERki.pl
Hosted by NETLink